Szczęśliwie udało mi się pozbyć warkotu wiatraków w obudowie stosując wentyle zalmana na cpu i gpu podłączone razem z sześcioma innymi do panelu regulującego ich pracę również od zalmana.

Za to teraz odkrywam nowe doznania w postaci falowego "buczenia" tej kupy żelastwa. W sumie 10 wentyli i 5 dysków wprowadza chiefteca bigtower w takie drgania że nie pomaga nawet zdjęcie paneli boczych obudowy.

 

Czy jest na sali spec od akustyki? :D

Wyciszanie kompa to błędne koło - zawsze cos będzie głosniejsze od reszty. Lepiej zainwestowac w dobre słuchawki/sprzęt 5.1 :D

Tak bardziej serio - dyski można mocowac na gumianych lezakach/kołkach. Kołeczków mozna też uzyc do mocowania wentylatorów. Dyski można tez wyciszać programowo, ale chyba nikt sie nie zdecyduje na zmniejszenie prędkosci obrotowej talezy ;) Poza tym jesli coś w obudowie można dokręcic to to dokręc, zeby nie było zadnych luzów.

 

ps: sporo tych wentylkow:> opowiedz jak są rozmieszczone, bo nie specjalnie moge to sobie wyobrazic:D

Jest dobry, zawsze skutkujący sposób: wsadź kompa do szafy, albo lepiej do sąsiedniego pokoju, a kable puść dziurą wybitą w ścianie i zaizolowaną wy nie przepuszczać dźwięków. Wbrew pozorom niektórzy tak zrobili i nie narzekają.

http://www.chieftec.de/?page=products_show&item=201&k_id=1&language=uk

problem w tym że w tej obudowie nie można zastosować innych mocowań wentyli niż standardowe koszyki. Całość chodzi na 1000 obrotów i zupełnie nie słychać przepływu powietrza ani pracy wiatraków tylko że spowodowane przez nie drgania wywołują koszmarnie wkurzający hałas o zmiennym natężeniu.

gdyby Sans to wrzucil do szafy to by sobie chate z dymem puscil ;)

 

podokrecaj wszystko, to co mowi Kozioo wydaje sie rozsadne

Luzów nie ma ale chyba główną przyczyna są dyski. Kazdy dysk jest przykręcony 4 śrubami do koszyka a inaczej się nie da ich zamontować w tej budzie. Musze pokombinować z alternatywnym zawieszeniem własnej konstrukcji ;)

moze te kosze podeprzyj czyms zeby zapewnic im jak najwieksza stabilnosc

 

w sumie to nic innego do glowy mi nie przychodzi ;)

mi w sumie komp i jego "odglosy" nie przeszkadazaj specjanie a muzy slucham i tak na sluchawkach (nichace denerwowac sasiadow ;) ) hmm moze by tak kompa do szafy albo do piwnicy hehe zartuje to z tymi gumowymi podkladkami podobno nawet funkcjonuje calkiem niezle mozna sobie czesci be quiet kupic choc sama ich nie probowalam najtansze nie sa . Mozna tak jak Klicek proponuje podeprzec czyms stabilnym te kosze dodac moze te gumowe lezaki i podporki ...

(moj maz to w serwerze podpieral troche pomoglo potem sie to zaczelo obluzowywac po roku no i sie wkurzyl zrobil stabilniejsza konstrukcje i tera spokoj jest ... serwer i tak najcichszy jest u mnie ze wszyskich kompow)

hmm można spróbować sztuczki z przeciwfazą na małym głośniczku (chociaż jeśli mówisz że są to niskie tony to nie może być zbyt mały). Chociaż brzmi to dość surrealistycznie to naprawdę nie trzeba być specem od austyki i elektroniki żeby zrobić to (całkiem skuteczne) cacko.

Ja u siebie tez się zastanawiam nad wyciszeniem, ale inne inwestycje mają teraz priorytet.

przeciw faza przy zmiennym tonie ? ;]

Ja z kolei radzę kupić na twoim miejscu gumowe podkładki pod śrubki w sklepie typu Castorama itp. i zamontować śrubka II podkładka II koszyk (blaszka) II podkładka II dysk. Lub sprawdzić czy rezonans się nie robi przez to że masz "nóżki" obudowy nie równe lub oblepione piachem, kurzem. Ostatnia propozycja to wykleić obudowe matami wygłuszającymi ( tani sposób to korek) oczywiście jest to najbardziej pracochłonna propozycja. Wszystkie powyższe sposoby sprawdzałem na własnym pc i rezultaty są naprawde zadowalające.

maty akustyczne, pochlaniacze drgan (lol), podkladki gumowe i inne pierdolki.

http://www.sirius.pl/index.php?sid=1&mcid=2&scid=85