Witam.

Mam w planie kupić aparat cyfrowy a będe go wykorzystywał do robienia tekstur i do zastosowań np. imprezowych. Ja jako człowiek nie znający się na tego typu sprzęcie zawsze kierowałem się ilością megapixeli jako rzecz najważniejsza w aparacie. Stąd wątek, na co musze zwracać uwage przy zakupie takiego sprzętu i który model jest warty zainteresowania w kwocie do 800 zł.

Pozdrawiam :)

czy ma bardziej zawansowane ustawienia, takie jak ISO czy ustawienia ostrości... expozycja, jest troszke takich różnych rzeczy, try RAW no i kompresja zdięć... nie tylko megapixele są najważniejsze :)) no i stabilizaro obrazu, jak masz ADHD, Parkinsona, czy trzęsi rękę to to musisz mieć...

rozdzielczosc to nie wszystko, jak optyka slaba to nawet dodatkowe mp jej nie pomoga. ogolnie odradzam wszelakie "niskobudzetowe" pentagramy, mediatechy, bo wlasnie pomimo ze maja 5mp to zdjecia wygladaja gorzej niz przeskalowane 2mp ;)

NIKON 5200 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! za 777 chyba byl. ja mam n 4200 i jestem bardzo zadowolony!

- mov 640-480 z dzwiekiem

- iso 80-400

- mase ustawien

- nikon :]

lepszego nie znajdziesz... nie koniecznie 5200 ale koniecznie nikon:]

pozdr./

>>>>>> http://www.steves-digicams.com/hardware_reviews.html

Witam

 

Odświeżam wątek ale jego temat się nie zmienił :)

Długo wybierałem i stanąłem w miejscu wyboru jednego z dwóch. Nikon 5600 i 5900. Jak widać budżet troszke podniosłem ale czy warto kupować 5900 (do tekstur) ? Wolałbym baterie z 5600 ale 5900 tez ma swe lepsze cechy. Na który się zdecydować ?

 

 

Pozdrawiam

jesli poszukujesz cyfrzaka do trzaskania textur to tylko powiem, że niebierz niczego co nie ma pełnego manuala. na automatycznych ustawieniach zawsze wyjdą przekłamania i zbędne rozjaśnienia. a z tego co widze, to żaden z tych aparatów nie ma trybu manual.

ze swojej strony polecam Minoltę z10 lub nowsze modele z serii Z. co prawda matryca Z10-tki to tylko 3.2 Mpx ale fotki robi zabójcze. kolorystyka jest całkiem niezła a i 290mm (8x zoom) daje duże pole do popisu.

 

nie bierz aparatu dlatego, że jest markowy czy ładny. bierz go ze względu na funkcje i przydatność.

 

Pozdrawiam

a ja polecam jakiegos Canona ixusa, np 30. Nie za nowy model co prawda ale do teksturek wystarczy. Szybki jest, ladne zdjecia robi, dosyc maly, lekki, poręczny, menu przejzyste i czytelne. No i bardzo szybki jest, po wlaczeniu wlasciwie od razu mozna psztykac foty.

fakt jeśli chodzi o Nikona 5900 to jest w nim dostępnych 16 czy 17 opcji tematycznych .. no i to moze nie wystarczyć na textury ?

oj tam te opcje tematyczne, o 50% od razu mozesz zapomniec bo pewnie bedzie to zdjecie pod woda albo śpiących ludzi:) , lepiej samemu ustawic (na tyle oczywiscie na ile pozwala aparat, a te male cyfry dosyc ograniczone sa).

Ja Ci polecam canonka malego, jak chcesz moge wrzucic pare zdj. tekstur bez zadnych poprawek to zobaczysz jak robi:)

lilowy: założe się, że nie wystarczy. system programów dobiera automatycznie czas naświetlania i wartość przesłony. polega na swoich pomiarach światła.

co za tym idzie:

 

fotografując powiedzmy taką ścianę często robimy dwa zdjęcia (jedno pod drugim) a potem łączymy to w PS. i wszystko jest fajnie tylko że po połączeniu w szopie wychodzi nam tak:

 

 

dlaczego? spieszę wyjaśnić: górna fotka to dominacja białych nabrzeży z ciemną plamą pośrodku. aparat (ustrawiony w jakimś tam trybie powiedzmy portet) usiłuje ustawić tak, żeby wyszło naturalnie ale dla tego konkretnego ujęcia.

ujęcie drugie (niżej) to brunatna plama (czyli ciemny kolor) co za tym idzie aparat ustawia się zupełnie inaczej. górna część jest jaśniutka, lekko przebarwiona dolna: ciemna i matowa:

 

 

coz a tym idzie? tracimy sporo czasu na poprawki w PS i wkurzamy się strasznie.

a wyatrczy tylko wejśc w tryb manual... dla górnego i dolnego zdjęcia sam (o wiele lepiej to zrobisz niż maszyna) ustawiasz parametry. stawiasz na to, żeby obydwa ujęcia były jednakowo jasne lub jednakowo ciemne:

 

 

dzięki temu textura będzie czysta i bez żadnych gwałtownych przejść:

 

 

Potęga manuala w aparatach nie zna granic. jesli więc chcesz brać aparat służacy nie tylko fotografowaniu tyłków na plaży na wakacjach to sugeruj się trybami, nie zaś wyglądem, zoom'em czy matrycą.

 

swoją Minoltą (3.2Mpx) zrobiłem swego czasu tex: 1000x8000 px. to było ponad 10 zdjęć połaczonych ze sobą. taka "fotografia kafelkowa" to idealne rozwiązanie dla textur.

 

Pozdrawiam

canon a510 lub a610 w zależności od finansów :P mają manuala

Sony DSC-P93 -- nie wiem po ile teraz chodzi, ale cos pewno ok ~800zl. Musisz sprawdzic ;p

tweety - argumenty których użyłeś uświadomiły mnie w rzeczy.

A moje finanse pewnie polecą na A610 w niemalże pełnym manualu. Dzięki i pozdrawiam

ech... i kolejny nawrócony. chwała niebieskiemu za me mądrości :]

teraz okazując mi wdzięczność możesz kliknąć w ikonkę przy moim awatarku :]

 

Pozdrawiam