Skocz do zawartości

Problem w wyborze


Gość Marcinozo123

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Marcinozo123
Napisano

Witam

Niewiem którego 3DSMAXA wybrać ponieważ chce w tym programie importować pliki *.psm i przerabiać lub zapisywać w tym formacie. Miałem wersje 7 ale tam niebyło możliwości otwarcia tych plików. Więć którą wersje mi polecacie ?

  • Odpowiedzi 14
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Gość Marcinozo123
Napisano

Ale któryś z 3DSMAXów importuje pliki *.psm i zapisuje ???

Napisano

Hynol-to ze obecnie w produkcji jest tylko najnowsza wersja samochodu nie ogranicza poisadaczy kopi starszych wersji do dysponowania mieniem...

 

edit:

ograniczenie dysponowania mieniem wyznacza sad wlasciwy dla miejsca zamieszkania dysponenta i terenu dysponoiwania... autodeks to nie sad :)

Napisano

Chyba bez względu na wersję będziesz potrzebował dodatkowego plugina, który obsuży ten format. Jeśli taki plugin istnieje, w dokumentacji powinna być zawarta wersja maxa, z którą współpracuje.

Gość Marcinozo123
Napisano

No za bardzo nierozumiem ale ok. To jakbyście mieli taki plugin czy coś to napiszcie w tym temacie.

Napisano
Hynol-to ze obecnie w produkcji jest tylko najnowsza wersja samochodu nie ogranicza poisadaczy kopi starszych wersji do dysponowania mieniem...

 

edit:

ograniczenie dysponowania mieniem wyznacza sad wlasciwy dla miejsca zamieszkania dysponenta i terenu dysponoiwania... autodeks to nie sad :)

 

Samochód nie posiada licencji jako takiej. Jasne że odkupując nośniki nie łamiesz prawa karnego, ale nie możesz odkupić licencji i narażasz się na odpowiedzialność cywilną. Licencja nie jest mieniem a formą umowy cywilnoprawnej.

Napisano

Hynol-ta licencja istnieje tylko i wylacznie w przepisach, ktore obowiazuja czesciowo na terenie USA, a szczegolnej ochronie pdolegaja na terenie California State, co jest wyszczegolnione w lciencji tej wlasnie;

 

w EU zakup oprogramowania ciagle jest zakupem przedmiotu przez podmiot od podmiotu, a nie odplatnym uzyczeniem licencji...

 

konsumetn nei ponosi odpowiedzialnosci cywilnej za dokonane zakupy w zadnym kraju EU :)

sprobuj pozwac kupujacego o dokonanie czynnosci to sad to oddali, poniewaz zawarcie transakcji dotyczacej przedmiotu moze byc ograniczone tylko w wypadku koncesjonowania obrotu danym produktem przez prawo danego panstwa, czyli: niektore leki, sprzet specjalny, bron, paliwa, surowce, materialy niebezpieczne...

 

koeldze Marcinozo zasadniczo polecam zaopatrzenie sie w program ktory doda sciezke dzwiekowa do juz utworzonego pliku, poniewaz nei wydaje mi sei zeby max w ktorejkolwiek wersji byl wlasciwy do odtwarzania protrackerow z WOWa :)

 

edit:

a przepraszam Hynol-jest jedno ograniczenie dla konsumenta-sprzedawca, odjemca, producent czy kto tam jeszcze peirwszy lape na przedmiocie polozyl moze zastrzec prawo do czerpania korzysci majatkowej z przedmiotu, czyli zbycia go za kwote wyzsza niz nabyto (wzglednei inna, ale to jzu sa udziwnione wyliczenia) - stosuje sie go glownie w przypadku najmu i odnajmu mieszkan budownictwa spolecznego (badz innego dotowane), gdzie wartosc najmu jest sccisle okreslona w umowie trojstronnej (miedzy wlascicielem lokalu, przedstawicielem najemcow i instytucja zaufania publicznego)...

i w oprogramowaniu jest taka klauzula-nie wolno Ci go odstapic drozej, natomaist wykupienie subscribu i jego przeniesienie (w przypadku maxa cos z €500) jest inna usluga zwiazana z oprogramowaniem :) ale nei ma zadnego zwiazku z prawem konsumenta do dyspozycji przedmiotem...

Napisano

Zapewne oznacza to twoim zdaniem że nie istnieje takie coś jak licencja na wypożyczanie kaset wideo, i jeżeli nabyłeś dowolną kasetę z licencją na użytek prywatny możesz nią dowolnie dysponować, na przykład zakładając wypożyczalnie. Podobnie z zakupem licencji na engine graficzny - możesz go zbywać innym firmom? Co do odpowiedzialności cywilnej za zakup - jasne że się jej nie ponosi, tylko po co Ci program leżący na półce? Cały kłopot polega na tym że nie możesz z niego korzystać. Tu nie mają zastosowania przepisy odnośnie dozwolonego użytkowania osobistego.

 

A na koniec powiedz mi proszą, jak się mają regulacje prawne EU do prawa Polskiego? Rozumiem że nasz rodzimy kodeks cywilny i karny możemy do kosza wyrzucić?

