Thx

jak rzucę fajki to powrócę do długodystansowych sportów

mnie się podoba, że nie luzujesz w sile argumentu, że jesteś cięty w ripoście do końca. należy Ci sie to prawo podwójnie; przez dojrzałość i przez miałkość argumentów z zewnątrz. ostatnio miałem małą nadzieje w osobnikach: zimny i MariushO, ponieważ przedstawili siebie w swoich postach jako ludzi wrażliwych i jeszcze interesujących się historią sztuki. Rozczarowałem się bo skończyło się podobnie jak u reszty. Wyszła z nich potrzeba nie dyskusji a dawania rad. A dawanie rad to macie ludzie na co dzień w tv. Ostatnio stałem sie fanem nocnych wróżek w tv, czad, oprawę bym tylko poprawił. Dzwonią normalni ludzie a współcześni wróżbici silą się na kompetencję. Piszę "silą się" bo brak im momentami elokwencji. Mnie to jednak nie przeszkadza a tym bardziej ludziom, którzy dzwonią

żenuje mnie, że ciągle to musisz reszcie powtarzać a oni i tak swoje: traktują twoja postawę jako atak. Pytam: Jak? Dlaczego? Przecież dziadek nikogo nie prześmiewa, nie drwi, może tylko ripostuje te wszystkie szkolne podgryzania. ma do tego prawo przez swoja dojrzałość. Jest dla was starszym kolegą. nie pamiętam żebym pozwalał sobie na obrażanie swoich starszych kumpli nawet kiedy nie byliśmy zgodni w rozmowie.

a rozumiem on jest refleksją, sory, szacunek, pozdr bardzo ważna refleksja tutaj i zgadzam sie z tobą absolutnie

tak ale mógłby On i reszta wyluzować , popatrzeć na swój zawód z dystansem.

walmord dedykuj swój ostatni post @bagisowi, nie mnie. Jestem fanem pixarowodysneyowskich produkcji. Je się lepiej ogląda niż te wasze transformeny (choć to Spielberg), nowe pseudofilozoficzne batmany( choć oprawę mają już kina sensacyjnego dla dorosłych), przykłady można mnożyć. O grach nie chcę się wypowiadać bo ich unikam, ponieważ przez swą przemoc mnie odrzucają.

EthicallyChallenged oczywiście, że tak. Edukacja jest bardzo ważną sferą w społeczeństwie. W historii naszej edukacji mamy przykładów seriali animowanych gdzie bohaterowie typu Bolek i Lolek mają przygody gdzie często spotykają się z problemami świata: zło, nieuczciwość, jak się zachować w sytuacjach zagrożenia etc. Dziwie sie postawy czakiego, który mi wyskakuje z zarzutem, że podważam kompetencję jego i współziomków. Jak już padło pomówienie z jego strony to odpowiadam: Tak mam mieszane uczucia ale nie do kompetencji technicznych, czyli jak poważną i skomplikowaną wykonują robotę ale do strony artystycznego wyrazu.

wiem, tylko reszta jakaś taka konserwatywna

boże a to jakiś wstyd robić dla dzieci? A co powiesz o infantylizacji scenariuszy, przekazu. Pewnie nazwiesz to skrótem. Obyś miał rację

napisałem , że to ty Arek podejmujesz karkołomne działania, pozdro - - - Połączono posty - - - " nas" odnosiłem do siebie i dziadka a dlatego "nas", ponieważ wrzuciliście mnie i dziadka do jednej beczki. Mnie to nie przeszkadza chyba , że dziadkowi Nie doszukałem się nigdy w dziadka wypowiedziach agresji

tak dziadek ale ty pijesz do tego co wytworzyło sie na tym forum a tu Arek przedstawił sprawę z punktu z poza forum. Nie piszę , że Arek nas rozumie ale odbieram jego głos jako karkołomną forme komunikacji, a taki fakt trzeba uszanować

czaki czy ja muszę wszystko upraszczać: to jest kino familijne- dla każdego

no mookie myślę, że ta ich tożsamość wynika z misyjnego poczucia wykonywanej najlepszej pracy- bo to przecie najnowocześniejsze media.

z szacunku dla "roboty", pracuje ostatnio tylko w betonie, modelując go jak glinę: Uploaded with ImageShack.us nawet introwertyczny burak z małego miasta ma sporo znajomości- taki jestem olaf ale posiadam do dzisiaj wolność w pracy a to chyba dużo, pozdro PS w zawodzie artysta klauzurą jest działanie na swój sposób ale z uszanowaniem albo ze staraniem się rozumienia otaczającej rzeczywistości i próba odpowiedzenia na nią własnym ja. Zupełnie inna kwestią jest czy zostanie sie zrozumianym i zaakceptowanym.

Na początek; Dziadek masz absolutna racje ale co do Van Goga małe sprostowanie: Miał chłop zamożnego brata, który ciągle go namawiał do wystawiania. To inna historia. A teraz od siebie: Mam kumpli: murarzy, malarzy od ścian, hydraulików, tokarzy, mechaników etc. , deweloperów, kamieniarzy, właścicieli zakładów kamieniarskich i tak dalej. Tam trzeba zapie....ć i zawsze możesz mieć problem z klientem bo on umawia się na konkret i się mądrzy. PS a branży reklamowej unikam za niekompetencję ubraną w pewność siebie i arogancję

dziadek masz absolutna rację bo jeżeli ktoś wszedł do restauracji pod pretekstem dobrej kuchni z poczuciem zaufania, że nikt go nie oszuka powinien być otwarty na różnorodność smaków. przepraszam ale to nie ja utworzyłem taki obraz porównań, Arek wyskoczył z ta restauracją, sorry

dzięki stary za trzeźwą ocenę

oczywiście, że nie tylko on, więcej On nie powinien oceniać. PS lepiej jednak żeby gotowali kucharze

ja też jak prostak: z linkowałem "katol"(1989) i wyskoczyła mi książka, która jest rozmową,wywiadem z dr. Tomaszem P. Terlikowskim. Odczytałem, że @zimny chciał przedstawić siebie. Pewnie źle zrozumiałem jego post ,a teraz wszedłem na Wikipedię...przyznaje piłem dziś wódę ale rodzinnie bo teść miał imieniny. było to paręnaście godzin temu. proszę @zimnego o sprostowanie moich majaków Dziadek przez chwilę pomyślałem, że zdarzył ci się poważny odbiorca. Chyba mam jakieś napięcie i racjonalność wygłuszyłem u siebie

bagins a dla kogo mam być ta Miki? Odpowiem ci: właśnie od zawsze była dla dzieciaków.

ale, kurcze w tej polsze jest poziom techniczny, szacunek

ależ Arku w twojej restauracji są jakby zawody kucharskie, gdzie ten odbiorca, o którym napisałeś nie jest ważny. I pichci się pod jego gusta. Przynajmniej tak odbieram stan rzeczy. - - - Połączono posty - - - ale i też mam wrażenie, że sami macie z tym problem.

MariushO muszę naznaczyć, że nigdy w wypowiedziach Dziadka nie dostrzegłem arogancji. Za to go bardzo szanuję. A próba rozmowy, dyskusji jest zupełnie czymś innym, pozdro

i znów przychylam się do wypowiedzi MariuhO'a, pozostaje nam tylko działać

Ano ci, którzy o poklask jej zabiegają ale i oni po czasie odpadają, bo weryfikują ich na swą modłę kolejne pokolenia. I tak w koło Macieju - - - Połączono posty - - - Generalnie nikt nie ma złych intencji tylko postronni widzą w ich poczynaniach ideę. Takie życie.