Skocz do zawartości

Adamek

Members
  • Liczba zawartości

    155
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Ostatnia wygrana Adamek w dniu 8 Sierpień 2020

Użytkownicy przyznają Adamek punkty reputacji!

1 obserwujący

Miasto (opcjonalne)

  • Miasto
    Warszawa

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Adamek's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

45

Reputacja

  1. Wojenki ( kolejnej ) Blender kontra reszta świata i okolic potrzeba tu jak dziury w moście... Mało mnie interesuje "his understanding" kolesia z Autodeska. Wolał bym dowiedzieć się czym jest "projekt" wg tego co zawiera faktyczna definicja zawarta w EULA. Chociaż, jeśli to prawda ... było by "fajnie". Ja też mogę mieć swoje "anderstanding"... co zmienia dokładnie nic.
  2. Bo to nie jest licencja "pomyślana" o freelancerach, którzy "tylko czyhają jak by tu napchać kabzę używając soft za półdarmo" 😉 Chcesz robić wizualizacje chipsów do reklamy z budżetem powyżej 100 tyś. ojro ? Kup pełną licencję. Nikogo nie obchodzi a już zwłaszcza Autogroteska ile zarobisz. Założenie licencjowdawcy jest w sumie proste: budżet na duże projekty jest wykładnikiem tego z jakiej licencji wolno Ci skorzystać. Indie to nie licencja dla domów produkcyjnych i do nich przylepionych podwykonawców. To dla tych co robią dla siebie lub realizują zlecenia dla małych tego świata. Gdyby znieśli to głupie, to fakt ograniczenie 100.000 euro na projekt... kto by kupił pełną licencję ? Na pewnożadna z wielkich firm, woleli by poobrastać małymi żuczkami którzy odwalą tą samą robotę ale bez nakładów na zakup softu. A i te żuczki...( u nasz w Polszcze 100.000$ to nadal kupa szmalu, zatem droga daleka do przekroczenia tej granicy... ) dłuuugo by nie kupiły by pełnej licencji. Zatem, stojąc nieco "w obronie" ADSK uważam, że nadal tak samo pilnują swojego interesu tak jak robili to do tej pory. Z jedyną różnicą, że W KOŃCU zauważyli, że są na świecie też mali, którzy tez mają jakieś pieniążki, może i nie wielkie ale zawsze jakieś i te marne 1500 rocznie zapłacą... Bo jak nie to kasa przejdzie obok nosa z powodu Blendera. P.S. Faktycznie Blender i jego wydajność to lata świetle ale "za" w porównaniu z tym co oferuje max. Kilka kulek, ledwie teselowanych do 100-200 poly + dwa modyfikatory na nich i już się soft poci...
  3. około 500 lat wcześniej: " Ziemia nie jest płaska ? No kom on... kto wierzy w takie rzeczy ? 😄 " Pirat dobra rzecz ale teraz to już chyba faktycznie wyłącznie do nauki. Jak są jakiekolwiek dutki za zarobienia, ewidentnie traci sens piracenie. A jak ktoś woli dalej po swojemu... no przecież nie sposób zabronić. Piratta co chceta...
  4. Powiedz to Klientowi. "Panie, plik usd podsyłam do podglądu. USD? To dolary a nie plik" 😄 Poza tym często gęsto plik wysyłany do Klienta powinien zawierać odwołania do pluginów których uzywa Klient i czasem udostępnia zleceniobiorcom dla zachowania 100% kompatybilności danych. Zatem, usd owszem, ale jak zwykle nie zawsze.
  5. No jest świat bez $, Linux, Blender, Gimp i jeszcze milion innych. Dla każdego co kto sobie umyśli mieć lub nie mieć. Powtórzę się ale Blender nie jest dla mnie opcją. Za darmo nie ma nic. Czas spędzony na naukę mogłem użyć do czegokolwiek innego, dla mnie okazał się stracony. A że brat patrzy.... patrzy wielu braci, Google, Apple, M$, Adobe, Sidefx chyba też.... i wiele innych. A tu laboga, bo okazało się, że Autodesk TEŻ patrzy.... patrzy od dawna i wie więcej niż się nam wydaje.
