Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Hej

 

sluchajcie czy łamię prawo nagrywajac videotutki na nielegalnym sofcie? oczywiscie nie biore za to oplat, ale puszczam je w net.

Chodzi mi raczej o prawo ogolne, nie tylko polskie, glowne chodzi o to czy jak gdzies na jakims forum udostepnie tutki robione nie dokonca na legalnym sofcie, to czy moge zostac za to zmiazdzony ? ;)

 

dzieki z gory za odpowiedz jakas konkretna :)

  • Odpowiedzi 46
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Napisano

czytaj pliki dodane do programu

 

w mojej opinii:

 

* jesli jest napisane cokolwiek o czerpaniu zyskow z racji nagrania videotutka to robisz to pollegalnie (opisze to nizej pod **)

* jesli nie czerpiesz zyskow to niby legalnie, ale zyskujesz autorytety czy cokolwiek czyli dobra niematerialne, tez warto zostawic **

* szukaj darmowego softu, nagraj na kamere cyfrowa, na dvd, albo jakikolwiek screengraberr freeware

 

zawsze czytaj co autor ma do powiedzenia w pliku readme. czasami tez warto napisac maila, przeciez to taki sam czlowiek jak ja i ty, szczegolnie jesli to maly programik, to mozna sie dogadac na zasadzie, ja nagram twoim programem, ale przy okazji wrzuce reklame twojej stronki (http://www.video-zrzucam.com autor: stefan mail: [email protected])

 

Z jednej strony jest prawo, z drugiej strony jest autor, ktory siedzi ponad prawem, jesli ci pozwoli to luxus.

 

Mam nadzieje ze nie namieszalem, ale koncze wlasnie druga dobe na łejkapie i jeszcze troche piwek poszlo. ;p

 

 

** najczesciej spotkasz sie z ograniczeniami typu watermark badz czarny kwadrat w rogu, najlepiej to zostawic i zyc w zgodzie

Napisano

ok czaje czaje dzieki ! a co jesli jeszcze powiedzmy program w ktorym pracuje jest nielegalny ? wiesz np. 3dsmax ? ;)

 

bardzo mnie to ciekawi :)

Napisano

Według mnie nie ma sensu stwierdzać czy legalne jest nagrywanie tutków na scrackowanym sofcie, skoro już samo jego crackowanie jest nielegalne.

Napisano

hmm raczej nie będą się czepiać, tym bardziej, że pozostajesz anonimowy pod względem legalności, jeżeli jakiś admin będzie chciał sprawdzić czy faktycznie kupiłeś soft i odmówisz podania swoich danych czy czegokolwiek tam może chcieć, cala zabawa skończy się co najwyżej usunięciem wątku i banem ;). Więc czego tu się obawiać ?

 

Wiem, że na forum maxwella oraz chaosgroup sprawdzają legalność, a jak to jest na Z-brush center czy co tam Ci chodzi po głowie to nie mam pojęcia.

 

Edit: A tak przy okazji przypomniała mi się pewna sprawa. Słyszałem, że pewna osoba robiła bodajże review dla magazynu 3d na temat Brazila, było to dosyć dawno i z tego co pamiętam Splutterfish trochę się pruł bo zostało to wykonane na nielegalnej wersji... Finału nie znam, ale raczej nie skończyło się komplikacjami prawnymi.

Napisano

Samo crackowanie programu jest nielegalne i to powinno wystarczyć jako komentarz, więc jak nagrywasz tutki, to lepiej użyć dema (w licencji jest mowa, że nie wolno używać dema do celów komercyjnych, a skoro robisz to za free, więc jest ok), nie wiem o jakim sofcie teraz gadamy, ale zazwyczaj nie jest to problemem (np vray i maxwell mają tylko ograniczenia do rozmiaru i watermarki, maya ple chyba podobnie), gorzej np. z zbrushem, gdzie na demie nie możesz wczytać swojego modelu, ale zawsze możesz powiedzieć, że base-mesha zrobiłeś z zspher, w maxie wystarczy ukryć pasek i nie widać czy to demo, czy pełna wersja czy jeszcze "inna" :)

Napisano

"ok to inaczej, czy moge takie wideotuty zapostowac i nikt sie nie przyczepi ?"

 

wiem, że nie o to Ci chodzi, ale zawsze możesz udawać, że robisz na trialu 30 dniowym ;-)

w pasku u góry jest info na ten temat i chyba tylko tym się różni, a zatem

możesz sobie zrobić printskrina i wstawić w video fragmencik tego paseczka chociażby ;-)

będziesz dość legalny :]

wyrzuty sumienia można sobie darować, bo nie masz zamiaru zarabiać ;-)

a może jednak ? :]

 

ed

nie przeczytałem streakera...

Napisano

Robiac tuty w pewnym sensie reklamujesz soft. Patrz na Najwspanialszy Super Mega Serwis Z Wlasnym Komunikatorem Przez Ktory Nalezy Sie Komunikowac Z Prezesem - Evermotion. Nie wierze, ze mieli legala VRaya, gdy zrobili pierwszego video-tuta.

Napisano

KLICOR: polskie prawo mówi, że nielegalne jest posiadanie a nie używanie pirackiego oprogramowania. Przepis ten ma na celu ochronę np. w sytuacji gdy idziesz do kolegi czy kafejki internetowej i tam używasz danego oprogramowania (bo niby skąd masz wiedzieć czy jest legalne czy nie).

Dalej nasze prawo mówi, że nawet kiedy korzystałeś z nielegalnego oprogramowania, to wszystko co za jego pomocą stworzyłeś jest Twoją własnością intelektualną, tym samym ani nikt nie odbierze Ci praw do tego, ani nie będzie Cię za to ścigał.

Nielegalne jest POSIADANIE pirackiego oprogramowania. Nawet jeśli ktoś w jakiś magiczny sposób sprawdzi, że tutorial zrobiony jest na pirackiej wersji, to nie będzie w stanie udowodnić Tobie, że złamałeś prawo.

Napisano

Oj Reanimator - to było robione na demo version, nawet watermark jest widoczny na tutach ;)... W zamian za uczciwość chaosgroup dało licencje dla E.

Ale co ja tam mogę wiedzieć ;)

Napisano

a potem sie dogadali z chaos gupą i dali im pełnego v raya:D

 

wprowadzili by w koncu wersje niekomercyjne programow za free albo jakies smieszie male sumy, troche by to rozwineło rynek, a dla komercyjnych i tak trzeba by było miec licencje.

 

moim zdaniem czepiaja sie tylko jakis srednich/duzych firm, nikt z FBI nie bedzie ogladał videotutoraili z polski i sprawdzal czy wersja maxa jest skrakowana czy 30dniowa ;)

Napisano

ttaaddeekk -> jest tania wersja maxa, studencka, do kupienia u pana Rupika. Kosztuje 100 ojro (czyli aktualnie coś koło 370zł o ile mnie pamięć nie myli) i jedyne co musisz zrobić to pokazać legitymację (dowolnej maści) i podpisać papierek, ze nie będziesz tego wykorzystyawać do zarabiania pieniążków.

Możesz używać potem tej wersji przez 2 lata i nie masz prawa do updatów.

 

Relatywnie rzecz biorąc to są ultra-śmieszne pieniądze ;)

Napisano

Leru -> no rzeczywiście oferta, że niech mnie... :P

Tym bardziej gdy popatrzymy na zachowania innych firm, wspomniany vray i maxwell, maya (teraz autodeskowa, ale wydawanie wersji ple kontynuują po aliasie -> ciekawe czy niedługo i za to nie będą chcieli kasować :/ )

 

Niektóre firmy chyba zapominają, że wprowadzając takie wersje, jedyne co mogą zyskać to poularyzacja swojego softu.

Albo ktoś jest uczciwy i będzie się uczył na PLE i później ją kupi, albo jest złodziej i będzie się uczył na zcrakowanej wersji (kogo to obchodzi, w ten sposób nikomu nie szkodzi), a potem będzie zarabiał na tej samej zcrackowanej wersji (to jest już zwykła kradzież).

 

I teraz ktoś kto zaczyna w 3d ma do wyboru zapłacić 100 euro za dwa lata (na których wykorzystanie jest 100 innych przydatnych, ciekawych sposobów), zcrackować program, albo poszukać czegoś innego...

Napisano
I teraz ktoś kto zaczyna w 3d ma do wyboru zapłacić 100 euro za dwa lata (na których wykorzystanie jest 100 innych przydatnych, ciekawych sposobów), zcrackować program, albo poszukać czegoś innego...

 

widocznie uważają że ktoś kto nie ma 100 euro nie znajdzie tym bardziej 1000 na pełną wersję, co jest wcale niegłupim rozumowaniem :* a 2 lata to jest akurat czas na to by a) nauczyć się softu b) by się on zestarzał.

