gogo_20

mi sie wydaje jakis rozbity, ale jak ogladam kawalkami to kazdy ma cos w sobie :D

hehe chyba sie nie specjalnie postaralam :D

polecam "Symetrie" i ostatnio przwinelo mi sie przez lapki "Bad Santa", ale nie zachwalam jakos szczegolnie, standardowa, amerykanska komedyjka :D

a to jest moj wyciaskacz piwa hehehe :D

przez swieta nadrobilam półroczne zaleglosc; zaczęłam od opowiadań Ziemiańskiego "Zapach szkła" potem wszystkie tomy "Achaji" a nastepnie przeszlam do serii "Honor Harington" Davida Webera :D sadze, ze na tym sie nie skończy hehehe :D

od kiedy sciagnalam sobie ta tapetke i skorke do xmms'a to moj pulpit wlasnie tak sie prezentuje :D

podoba mi sie :D

to byl naprawde speeeed; myszka-paint, prymitywne z deka ale pokaze :D

naprawde super:D

no to ja troche pozanizam poziom hehehe :D

swietny motyw z ta reka, bardzo sugestywne :D cala zreszta dobrze wyglada, naprawde nice work:D

naprawde fajne, jak to juz zostalo ustalone, krwinki; takie ooorganiczne:D

ogladalam tylko wersje amerykanska czuje sie oszukana i musze to naprawic:D:D:D

ech ładniutkie to to :D; nic wiecej nie trzeba dodoawać...

no to chałupki w tle dorobiłam, ale nie jestem jeszcze pszekonana do tego i tak jakoś wydaje mi sie ze skonczyłam

dzięki za mi łe słowa, tak się rozochociłam, że pochwale sie łapkami, które wczoraj naskrobałam...

tego nie ogladalam, ale strasznie mi sie podobało "wszystko o mojej matce" i "kręgosłup diabła", to ostatnie szczególnie polecam, niby film grozy, ale w fantastycznym klimacie goracej hiszpanii no a wczoraj udało mi się w końcu looknąć "taking lives", i nie narzekam, choć fabuła zdeka przewidywalna:D

ja mam to samo, przed skanowanie ogladam sobie pracke w lustrze to mniej wiecej mam pojecie czy wogole to skanowac, no a tutaj to bedzie moj pierwszy post z obrazkiem hehe, nie bądźcie okrutni

pinokio był strasznie ciężki, wiec teraz zabrałam sie za opowiedania pilipiuka, a żeby atmosfere sobie zdeczka oczyścić hehehe :D

japonska sensacyjka "so close" tez nie jest zła, napewno wyłamuje się z holywoodzkich trędów, przyjemnie się oglada

nom troche popracowalam i oto sa efekty kolorystyka troche bardziej agresywna ale za to facecik chycil farbe co do dachów to niesmialo probuje ale narazie niczego nie obiecuje

dla wprawnego oka subtelne poprawki będą widoczne i muszę pobawić się jeszcze z człowieczkiem na antenie co do całegp pomysłu to sądzę, że antena jest znacznie lepsza od drzewka, lub innego tworu naturalnego, gdyż daje wyraz niszczycielskiej mocy człowieka, który destruktywnie działa na wszystko co go otacza...

by nadać temu wydarzenia bardziej katastroficzny wymiar, to dodamy cieżkie chmury burzowe, jakby nie było, w tle :D

no to żeby nie było żadnych wątpliwości, że żonka już nigdy niczego nie obejrzy, to ją teraz utopie... hehehe