  6. eee tam... bez przesady. To wszystko się dzieje jak się kombinuje nie w "te" stronę co potrzeba. Windows 10 tez ma podobne systemy, śledzi i donosi jak pojebany. I co ? Ile osób które korzystają z Blendera ma linuxa ? To pytanie dość ryzykowne bo pewnie "wszyscy". Wiecie co łyżka na to ? 😄 Zatem tutaj o ile wiesz co to indie, i wiesz co, jak, czym i z czym się je.... Blender przestaje być taki "megasuper" dla tych co wolą go nie mieć a musieli bo "pełna" licencja sprawiała, że traciła sens w wielu przypadkach.
  7. każdy plik max zapisuje dane o "których się fizolofom" nie śniło. zatem jaki problem zapisać dane o tym z jaką licencją dany plik jest zapisany ? I teraz zrób zleconko na piracie, wyślij plik do "podglądu" zleceniodawcy, ten otwiera, paczy i mówi spoko, biere. I tutaj, zapis i otwarcie pliku może być każdorazowo wysyłane na serwer jakiś, i porównywane dwie licencje które zostały użyte, jedna do zapisu, druga do odczytu tego samego pliku. Nazwa pliku ?? HAHAHA 😄 firma nie używa indie, bo nie wolno, ty tak. Autodesk "wie" który klient się mniej więcej czym zajmuje i co robi. Po to są "rozmowy negocjacyjne" aby wybadać rynek, potrzeby ale i rozeznać się w "naturze i rodzaju" klienta. no i porównują sobie, firma BIG X ma wielkie projekty i otwiera plik maxa zapisany przez program w licencją indie albo przez jakieś inne nieoficjalne aktywowanie. Tak do 'ciebie' tak od razu nie przyjdą. chyba, że jesteś subskrybent jawny i płacący. Przyjdą najpierw do BIG IKSA z ciekawymi pytaniami. Oni będą chcieli być czyści więc " nie wiedzieli ". I pewnie będą mówić prawdę, bo nie powiesz, że jedziesz na indie bo taniej. Ale powiedzą u kogo to zamawiali. Więc po nitce do kłębka - cwaniaka. Wtedy zaczną się z "tobą" rozmowy. To co piszę dopiero będzie "dostępne" jak wszyscy będą subskrybentami. Stare wersje maxa jeszcze niei miały i nie mają takich ficzerów. A piraci... no cóż. Lepiej nie wysyłać plików maxa gdzie nie trzeba 😉 Ale i tutaj jest sposób. I to nie nadprzyrodzony. Firma robi "projekt" i zrobiła go dość dziwnie szybko niż zwykle inne podobne. Zatem scenariusz podobnie: "a jak Wam się to udało?" i co, powiedzą, ze cud ? No że współpracują z tym i z tym... o i z tym też i z tym... i też przyjdą. Kara za złamanie licencji indie to od 150.000$. Ale najpierw przeglądają pacjenta w jakiej jest sytuacji. Jeśli to nie nosi znamion stałego cwaniakowania to darują "nagrodę" w zamian za współpracę. jak mówią, oni są po to aby pomóc... no a Ty wymagasz pomocy bo na pewno nie wiedziałeś, że indie nie jest od tego aby nabijać sobie kabzę kosztem Autodesku i ich ciężko wyprodukowanych wadliwych programów. Bujda ? Na 100% nie. MIałem identyko przypadek z Adobe. Ot pewnego dnia przestał działać PS. Dzwonię i dowiaduję się, że licencja "spadła z tira jak jechał". I to nie był "okazjonalny 100% legal" zakup za stuffkę na alledrogo. I co ? Albo widzimy się w sądzie + odszkodowanie albo idzie Pan na współpracę. W sądzie nie byłem. Uraczyłem się pięknym zestawem kompletu aplikacji Adobe na rok. potrzebne mi były jak psu piąta noga, wtedy oczarowany Affinity Photo, PSa nawet nie zainstalowałem tylko buliłem co miesiąc.... nie polecam. Brzmi jak teoria spiskowa co nie ? 🙂 One tez stają sie prawdą, każda w swoim czasie.
  8. Ale wtedy studia i domy produkcyjne poobrastały by we freelacerów z każdej strony a same licencji nie kupiłyby. Autodesk co by o nim nie myśleć wie, jak by się to skończyło. Zwłaszcza nad Wisłą. ten limit 100k euro to z myślą o Polakach. Oni wiedzą jak się tu pracuje i kombinuje. Wiedzą, że tutaj jest największe zagęszczenie profesjonalistów i znawców tematu. A zatem i największy potencjalny rynek zbytu licencji nie - indie. Powinniśmy się "cieszyć" że pozostawili "walutę" a nie 100k ale w zł bo w ten sposób eliminują "plankton" osób faktycznie dłubiących drobiazgi. Gwoli doprostowania - powyższe tez usłyszałem w słuchawce. A że to rodzi komplikacje w kooperacji freelancer - studio / firma... ich to mało obchodzi.
