Kapitanie, ja czytałem tamtą odpowiedź:
...ale lubię mieć pewność. Z powyższej wypowiedzi wynika, że korzystasz z fotografii robiąc tekstury, czyli powierzchnie murów, drogi, materiału itd., wymieniać możnaby długo. Ja jednak, właśnie dla pewności, zapytałem, czy PODSTAWĄ CAŁEJ PRACY nie było zdjęcie. Bo jeśli nie, to BRAWO i zaczynam pilnie Cię obserwować :). Jeżleli tak, to też brawo, a jakże, ale już nie na stojąco, tylko na siedząco :).
Inna sprawa, że czasy digartowe są takie, że zmieniają się możliwości, narzędzia, często tworzenie pracy to już nie malowanie od zera, ale swego rodzaju patchwork z licznymi modyfikacjami.
Reasumując: zdjęcia do tekstur, czy zdjęcia do tekstur PLUS zdjęcie pod całość? Wybacz dociekliwość. Jestem gość dokładny :).