Witam
Bedzie to moja pierwsza proba zmierzenia sie organiczna tkanka, ale coz od czegos trzeba zaczac...
Calosc bedzie utrzymana w klimatach sf: wojna ludzi z maszynami itd... Postac - zmasakrowany zolniez ruchu oporu(powyrywana tkanka miesniowa, polamane kosci). Bohater ten przedstawiony bedzie podczas procesu cybernetyzacji - kleczacy na podescie wyposarzonym w mechaniczne ramie. Bedzie on juz w wiekszej czesci scybernetyzowany(metalowe wzmocnienia stawow, jaka soczewka zamiast wypalonego oka itp.) Calosc ma sprawiac wrazenie jakby zaraz miala wstac i ruszyc zabijac.
Poniewaz postac bedzie miala duzo poodkrywanych tkanek zaczne od szkieletu, potem bebechy, miesnie, twarz, resztki munduru i dobiero metalowe dodatki.
[Edited on 9-4-2003 by Gotham]