  9. podobnie i mnie. Ale pytanie o budżet projektu jest faktycznie takie "krzywe". No bo co, "jak dla Pana / Pani to ile wydamy na NASZ projekt to jakiś problem, to nie ma sprawy, poszukamy kogoś z mniejszą ilością problemów". I co ? I nic....
  10. Są jednak i tacy, którzy z jakiegoś magicznego powodu nie wybierają b..., na przykład taki ja. Za dużo czasu straciłem aby sie tego nauczyć i wno mi z tego wyszło. Tak, trudno, jestem niewolnikiem ( dziwką, murzynem, dojną krową, łarewa ) Autodesku.... takie życie. Czy program na "Be" nadaje się do "dużych" zleceń ? czemu tylko do małych ? Wings3D... też dobry program, do drobnych zleceń spoko. a, no i tego... chciał bym tylko przypomnieć o czym jest wątek 😉
  11. no ale w czym problem ? Jesli bużet reklamy nie przekracza 100 tysięcy ojro a ja jako podwykonawca jeszcze nie zarobiłem tych marnych 100 tysięcy dorarów w tym roku to wio. Jeśli którykolwiek z tych przypadków nastąpi lub nastąpił - no to nie wio. Sedno sprawy - ta licencja nie jest dla każdego i do każdej roboty. Autodesk swoim zwyczajem zwala na "ciebie" pilnowanie czy przekraczasz warunki umowy czy nie. I MA narzędzia ( będzie miał lepsze jak tylko wyeliminuje permanentne licencje ) aby dojść prędzej czy później co robisz z programem.
  12. Wątek się długawy zrobił, więc dla przypomnienia: To jest EULA, a w zasadzie jej kwintesencja. Od razu pisze, nie jestem żadnym rzecznikiem tutaj ani wyrocznią. to co podałem to rezultat rozmowy i tego co można samemu przeczytać. Dla mnie to staje się oczywiste, mimo, że nie zawsze z korzyścią dla mnie. To nie jest licencja dla tuzów branży, tylko dla tych coalbo dopiero zaczynają, albo nie robią zleceń dla wielkich i bogatych albo dla tych co robią dla siebie. W moim przypadku to jest wręcz jak znalazł bo Blender i ja to niedobrana para 😉
  13. Dla wielu... dla mnie na 100%. nie zerkam nikomu do portfela, ale gratki dla tych co się nie kwalifikują.
  14. Przesada. Co ma wspólnego bankiet z wizualizacją kuchni i jej budową ? I co do tego ma wypłata cioci ?? 😄 Jesli projekt kuchni faktycznie przekracza 100k ojro to tak, nie mozna uzyc indie. Jeżeli ciocia jest nadziana i zapłaci ci tyle, że Twój dochód roczny przekroczy 100k$, to tak, wtedy wypłata cioci nabiera znaczenia. Ale tylko w tym zakresie, że przekraczasz jeden z warunków użytkowania.
  15. liczy się bużet projektu w którym bierzesz udział. dopytałem a co w sytuacji, gdy bużet się zmienia juz po realizacji zlecenia. przecież nie zawsze jest stały i znany od początku. Podobno każdy przypadek złamania licencji jest traktowany indywidualnie. Jeśli to nie jest jawne palenie głupa i faktycznie zaszły okoliczności, których wcześniej nie było to "oni są od tego aby najpierw pomóc". Tylko nie wybuchajcie śmiechem ale tak to ujęła 🙂 Zatem kary i ponurzy panowie owszem, ale trzeba zasłużyć. jeśli robisz dla siebie, liczy się limit 100000$ które albo zarobiłeś w rok albo nie. Tak. Cel jest jeden: każdy kto ma program Autodesku ma być subskrybentem. To daje kontrolę ( wiedzę raczej ) nad tym jak soft jest użytkowany,po co, komu i na jakich warunkach licencji. A że dzięki Blenderowi ( dziękujemy Blenderku ) pojawiła się alternatywa jako indie, to był naturalny choć wg mnie bardzo spóźniony krok.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności