Myślę narazie nad kadrem. Ogólnie chcę pokazać, że syrence (przyjmijmy, że syrena to fajna dupka z ogonem ryby, której zwykle nie widzimy nad Bałtykiem) nie podoba się to, że chcą ją unicestwić i ma być ona głównym elementem sceny. Dodatkowo, żeby wiadomo było o co chodzi, to staram się pokazać, że ręka pochodzi z niebios, a syrenka wyciągana jest z morza, przy czym łapie się piasku i próbuje ratować (bezskutecznie). Cała scenka ma być czymś między cartoonem a realem.
Będę bardzo wdzięczny za uwagi i sugestie odnośnie kadru, bo jak już praca pójdzie w ruch, to może być na zmiany za późno.
Pozdrawiam