Napisano

Hynol-otoz wlasnie moge kasete zbyc (albo NIEODPLATNIE uzyczyc), natomiast jesli wykupe licencje na na wpozyczanie to moge to czynic ODPLATNIE... wiec nie mieszaj uslugi (wypozyczenia kopi) ze zbyciem kopi a juz tym bardziej z jej uzytkowaniem...

 

jesli zakupie engin graficzny to moge swoja kopie zjesc, spalic, zakopac albo i sprzedac jesli taka moja wola... moge ja rowniez skopiowac ile razy mi sie podoba, ale zbyc moge tylko jedna sztuke w ktorej posiadanie wszedlem na podstawie umowy dotyczacej przedmiotu...

zakupiony program oprocz zjedzenia i zakopania moge rowniez uzytkowac na komputerze i nic nikomu do tego... jesli ma watpliwosci-niech mnie pozwie (gdyby to bylo przestepstwo-niech doniesie, odpowiedni prokurator rozpatrzy czy to mu podpada pod KK czy jednak odesle z kwitkiem ze co najwyzej KC);

 

regulacje prawne EU stoja ponad prawem polskim, co masz w konstytucji polskiej :)

 

nie zwracasz uwagi na jeden podstawowy aspekt sprawy-oprogramowanie o ktorym mowimy jest w wiekszosci produkowane w USA, zauwaz ze oprogramowanie produkowane na teren EU ma zupelnei inne zapisy licencyjne...

 

co wiecej-uzywam oprogramowania za ktore nie zaplacilem, 4 lata temu mialem o to sprawe z powodztwa cywilnego, chodzilo o fotoszopa, ktorego kopie z firmy mialem zainstalowana rowneiz w domu, pozew zostal oddalony z przyczyn formalnych-w zapisie licencji (kazdej w EU) stoji jak byk ze scigane jest (i to ffakt) nieodplatne uzywanie oprogramowania do celow zarobkowych...

i glupia sprawa-doznania estetyczne nie przynosza wg sadu dochodow bezposrednich ani posrednich...

 

w USA jest to scigane, w EU jestesmy dosc zdrowo zabezpieczeni przed wymyslami kafelkarzy, ktorzy chcieliby nam wyremontowac kibel do naszego wylacznego uzytku i pobierac coroczna licencje :)

 

jest jeszcze taka kwestia ze w EU jesli uzyjesz do zarabiania oprogramowanie darmowe, w ktorego licencji nie zapisano ze wolno go uzywac do zarabiania to lamiesz prawo :)

kazdy kontynent ma swoje krzaczki :)

 

usiadz czasem z prawnikiem nad licencja, KK i KC to bedziesz boki zrywal niz przy niejednym tomiku "poznaj Zyda" wydawanego przez Bubla-bo jedno i drugie to sa naprawde buble, prawo ma dzis neico wiecej niz 10 przykazan, pisali je rozni ludzie z roznych grup interesow i nie jest ono spojne a juz napewno nie jest logiczne w zadnym miejscu...

 

edit:

moze odpuscmy-popytalem znajomych i poza eksportem do WoWa nei natkneli sie na mus uzywania tych plikow kompresji aduio...

koledze nei pomozemy, a ja jako aktywny ksiegowy w handlu miedzynarodowym moge taki temat ciagnac i ciagnac dosc dlugo, sad w tym roku tez juz odwiedzalem pare razy :)

dla mnei te wszysktie licencje i amerykanskie zastrzezenia umow sa po prostu smieszne :)

Napisano

Ależ ciągnijmy naszą rozmowe, bo chociaż jest to daleki off-topic, to zapewne jest sporo osób które on zainteresuje i czegoś się dowiedzą.

 

W kwestii sądu - niestety jest tak że często sąd ma kiepską wiedze o prawie autorskim i "komputerowym", a w roli ekspertów często występują osoby które są związane z organizacjami lobującymi za zaostrzeniem prawa - jak choćby z ograniczeniem prawa do użytku osobistego i wolnego nieodpłatnego dysponowania materiałami wyemitowanymi. Jeżeli dodamy do tego kiepskiego obrońce z urzędu to różnie to może być.

 

Niestety to co piszesz już nie jest aktualne, bo według sądu najwyższego sam fakt skopiowania lub zainstalowania oprogramowania bez posiadania licencji jest korzyścią majątkową. Tutaj co prawda wyłączona jest odpowiedzialność karna (instalowanie z oryginalnej płytki), ale KC jest często bardziej bolesny od KK ;). Przypomnę jeszcze na marginesie że wykładnia prawa zależy od wyroków SN.

 

Tak więc najlepszym sposobem jest korzystanie z GPLowskiego oprogramowania. Chociaż wcale nie jest powiedziane że wtedy nie będzie się trzeba tłumaczyć, a twój komp lub dysk z danymi nie przepadną w czeluściach magazynu...

Napisano

W październiku 2006 kupiłem maxa9 u autoryzowanego dystrybutora Autodesku. Chciałem wersję 8. Otrzymałem odpowiedź, że tylko 9 jest w ofercie całej UE i 8 nigdzie (legalnie) nie dostanę. Dodatkowo musiałem dokupić subskrypcję. W związku z tym nie wiem w czym problem?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności