robiłem sieć w domu sietki razy ale teraz, po formacie mam z tym problem

 

we właściwościach połączenia sieciowego, w protokole TCP/IP ustawiłem adres Ip w jednym komputerze na 192.168.1.1 a w drugim 192.168.1.2

maske podsieci na 255.255.255.0

i wyłączyłem windowsowego firewalla i nie działa :(

 

próbowałem grzebać we wszystkich opcjach oraz korzystać z automatycznej konfiguracji sieci ale nadal nie działa :(

ostatecznie komputery w sieci się "widzą" ale kiedy próbuje wejść do jednego lub drugiego pyta mnie o hasło?

 

 

nie wiem czy to ma jakieś znaczenie ale zazwyczaj instalowałem windowsa XP pro SP1 później dodawałem SP2 i konfigurowałem sieć

ale teraz na tym kompie co robiłem format zainstalowałem WinXPpro od razu z SP2, aktualizacjami i poprawkami

 

już nie mam siły z tym walczyć zwłaszcza że jeden komputer jest na piętrze a drugi na parterze i musze biegać po schodach żeby sprawdzić inne ustawienia :)

 

Help!

Z tym hasłem to ciekawe.

U mnie czasem kiedy probuje wejsc z jednego na drugi komp mysli przez jakas minutke po czym pokazuje komunikat ze nie mam uprawnien zeby wejsc.

 

Jak konfiguruje sieciowki to robie kreator konfiguracji sieci z CD na jednym i na drugim (jak po zakonczeniu kreatora chce uruchomic kompa ponownie to znaczy ze zadzialalo ) Inne sposoby nie dzialaja (tzn konfiguracja ręczna czy kreator konf. sieci z panelu sterowania). Pozatym przestawilem firewall w training mode i dalem allow all activity jak mi sie wyswietlo ze 2 komp probuje sie dostac do netu.

Ustawialem to pare dni temu wiec jestem na biezaco

Aha mam xp sp2 i kasperskiego fajerłala.

masz utworzoną grupę roboczą ? włączone udostępnianie oraz wyłączonego Gościa?

Hehe, XP'kowy firewall jest połączony z usługą udostępniania połączenia. Przy normalnym wyłączeniu firewall'a blokujesz sobie automatycznie tą usługę;)

wiecie co ? godzinę po tym jak napisałem tego posta sprawdziłem sieć i działa a absolutnie nic nie robiłem, widać post pomógł :) to forum samo rozwiązuje problemy :D

 

dzięki za zainteresowanie panowie :)

 

PS. Touch firewall nadal całkowicie wyłączony ale wszystko śmiga jak powinno, nie wiem dziwne rzeczy się dzieją i bądź tu człowieku mądry na następne raz :D

Hehe, XP'kowy firewall jest połączony z usługą udostępniania połączenia. Przy normalnym wyłączeniu firewall'a blokujesz sobie automatycznie tą usługę

nieprawda, nigdy nie uzywalem firewalla z xp, i nigdy nie mialem problemu z siecia

 

fikolek: ale to nie jest smieszne, ja mam czesto tak z laptopami znajomych i ojca acz czuje ze to moze byc problem z tym co podal miriam, jutro wytestuje

illy --> Piszę patrząc na to co miałem u siebie. XP z SP2 ma wiele 'usprawinien' i jedno z nich dotyczy także firewall'a systemowego. Mimo, że ping działa, to dostępu do neta nijak nie uświadczysz dopóki w zaawansowanych opcjach firewall'a nie wybierzesz odpowiednich usług dla danej karty sieciowej.

 

Pozdr!

Bzdury - ja te wodotryski z XP (SP2) wyłączam zawsze i udstępnianie Internetu działa.

 

BTW ma ktoś pomysł, dlaczego zawsze, po włączeniu mojego komputera, na laptopie do niego podłączonym nie ma Internetu?

 

Muszę dopiero w ustawieniach karty sieciowej przełączyć na Auto-negotiation lub 100-BaseTx FullDuplex (obojętnie które, ważne, by po prostu zmienić ustawienie). Dzieje się tak za każdym razem, gdy uruchomię system.

 

I do tego podczas połączenia ciągle jest ikonka "pobieranie adresu sieciowego". Oczywiście Inetnet działa, sieć działa, wszystko działa, tylko ta ikonka...

 

Sieć wygląda u mnie tak, że mój komp jest połączony z neostradą przez modem USB, a laptop komunikuje się z nim bezpośrednio skrętką.

Noo tak, pozjadali wszystkie rozumy;) Najlepiej rzucić hasło 'bzdura' i zadowolony. Adieu.