Napisano

Dlatego trzeba się przestawiać na inny soft ;) Niektórzy wiedzą do jakiego stopnia byłem Maya only ale jak Autodesk (od razu widać różnicę w podejściu międy starą firmą a nową) odmówił odnowienia licencji po tym jak po zmianach w hardware przestała działać (to nie była wymiana płyty) przestawiłem się na Blendera. Nie powiem że nie bolało ale koniec końców to sprawa tego jak kto się ceni i za jakie korzyści jest się gotów sprzedać :) Ot- ambicjonalnie :)

Napisano

serwus :)

 

ttaaddeekk -> jest tania wersja maxa, studencka, do kupienia u pana Rupika. Kosztuje 100 ojro (czyli aktualnie coś koło 370zł o ile mnie pamięć nie myli) i jedyne co musisz zrobić to pokazać legitymację (dowolnej maści) i podpisać papierek, ze nie będziesz tego wykorzystyawać do zarabiania pieniążków.

Możesz używać potem tej wersji przez 2 lata i nie masz prawa do updatów.

 

Relatywnie rzecz biorąc to są ultra-śmieszne pieniądze ;)

 

Leru, naprawde uwazasz, ze czterysta pln , do zaplacenia przez mlodego czlowieka, za maxa, na ktorym nie ma zarabiac , i ktorego nie zupdatuje sobie, oraz, ktory sie rozplynie/zniknie prawnie po 2 latach to malo ?

Chyba zartujesz. Nie badzmy obludni.

Napisano

Kannu- mało to może nie jest ale nie udawajmy znowu że to taka straszna kasa. "Młody człowiek" lekko puszcza stówę w jeden weekend. Wejściówka do klubu, piwko plus coś do piwka (przynajmniej z tego co widzę) i już- poleciało. U nas jakoś tak wychodzi że ludzie- nie tylko młodzi- na różnych deptakach odstawiają paniska a jak przychodzi do zapłacenia za coś to zwrot o 180 stopni i wszyscy takie biedulki że tylko patrzeć a będą warstwę na chlebie mierzyć czy nie za gruba.

Napisano

RK - no nie przesadzajmy, może nie są to jakieś straszne pieniądze, ale ograniczenia też mi się nie podobają, szczególnie, gdy widze maye ple - można za free ? Można (w dodatku jak mówiłem: przyczyni się to do popularyzacji softu), tylko trzeba chcieć.

Sam niedługo wyłoże kase ma xsi i nie zamierzam z tego powodu płakać, bo widze, że ich polityka cenowa w stosunku do klientów indywidualnych, takich jak ja, jest uczciwa.

Więc nie sugeruj, że jestem jakimś małym cwaniaczkiem, który tylko się chce zaoszczędzić (vel ukraść) pare stówek. Jeszcze inną sprawą jest, że gdy przechodzimy z licencji edukayjnej na komercyjną mogliby odliczyć od ceny te 100 euro (znowu niedużo w porównaniu z 4250 euro na pełną licencje, ale świadczy o tym jak się traktuje klienta).

 

I przez pryzmat cen xsi oceniam cena za maxa edukacyjnego, tu płace 100 euro za niekomercyjna licencje na 2 lata, a tam niecałe 500 za wieczysta, komercyjną.

Napisano

Kannu- szczerze mówiąc większość moich znajomych jest w plus minus moim wieku czyli minimum tych 10 lat po studiach także na wersje studenckie się nie kwalifikują choćby i chcieli a jeśli zajmują się 3d to- znowu- w tym wieku już nie hobbystycznie (praca, dom, dzieci, mało czasu na duperele) tylko zawodowo i wymusza to narzędzia legalne. W żadnym razie nie jest to efekt wyjątkowej prawości ludzi z którymi się zadaję tylko dość boleśnie narzuconych przez rzeczywistość uwarunkowań :)

 

Streaker- nie bierz wszystkiego co jest ogólnym stwierdzeniem do siebie, mówiłem o sytuacji która jest- niestety- powszechna w naszym kraju pt. "po co odkładać kasę i się spinać jak łatwo można mieć pirata". Jeśli Ciebie to nie dotyczy to nie masz co się spinać.

 

Ograniczenia ? Czekaj, bo nie rozumiem- ograniczeniem jest zakaz pracy komercyjnej- i trudno się dziwić bo jeśli jesteś profesjonalistą to z odłożeniem kasy na pełną wersję dasz sobie radę (lub zrobi to Twoja firma). Updaty i ograniczenia ? 80 % piracących jest na poziomie na którym nawet podstawowych narzędzi nie wykorzystają w 100 %. Prawda jest taka że nikt nikogo nie zmusza do kupowania tego czy innego softu. Nie podoba się ten- kupuję inny. Wolny rynek. Jak Autodesk straci pozycję to obniży ceny albo zacznie kombinować.

 

Co do XSI- masz 500 za komercyjną- ok, pięknie z tym że akurat po dwu latach- czyli czasie w którym wygasłaby ta edukacyjna- soft który kupiłeś będzie na tyle przestarzały że- o ile nie masz bardzo dużo samozaparcia żeby dłubać w czymś archaicznym- kupisz nowy także ta "edu" to nie jest taki zły pomysł, zwłaszcza dla ludzi którzy używają argumentu "Potrzebuję softu żeby się uczyć, nie stać mnie na pełną wersję bo jestem tylko studentem".

 

Jasne że 500 to nie 4250 ale czy nam się to podoba czy nie to Autodesk jest "naj" na rynku, to oni ustanawiają standardy i za to każą sobie płacić. IMO niesłusznie - jak napisałem wcześniej też zrezygnowałem z ich usług- ale to nie powód do piracenia bo alternatywy - o których sam wspomniałeś- są.

Napisano

Ja się nie spinam, ja bardzo spowojnym człowiekiem jestem :)

A teraz po kolei:

Ograniczenia ? Czekaj, bo nie rozumiem- ograniczeniem jest zakaz pracy komercyjnej

Wybiórczo potraktowałeś te ograniczenia, bo zakaz komercyjnego używania jest oczywisty, ale np. zakaz updatowania gryzie się już z twoją chęcią pracy na najnowszym sofcie. No i taki jest chyba cel wersji edukacyjnej, żeby nowe technologie poznawać.

i trudno się dziwić bo jeśli jesteś profesjonalistą to z odłożeniem kasy na pełną wersję dasz sobie radę (lub zrobi to Twoja firma).

To akurat nie dotyczy freelancerów, bo na starcie musisz wziąść kredyt albo inną zapomoge (np. z urzędu pracy, ale wtedy np musisz działalność gosp. otworzyć itd), wtedy cena może stać sę problemem.

nikt nikogo nie zmusza do kupowania tego czy innego softu. Nie podoba się ten- kupuję inny. Wolny rynek. Jak Autodesk straci pozycję to obniży ceny albo zacznie kombinować.

I właśnie dlatego kupie xsi, a nie maxa :)

Co do XSI- masz 500 za komercyjną- ok, pięknie z tym że akurat po dwu latach- czyli czasie w którym wygasłaby ta edukacyjna- soft który kupiłeś będzie na tyle przestarzały że- o ile nie masz bardzo dużo samozaparcia żeby dłubać w czymś archaicznym-

Primo: nie koniecznie trzeba używać najnowszej wersji softu, np. ktoś, kto robi vizki, spokojnie może maxa 6 używać, bo nowości, które się pojawiały raczej nie były nastawione na jego potrzeby (albo mógłby niektóre np. jakimś plugiem uzupełnić, po dużo niższych kosztach).

Secondo: Kupując xsi za te 500 przez dwa lata mogę zarabiać na nowego, a na maxie edu co ?

ale to nie powód do piracenia bo alternatywy - o których sam wspomniałeś- są.

Powiem tak, soft do 3d nigdy nie jest wykorzystywany tylko do celów hobbystycznych, nawet jeśli na początku robimy, to bo lubimy, to prędzej, czy później każdy weźmie jakieś zlecenie, bo płyty z maxem do gara nie włoże itd itp. Więc do czasu gdy używam tego softu niekomercyjnie, jest to może niezgodne z prawem, ale moralnie akceptowalne dla mnie, kiedy zaczynamy na tym zarabiać trzeba zapłacić producentowi - a który to będzie, to jak sam napisałeś zdecydujemy my czyli ich rynekj zbytu.

 

miłego blenderowania życzę :)

 

...:::EDIT:::...

Jeszcze w kwestii uzupełnienia: chodzi mi o to, że na każdym sofcie user będzie chciał zarobić, czyli ustaloną cenę za program zapłaci, chodzi tylko o przesunięcie tej płatności w czasie, stąd mój pomysł, żeby odliczać cene za wersje edukacyją od ceny za wersje komercyjną (taka forma zaliczki).

Napisano

hmm... troche dziwna sprawa mi sie wydaje... bo wiele osob ktore tutaj

pisza same sobie przecza. np. max ktory kosztuje 15000+vat zl to jest niby

wielki wydatek, trzeba kredyty brac, dofinansowania z unii itd... no ale

przeciez nie po to ktos zaklada firme albo zostaje freelancerem zeby nie

byc w stanie w rok czy poltora splacic 15000 zl kredytu, czy placic leasing

co miesiac.... jak ktos potrzebuje max'a/xsi/autocada czegokolwiek to znaczy

ze ma klientow a to znaczy ze zarabia pieniadze... uczyc sie mozna na

studenckiej wersji, uczyc sie mozna na trialu... moim skromnym zdaniem

wiele osob przesadza z mania posiadania maxa (takie chciejstwo). hmm...

znow namieszam... krotko... jesli boisz sie ze biorac kredyt 15000 zl zeby

kupic maxa wladujesz sie w tarapaty i go nie splacisz to po grzyba w ogole

sie za to bierzesz, na co ci interes ktory nie daje perspektywy na 15000 na

inwestycje w sensownym czasie ?? lepiej na etacie gdzies popracowac... :)

Napisano

Streaker- trochę sobie przeczysz. Zobacz:

 

"Wybiórczo potraktowałeś te ograniczenia, bo zakaz komercyjnego używania jest oczywisty, ale np. zakaz updatowania gryzie się już z twoją chęcią pracy na najnowszym sofcie. No i taki jest chyba cel wersji edukacyjnej, żeby nowe technologie poznawać."

 

A chwilę niżej:

 

"Primo: nie koniecznie trzeba używać najnowszej wersji softu"

 

Skoro ktoś kto pracuje zawodowo nie musi używać najnowszej wersji to student- przygotowując się do pracy- tym bardziej.

 

Że nie zarobisz na edu ? Ano nie, to nie jest wersja do zarabiania. Tak Autodesk sobie to wymyślił i albo wchodzisz w to albo nie, przymusu nie ma w żadnym razie ale nie jest tak że nie ma żadnej alternatywy i trzeba piracić.

 

Wyjście zawsze jakieś jest, pytanie tylko co ważniejsze- własna było nie było moralność czy wcale niemała ilość kasy w kieszeni. Każdy wybiera za siebie.

 

"Powiem tak, soft do 3d nigdy nie jest wykorzystywany tylko do celów hobbystycznych, nawet jeśli na początku robimy, to bo lubimy, to prędzej, czy później każdy weźmie jakieś zlecenie, bo płyty z maxem do gara nie włoże itd itp. "

 

No tu trochę przesadzasz. Ilu z użytkowników forum żyje z 3d ? 10 % ?

 

BTW- chyba lekki OT się nam zrobił ;) Jeśli chodzi o pierwotne pytanie Klicka- o ile kojarzę jest tak że jakiekolwiek wykorzystanie pirackiego softu jest złamaniem prawa. To czy ktoś do tego dojdzie, czy będzie mu się chciało sprawdzać itd to zupełnie inna rozmowa- IMO nie ma większych szans.

Gość George82
Napisano
To czy ktoś do tego dojdzie, czy będzie mu się chciało sprawdzać itd to zupełnie inna rozmowa- IMO nie ma większych szans.

 

No chyba, ze poczyta ten watek....xD

Napisano

Piszecie, że korzystanie z nielegalnego maxa jest nielagalne i to oczywista prawda, pytanie tylko czy to moralnie jest złe? Moim zdaniem piractwo w tym przypadku paradoksalnie napełnia kazbę producentowi...

 

IMHO autodeskowi nie opłaca się tworzenia wersji programu dla hobbystów (czyli powiedzmy za friko lub niskopłatną, bez możliwości zarabiania na tym), bo piractwo szeroko rozpowszechnione znakomicie spełnia rolę popularyzatora programu. A hobbysta-pirat, jeśli będzie chciał zarabiać na tym I TAK prędzej czy później kupi program lub zatrudni go firma, która kupiła/kupi program. Po co więc robić jakieś specjalne warunki dla hobbystów, skoro obecna sytuacja jest na rękę producentowi (tak mi się wydaje).

 

Inna sprawa - cena programu. Jak na polskie warunki jest kosmiczna. Ktoś tu napisał, że przecież jak ktoś już umie tego maxa (bo się nauczył na trialu;-) i chce na nim zarabiać, to te 15k+vat nie powinno stanowić problemu. Otóż to jest bardzo duży problem. Jakieś dotacje z UM to około 10k (nie znam się na tym, ale chyba to są tego rzędu kwoty), które otrzymuje się po spełnieniu multum warunków. Już jesteśmy jednak na minusie, a do tego jeszcze cena kompa, cena może jakiegoś serwera renderującego, oprogramowania "otaczającego". Do wizek jeszcze zdałby się CAD, zbliżony cenowo do maxa, hyhy i robi nam się fajna sumka na początek dla śmiałka, który chciałby zarabiać na GC.

Oczywiście nie ma przypusu zakładania firmy GC i inwestowania kilkudziesięciu koła, mozna przecież rzucić maxa i iść w tańsze oprogramowaine, ablo zarabiać na rozwożeniu pizzy;-) Jednak niezbyt to korzystne rozwiązanie dla firmy autodesk, prawda?

Napisano

OT, nie OT, ale dyskusja ciekawa :)

RK - widze, że nie dajesz za wygraną :)

To, że należy używać (no może należy nie jest najlepszym słowem) wynika z twojego postu, nawet cytat:

dłubać w czymś archaicznym- kupisz nowy

z czym niekoniecznie się zgadzam.

 

No tu trochę przesadzasz. Ilu z użytkowników forum żyje z 3d ? 10 % ?

Żyje albo dorabia... Żadnych konkretnych danych na ten temat nie mamy, więc są to tylko przypuszczenia, w moim odczuciu właśnie taki niski może być odsetek userów, którzy robią 3d czysto hobbystycznie i nigdy nie będą chcieli na tym zarobić (nie ważna, czy firmie, czy freelance, czy 8h dziennie, czy po etacie jako rozwoziciel pizzy ;) )

A userzy forum, to nie tylko 3d...

 

Klicek -> a ja słyszałem, że puszczają fake'i ;)

Napisano

taka piracka kopia dla poczatkujacego to inwestycja na przyszlosc, powiedzmy ze nauczy sie i bedzie kozak to predzej czy pozniej kupi ten soft, albo pracodawca mu kupi tworzac nowe stanowisko pracy itp ;) hehe

 

Ze fake to tylko slyszalem z hl2, ten kto sobie sciagnal i dokladal gierke do istaniejacego konta steam dostawał bana i tracil wszystkie gierki hehehe

Napisano

Streaker- widzisz, jestem w stanie rozumieć sytuację kiedy ktoś łamie prawo bo musi jakość żyć. Podam siebie jako przykład (chociaż akurat soft mam 100% legal)- gdyby nie 3d nie miałbym co jeść. To główne i jedyne źródło mojego utrzymania od ponad 10 lat. Gość w mojej sytuacji który miałby na głowie rodzinę, dzieci i co tam jeszcze po prostu nie może ot tak sobie zrezygnować bo zdechnie z głodu i tyle ALE sytuacja osoby która piraci maxa bo ma taki kaprys i może przy odrobinie szczęścia dorobi sobie na fajki jest zdecydowanie inna, także w tym przypadku trudno IMO mówić o jakimś "źyciowym przymusie". Nazywając po imieniu- to chciejstwo. "Chcę mieć najnowszego Maxa a nie inny soft (mimo że akurat na Maxa mnie nie stać) więc piracę". Znowu- kwestia wyboru. Albo świadomie łamiesz warunki umowy licencyjnej i wymyślasz do tego drętwe kawałki że to mniejsze zło, że tak naprawdę działasz na korzyść producentów softu albo szukasz takiego na który Cię stać. Może ryzykowne porównanie ale jak tirówa (sytuacja hipotetyczna, nie posądzam Cię o korzystanie) chce w paszczu za 50 a Ty nie masz i weźmiesz sobie za darmo (bo natura ma swoje prawa, bo nie wytrzymasz, bo to bo tamto) to mimo wszystkich Twoich argumentów i mimo tego że ona tak czy tak to robi będzie to gwałt. Możesz po fakcie dorabiać do tego ładne wytłumaczenia, zwalać na trudne warunki socjalne, wychowanie itd ale fakt pozostaje faktem (fuck-tem)

 

Żeby nie było niedomówień- w nosie mam co robią inni, nie jestem żadnym Giertychem, nikogo nie mam zamiaru naprowadzać na tą czy inną drogę i to czy ktoś pracuje na legalnym czy lewym sofcie wisi mi martwym bykiem, odpowiadam za siebie i nie mam w zwyczaju spowiadać się z cudzych grzeszków. Ot- po prostu rozmawiamy na dość abstrakcyjny temat.

Napisano
... Może ryzykowne porównanie ale jak tirówa (sytuacja hipotetyczna, nie posądzam Cię o korzystanie) chce w paszczu za 50 a Ty nie masz i weźmiesz sobie za darmo (bo natura ma swoje prawa, bo nie wytrzymasz, bo to bo tamto) to mimo wszystkich Twoich argumentów i mimo tego że ona tak czy tak to robi będzie to gwałt. Możesz po fakcie dorabiać do tego ładne wytłumaczenia, zwalać na trudne warunki socjalne, wychowanie itd ale fakt pozostaje faktem (fuck-tem)

 

no tak, ale programy to nie jest wartosc fizyczna, to ze ja z niego korzystam nie jest jednoznaczne z tym ze komus go odbieram. i w tej anlogi, jak w domu wieczorem bede sobie myslal o tej tirowce ze bierze mi w paszczu, to po 2 latach sie wkoncu skusze i zaplace to 50zł i nawet jak jej powiem ze myslalem o tym przez poprzednie 2 lata codziennie wieczor, to sie chyba usieszy. a producenci softu nie pozwalaja sobie nawet pomyslec o braniu w paszczu, chyba ze tylko przez 30 dni i to z jakimis znakami wodnymi.

Napisano

Producenci biora w paszczu przez 30 dni ze znakami wodnymi? Czy moge wiedziec o jakim konkretnie sofcie rozmawiamy i gdzie jest ich siedziba?

Napisano

TTaaddeekk- wartość fizyczna ? No to jest z kolei kwestia dość umowna i na granicy filozofii. Niezależnie od tego co kupujesz masz to nie dlatego że zależy Ci na samym przedmiocie/programie/usłudze jako takiej a na odczuciach/możliwościach które dzięki nim dostajesz. To jak z występem striptiserki gdzie płacisz za bilet (chociaż też patrząc na laskę na rurze nic jej nie odbierasz), to samo z paszczodajką (znowu- to raczej Ty dajesz) i to samo z softem- płacisz nawet nie za to że go posiadasz- fizycznie (ba, jak zapłacisz i dostaniesz porysowaną płytę raczej nie zadowoli Cię to mimo że fizycznie będziesz posiadał program) a za to że dzięki niemu możesz zrobić to to i tamto.

 

Rodzaj umowy między dwiema stronami - Ty mi zapłacisz, ja umożliwię Ci zrobienie tego czy tamtego. To czy umożliwię dając rzecz materialną czy niematerialną (np. ucząc języka obcego) nie ma znaczenia, liczy się że dochodzi między nami do umowy (w przypadku softu godzisz się na nią w czasie rejestracji). Jeśli jedna ze stron tą umowę łamie to jest to- bezsprzecznie- szwindel, niezależnie od tego czy będzie to patrzenie na laskę machającą cyckami bez płacenia wejściówki czy instalowanie Maxa wbrew regułom. Gorzej jeśli jedyną alternatywą jest cyc typu psie uszy w domu...

 

Odwracając sytuację- jak zareagowałbyś gdyby np. Max 10 po wciśnięciu enter formatował twardy dysk- a byłoby to takie samo naruszenie umowy przez Autodesk jak w przypadku pirackiej kopii przez "klienta"- też nie dochodziłoby do zniszczenia czegokolwiek fizycznego, neh ?

Napisano

wiem z ta wartoscia fizyczna to chodzilo mi tylko o to że Twoje porownanie do tirowki nie jest do konca trafione, bo jezeli ją wezme za darmo to ktos nie bedzie mogl jej miec za 50zł i Ona na tym straci, a biorac soft (oczywiscie nie do uzytku komercyjnego) nikomu niczego nie odbierasz a jedynie dajesz mozliwosc zarobic producenta , bo jak Cie to wciagnie to pewnie bedziesz chcial na tym zarabiac i kupisz ten soft badz idac do jakiejs firmy zkłonisz ja do kupna tego a nie innego pakietu, a tak na sucha to watpie zeby ktos wylozyl taka sume.

 

"Gorzej jeśli jedyną alternatywą jest cyc typu psie uszy w domu... " nie kumam juz tego sformulowania :D

 

zgadza sie prawo jest prawem, stwierdzam tylko ze mozna by to bylo zrobic lepiej. wezmy np sprzedawce narkotykow w podstawowce, daje pierwsze dzialki za darmo a jak sie chce pozadnie pocpac*, albo kupic wieksz ilosc i sprzedawac np w przedszkolu i z tego życ** a potem wkrecic sie do mafii*** to trzeba wybulic, i to jest raczej sprwadzony system.

 

*-brac udzial w konkursach np na cgtalku

**-zarabiac jako freelancer

***-praca dla wiekszych korporacji

Napisano

Wiesz- ja zawsze patrzę na to przez pryzmat wykorzystania przez kogoś moich prac. Ot- gostek z sieci znalazł coś mojego i rozplakatował to na swojej stronie. Czy naprawdę- zgodnie z Twoją argumentacją- nic nie tracę ?

 

Co do robienia lepiej- jasne że można ale znowu- producent softu zdecydował że będzie sprzedawać tak. Taka była jego decyzja- może i głupia ale ma do niej prawo bo to on przez jakiś tam czas bulił programistom, testerom i komu tam jeszcze żeby soft stworzyć, wypuścić i wypromować. Być może my podjęlibyśmy inne decyzje marketingowe na jego miejscu ale cała rzecz w tym że na tym miejscu nie jesteśmy i nie mamy prawa do zmuszania kogoś do czegokolwiek. Oni (Autodesk) zostawiają wybór- godzisz się na licencję, płacisz i używasz albo nie. Alternatywy do ich softu są, wcale nie najgorsze, więc gdyby- zamiast piracenia- studia zaczęły się przestawiać na inny soft, informując o tym publicznie (taki np. Pixar ogłaszający "nie podoba nam się polityka Autodesku więc przestawiamy się na soft ten czy tamten") to i Autodeskowi zmiekłaby rura.

