Witam

 

Moja siostra założyła sobie niedawno internet 1M w Netii. To jest prawie to samo co Neostrada, nawet ten sam modem Sagem'a.

 

Problem polega na tym, że działa przez ok 5 min, a później nie ma sygnału. Męczę się już kilka dni i nie wiem co jest nie tak.

Hmm, jak nic nie pomaga to najlepiej dzwonić do dostawcy :)

He, he, dzwoniłem kilka razy, ostatnia rozmowa (jakieś 20 min) zakończyła się tym, że koleś zrezygnowany powiedział, że on się na tym nie zna, tylko czyta z komputera i nic więcej tam nie ma :)

 

btw: Tu jest różnica z Neostradą, odbierają po 2. dzwonku :)

To zdecydowanie ich ciśnij. Jak to człowiek się "nie zna", przecież to ich obowiązek udzielić pomocy technicznej, a jak on się nie zna to poproś kogoś bardziej kompetentnego. Jak to nie pomoże to powiedz, że chcesz rozmawiać z przełożonym albo coś. Przeca to śmiech na sali żeby klienta tak traktowali. Ewentualnie niech przyślą jakiegoś serwisanta czy cuś.

Tzn. według mnie problemem może być software komputera, bo zaraz po uruchomieniu działa.

Próbowałeś restartować modem?

Tak, przeinstalowałem soft modemu, sterowniki płyty głównej, USB itp, i nic

Modem masz dalej zsynchronizowany, gdy pada internet?

To może spróbuj na innym komputerze lub czystej instalacji windy żeby wyeliminować bądź potwierdzić przypuszczenia, że to software.

No i tu jest problem, moja siostra mieszka w miejscowości, której nie ma nawet na Google Earth, więc wybierając się tam w celu kolejnej próby uruchomienia tego syfu, nie chcę brać ze sobą całego sprzętu.

Ja miałem tak kiedys z neo gdy na pc był wirus :/

Ok, wezmę tylko Domestos :)