Mam taki pomysł: Zrobię jakby 2 sceny które połączone razem na końcu.

 

Scena 1. Gruby nowojorski policjant mierzący do skulonej na ziemi kobiety, która własnym ciałem zasłania kilkuletniego syna.

Scena 2. Ten sam tylko grubszy i starszy policjant skulony i celujący do niego młody chłopak ( w domyśle syn zabitej matki z poprzedniej sceny).

 

Nie chce żeby było widać moment śmierci matki ani policjanta. Myślę ze zostawie to w domyśle widzowi.

 

 

Edit: Teraz zauważyłem podobną koncepcje w klimatach Japonii, jeśli pomysł okaże się zbyt podobny waszym zdaniem to zmienię mój jako że zamieściłem go jako drugi.

mi się podoba pomysł i nie jest taki bardzo podobny do pracy Ex3

na pewno nie tak jak prace ttaaddeekka i draco_volantusa pod tytułem samson i samson :)

 

powodzenia!

Dlaczego policjant miałby zabić bezbronną kobietę? Trochę mnie to zastanawia ale powodzenia w bitwie!

Pomysł masz niezły ;)

Ostatnio oglądałem The Maxx`a i chętnie bym Twoją koncepcję zobaczył w takim klimacie.

Pozdro i powodzenia

no więc tak mam jakiś rysunek chyba mogę go już pokazać jako wizje taką pierwszą i bardzo uproszczoną.

 

Ex3 mam nadzieje ze się nie gniewasz za to podobieństwo pomysłów.

koncepcja mi się podoba, czekam na dalsze updaty... ;)

znalazłem referki mundurów:

 

http://www.squadsupply.com/index.php/cPath/29

http://www.nypd.com/cart/index.php?cPath=27

dajesz, nie przejmuj się - czekamy na updatki