 

Rzecz w tym żeby się chciało chcieć

Napisano

Z tym wykorzystaniem twoich prac, to jednak nie najlepszy przykład, soft jest robiony po to, żeby go sprzedać jak największej liczbie użytkowników (robie a potem sprzedaje każdemu, kto chce kupić), a twoje prace są robione na zamówienie i przygotowywane dla jednego klienta (prace free robisz dla siebie - czyli sam jesteś jakby swoim klientem) i nie jest przewidywana dalsza sprzedaż.

No chyba, że robisz np. layout strony, czy w takim wypadku będziesz miał za złe, jeśli ktoś go sciągnie z warezu i będzie testował do woli, a potem, przed wpuszczeniem do sieci kupi ? Też nie jest to najlepszy przykład, bo takiego layoutu można w nieskonczoność używać niekomercyjnie, ale tak jak wcześniej wspomniałem, uważam, że liczba userów softu3d którzy niegdy się nie skomercjalizują jest znikoma.

 

Co do robienia lepiej- jasne że można ale znowu- producent softu zdecydował że będzie sprzedawać tak. Taka była jego decyzja- może i głupia ale ma do niej prawo bo to on przez jakiś tam czas bulił programistom, testerom i komu tam jeszcze żeby soft stworzyć, wypuścić i wypromować. Być może my podjęlibyśmy inne decyzje marketingowe na jego miejscu ale cała rzecz w tym że na tym miejscu nie jesteśmy i nie mamy prawa do zmuszania kogoś do czegokolwiek. Oni (Autodesk) zostawiają wybór- godzisz się na licencję, płacisz i używasz albo nie. Alternatywy do ich softu są, wcale nie najgorsze, więc gdyby- zamiast piracenia- studia zaczęły się przestawiać na inny soft, informując o tym publicznie (taki np. Pixar ogłaszający "nie podoba nam się polityka Autodesku więc przestawiamy się na soft ten czy tamten") to i Autodeskowi zmiekłaby rura.

 

Rzecz w tym żeby się chciało chcieć

 

Tego ani ja, ani nikt w tym wątku nie podważa, autodesk włożył w to kase i może robić co chce, nawet sprzedawać za 1 000 000 000$ z licencją na 5 minut.

My tylko przedstawiamy alternatywne, moim zdaniem lepsze i dla nas, i dla nich rozwiązania :)

Są dwie metody współżycia producenta z userem: można z userem współpracować, albo go dymać (sorry za wyrażenie, ale w świetle wcześniejszych porównań wydaje się odpowiednie ;P ). Całe szczęście, że na rynku 3d jest dość duża konkurencja i nikt nie może za bardzo poszaleć.

 

twoje zdrowie RK :)

Napisano

serwus :)

RK. generalnie zgoda. ale tylko generalnie i ogólnie.

Diabeł tkwii w szczególach.

 

Właściwie to o co Ci chodzi ?

O to jak powinno być na świecie ? , czy o to jak Ty robisz ? czy o to jak robiłęś, gdy zaczynałeś ?

Czy o to , jak robi Twoje otoczenie ? Bo nie kumam.

 

Generalnie racja , i szacun. Spoko, walczysz jak lew. Opowiedz teraz o tym , za ile i jaką wersje windy kupiłeś sobie do

pierwszego kompa. Skoro na luzie ludzie mogą kupować maxa studenckiego, to pewnie fula winde fajnie było wciągnąć

wraz z pierwszym kompem ( zamiast kilku fajnych gierek). Naprawde szacun !

Sory że tak bezpośrednio do Ciebie napisałem i o Twojich przezyciach - ale pewnie nie byłbyś tak gorliwy, nie mając tego

przećwiczonego w przeszłości ( i nie chodzi mi o terazniejsze czasy,. i na co sie poprzesiadałeś).

 

pozdrawiam i zycze powodzenia :)

Napisano

I jeszcze jedna sprawa.

Mi sie bardzo podoba gospodarka wolnorynkowa.

Nienawidze osiedlowych sklepików , gdzie jest drogo, mały wybór i śmierdzi. Ale fenomen

kapitalismu polega na tym że jest wolność. Ktoś moze otworzyć sklep z jednym chlebem , wystawić Go za milion

dolarów i czekać całe życie na klienta. I to jest super.

 

Zastanawiają mnie tylko ludzie będący stróżami moralności.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności