Mateusz

sa tez minusy: jest na interii ;) P.S. bylbym zapomnial, jeszcze jedna rada, zjedz sobie klawiature - dobra na niestrawnosci...

jestem zachwycony. a teraz wez monitor, ubierz go sobie na głowe, kablem od myszki obwin sobie szyje a karte graficzna wsadz sobie do ucha. to taka moja mała rada, bedzie lepiej.

Ządam usunięcia tego wątku! jakie to Polskie.

nie traktujac tego powaznie, ale mowiac powaznie to calkiem powazna pracka... naprawde mile i fajne... tylko to logo wczepione fatalnie...

niedobrze mi... czemu jej jakis zakrecony kursor z pupy wystaje? czerń - czy potrzebna?

Super... nawet "zjaranie" mi niewadzi...

Mysle ze "prosto" mozna przedstawic nawet skomplikowana forme, (jak samochod) mozna tez przedstawic forme prosta w tak zagmatwany i skomplikowany sposob jak to sie tobie udalo... Na spokojnie mowiac, praca ma pare smacznych miejsc, ale cala tworzy bardzo kiepska prace... przykro mi...

w 2 pracy można odczytać "OCEŃ PROSTĄ FORMĘ" - literka "D" jest nieczytelna... wiec forme ocenie... jest przegadana, wcale nieprosta, użyłeś za dużo "materii"... kompozycji albo nierozumiem, albo jest przypadkowa, albo Ci niewyszla... Jezeli to " jakas komercyjna praca" to poświec jej jeszcze troszke czasu... ;)

wsystko jak wyżej... + ramka jest zła, pamietaj ze podpis jest czescia pracy... zły temat wątku, poczytaj regulamin...

"Wokół nas znajduje się niezliczone bogactwo prostych form, którym nie poświęcamy uwagi... Rozumiecie mnie?;)" -Tak, umiesz wymodelować boxa, i zeby to jakos wygladalo to musiales wysnuc cala swoja teorie... Przykro mi, ale paskudnie Ci to wyszlo...

ja za rok: Polski, Angielski, Wiedza o Społeczeństwie i fizyka... wszystko rozszerzone... wypadaloby Historie Sztuki jeszcze ruszyc... ale z tym to raczej kiepsko...

Praca niezla... denerwuje mnie mgla... przypuszczam ze prca jest na konkurs "znaki czasu", czy mam racje? jezeli tak... to moze troszke za doslownie podszedles do tematu...

miales kase na 3DsMax'a, na Photoshopa, a na tablet niemasz? ;) mozna calkiem tanio takie urzadzonko kupic... http://allegro.pl/showcat.php?id=4570

. (brak słów)

Roman Opałka. mCh: polecam melise.

Braciszek moj, co na rowerkach sie co-nieco zna, kupil mi jakas uzywana "kolarke", (pare lat temu) wiekowa, ale wygodna, niezniszczalna, ładna niejest, ale stylowa, o ile pamietam mozna cos takiego ponizej 500zl dostac. Mi cos takiego wystarcza, moze dlatego ze uzywam go raczej nieczesto, ale braciszek meczy ta kolarke i zawsze mowi ze spoko rowerek, lekki i nikt go niezwinie ;) moze wiec cos takiego?? Bo czy warto dawac wiecej niz 5 paczek za ROWER?? ;)

Szeryfie, myślę że problem leży w tym ze niedoczytales pierwszej literki, a jest nia litera "O" Dzieki za uwage, faktycznie malo czytelna sprawa, postaram sie to szybko poprawic.

Postanowilem ze sprobuje "coś" zrobic w tej bitwie. Czasu mam teraz malo, wrzucam efekt mojej pracy, niewiem czy bede mogl ja jeszcze kontynułować, wiec mozna ja traktowac jako "ostateczna", prosze o jakas krytyke. rysunek postaci oparlem na zdjeciu znalezionym w internecie (zamieszczam je w pliku photo) Ostateczna i zdjątko: photo Życze powodzenia wszytkim startujacym w bitwie!

fajny klimat, troszke sztuczne swiatlo... pracke pozwalam sobie wrzucic na tapetke... gratuluje.

Kulfer: tak... oczywiscie... tak samo za przekleństwa w publicznym miejscu jest grzywna, za rozmawianie przez telefon w samochodzie, reklamowanie piwa itp. tego typu prawa sa poprostu... głupie i niemal niemozliwe do egzekwowania...

Batou: zgadzam sie z wszystkim co napisales... oprocz jednego: wcale nie "(każdy wie o co chodzi)" - duzo ludzi tego nielapie... bo wierzy "grubasowi z tv" bo inaczej niepotrafi... nikt inaczej go nieuczyl...

Kulfer: życzę udanych dyskusji na poziomie w gronie przyjaciół ;) wbrew pozorom wiedza ogolna BARDZO sie przydaje... ale owszem, wydaje mi sie ze uczenie 18 letniego pełnoprawnego "obywatela", przyszłego np. malarza jakiejs mejozy, mitozy czy innych cudów jest troszke smieszne... :)

mCh: mowie o tym zeby wszystkie szkoly byly prywatne! gdybym powiedzial w mojej szkole (panstwowej) ze czegos wymagam (bo płacę) bylbym wysmiany... to jak wyglda obecnie szkolnictwo prywatne to efekt płacenia podwojnego - raz przez podatki, a raz noramlanie... malo kogo (normalnego) stac na takie rozwiazanie... wiec placi sie za papierki, oceny, a nie za wiedze... Ja wybieram opcje drugą - zmienaic, wierze w jednostke... mowia ze jestem "głupi" - moze maja racje... ktos zapyta: jak chcesz zmieniac? - zaczynam od budowania swiadomosci politycznej w moim otoczeniu szkolnym, wbrew pozorom malo ludzi wie ze szkolnictwo, sluzba zdrowia itp. jest platna. malo kto zdaje sobie sprawe na co ida podatki, jakie sa wysokie, i malo kto WIE ze mozna inaczej... mysle ze trzeba zaczynac od siebie, ruszyc czasami pod prad... niepozostac obojetnym... inna sprawa ze mimo wszystko ciezko mi sobie wyobrazic ze ucieczke z lekcji fizyki bedziemy kiedys traktowac jak ucieczke z kina z oplaconym biletem... moze kiedys...

mCh: mądrze mowisz, wodka ci sie nalezy! po okresie "komuny" zostawilismy sobie wroga - tajemnicze "ONI"... Jestem za szkolnictwem 100% prywatnym (zamiast zdzierac kase przez podatki, przepuszczac przez machine biurokracji zajmujaca sie "rozdawaniem", dawac kase bezposrednio nauczycielowi/dyrektorowi placowki, mozna wtedy od niego wymagac a nie slyszec "a wiesz ile mi za to placa?" lub "szkolnictwo jest darmowe" - ja takie rzeczy słyszalem, choc moj tatuś odprowadza podatki regularnie i to bynajmniej nie male... pozatym jezeli cos jest MOJE to mi na tym ZALEZY, a jezeli szkola jest "Panstwowa" - to jakos bedzie, zawsze bede mial pensje... zdarzylo mi sie kiedys kierowac pismo do dyrekcji mojego plastyka o zmiane nauczyciela od "technik informatycznych" (z poparciem praktycznie calej szkoly) i co uslyszalem :"co ty sobie wyobrazasz? to jest moja kolezanka i niemoge jej zwolnic" rece opadaja... tak dyrektorowi zalezy na renomie palcowki... dobiera sobie profil "reklama wizualna" choc niema do tego przygotowanej kadry... przecierz nikt go nierozliczy, za pare lat ktos go zastapi, to niejego biznes... tak jest wszedzie, nietylko w szkolnictwie... : PKP, "Służba" zdrowia, wszystko... im wiecej własnosci prywatnej - tym lepiej! oj... chyba troszke nie na temat napisalem... ;) wiec na temat: moja szkola uczy obslugi Photoshopa - Nauczycielka umie go uruchomic i chyba wyłaczyc, pod wzgledem artystycznym - chyba rozroznia kolory... ale jest "kolezanka" dyrektora, wiec calosc jest "zrozumiala"

mam jeszcze 1 propozycje dla ciebie... zrob kupe na ulicy (dla ciekawosci) i zobacz co beda ludzie mowic. robienie kupy zajmie ci chyba ponizej 2minut, kupa bedzie bardzo fotorealistyczna, czekam zniecierpliwiony na animacje... ;) sorry, niemoglem sie powstrzymac...