Skocz do zawartości

nicponim

Members
  • Liczba zawartości

    1 592
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Odpowiedzi dodane przez nicponim

  1. Lucek-thx!

    n-pigeon-dobrze wiedziec, chociaz mam innych idoli, nie uwłaszczając oczywiscie geniuszu wyzej wymienionych;] Wiecej niestety nie bedzie, to co ostatnio rzucam to chłapy robione po godzinach,wiec ani to fajne,anie wypieszczone-ot aby teczka sie nie kurzyła zbytnio;]

    Kalberos- 2 do 5 dni max, staram sie nie robic dluzej. Ta zajeła 3 dni, z powodu zmiany kompozycji, tematu no i w pewnym momencie kilka godzin roboty poszlo sie j*** bo plik psd został uszkodzony;]

    Tomzar- Bierzesz pędzel i maziasz;]- jak praca byla gotowa to uzylem 'sharpen edge', co wyostrzylo krawedzie. Czasami warto na gotową prace nalozyc jakis mocno zblurowane zdjecie i uzyc roznych trybow mieszania. Mozna uzyskac ciekawe podpowiedzi i rozwiazania kolorystyczne/tonalne.

    Chudek- duzo zachodu z farbami, chociaz nie ukrywam ze chetnie bym przeniosl coś na płótno.

     

    dzieki wielkie chlopy!

  2. Legomir- 'bo w bajce ma byc na miekko? popatrz na stille pixara lub dreamworks'? a co to za zasada? To jest akurat kwestia stylistyczna, a to juz zalezy od autora...

     

    Mozna sie czepiac kamery, kadrow, dlugosci sceny itp, bo to sa dosc 'zelazne podstawy', ale to o czym ty piszesz to juz typowe rozwiazania stylistyczne.

  3. ...artysta nie jest od robienia lepiej (bo kto to wie co jest to lepiej)... artysta robi swoje po to żeby odbiorca stał się lepszy (od siebie samego) zobaczył więcej, pojmował dotychczas niepojęte.... jak myślisz inaczej niech Cię Bóg broni zostać artystą....:)))

     

    sory za prymitywne skojarzenie, ale jeżeli za przeproszeniem nas*am na płótno, rozciapie to pędzlem przetre szmatką, to jestem już artystą? Może fakt, że ludzie czuli by obrzydzenie i niechęć, należałoby właśnie tłumaczyć tym, że nie są jeszcze na to gotowi. że muszą stać się lepszymi (od samych siebie), zobaczyć więcej, pojąć to co dotychczas niepojęte?

  4. po drugie krytykiem zostaje się na podstawie osiągnięć i długiej nauki a nie samej chęci krytykowania... zwykle bezpodstawnego i chaotycznego.... i dlatego nie mamy teraz w Polsce krytyków tylko przedszkole krytykantów.

     

    "po drugie ARTYSTĄ zostaję się na podstawie osiągnięć i długiej nauki a nie samej chęci tworzenia...zwykle bezpodstawnego i chaotycznego...dlatego nie mamy teraz w Polsce ARTYSTÓW tylko przedszkole artyściaków. "

     

    rozumiesz Artyściaku?

  5. Witkowski-w duzej mierze masz racje, ale zastanawiam sie czy osoby, ktore wymieniles swoj sukces zawdzięczają szkole, czy jednak ciężkiej pracy po 'szkolnych godzinach'?

    Jest sporo ksiązek o kompozycji, emocji, dramaturgii obrazów itp itd. Wychodze z założenia, że chyba o kazdej dziedzinie/elemencie zycie została napisana książka;] Wiec z tym rowniez nie byłoby problemu.

    Wiesz ja skonczylem architekture i teraz mam sie prześwietnie,jednak nie powiedzialbym ze zawdzieczam to architekturze...

     

    Oczywiscie nie zachecam Ciebie do rezygnacji, jedynie do przemyslenia tematu, okres 5 lat to dosc powazny odcinek zycia, a nikt nie chce obudzic sie po 5 latach z palcem w d*pie i uswiadomic sobie -'okej mam papier, tylko co dalej?"

    Jezeli juz mam cos polecic to moze faktycznie wspomniane wzorki, grafika warsztatowa, gdzie pewnie nauczylbys sie ciekawych technik, moze konserwacja zabytków?

     

    Inna sprawa, nigdy nie wiadomo jak sytuacja bedzie wygladała w przyszlosci- moze faktycznie papier ukonczenia studiow nabierze mocy? Ta myśl jedynie sprawiała, ze nie rzucilem szkoly...no i świetne zabawy i znajomi- to tez jest niewątpliwie wielkim plusem studiowania;]

     

    pzdr!

  6. Boisz sie Ty, czy boją się twoi rodzice? Sory,ale to dosc wazne pytanie- sam poszedlem na studia-'bo tak wypada, bo rodzice chcieliby bym studiowal, bo studia to pewna przyszlosc itp". Iść na studia byle iść to kop w plecy, kolano i kostki jednoczesnie. Tym bardziej, ze studia mozesz zacząć w kazdej chwili- daj sobie rok, rok intensywnej pracy i zobaczysz co potem.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności