Jump to content

Recommended Posts

Posted

Najprawdopodobniej wielokrotnie już o tym pisano, ale na codzień modeluję w Rhino i na animacji w 3ds max zupełnie się, póki co nie znam. Z tej przyczyny nie wiem jak sensownie wpisać zapytanie w googlu, czy na forum, żeby znaleźć interesujące mnie informacje.

Potrzebuję wymodelować i animować następującą rzecz: sztywny stelaż, powiedzmy stalowy, na którym naciągnięty jest elastyczny materiał (guma, lycra, coś w tym guście). Kiedy modyfikacjom ulega stelaż (przesuwanie elementów), rozciągnięty po wierzchu materiał odpowiednio zmienia kształt, odwzorowując układ wewnętrznej konstrukcji. Coś w rodzaju BMW "Gina".

Podejrzewam, że w maxie muszą istnieć sposoby, żeby coś takiego zrobić. Będę bardzo wdzięczny za wszelkie sugestie, gdzie takie informacje można znaleźć, albo jak nazywają się funkcje, których działanie powinienem poznać.

  • Replies 13
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Zabrałem się za clotha i zaczyna to jakoś działać, choć do ideału jeszcze daleko. Trafiłem na następujący problem: przy jednej powierzchni wszystko gra, ale gdy importuję z rhino obiekt składający się z większej ilości powierzchni, zamienionych na jednego mesha - max widzi to jako jeden editable mesh, po uruchomieniu symulacji całość sie rozłazi, powierzchnie się rozdzielają i każda zwisa osobno.

Czy ktoś może mi doradzić, co zrobić, żeby te powierzchnie stanowiły całość i rozciągały się razem (nie wystarczy chyba połączenie ich po przeprowadzeniu symulacji, bo chodzi mi o animowanie ruchu rozciąganego materiału).

Posted

tak wyglądają miejsca, z którymi nie ma problemu:

 

rozciagnieteokqy6.jpg

rozciagnieteokqy6.bb05c64f89.jpg

 

a tak miejsce zamknięcia powierzchni, gdzie mi się to rozłazi:

 

rozciagnietepeknietekz5.jpg

rozciagnietepeknietekz5.1f9a801971.jpg

Posted

Dzięki za radę! Traciłem już nadzieję, a teraz mam już w zasadzie to, o co mi chodziło. Działa właśnie tak, jak należy :)

Posted

Niestety w kolejnej wersji znowu pojawił się problem. W miejscu zaczepienia clotha (simnode), po włączniu symulacji, zaczyna się strzępić.

Na poniższym obrazku po kolei:

1. wymarzony stan - w moim wypadku tylko do chwili wciśnięcia przycisku simulate :/

2. stan po symulacji

3. grupa podłączona za pomocą simnode do sztywnych elementów. Całkiem sporo tych punktów jak na moje oko, więc nie wiem, czemu to się tak paskudnie rozłazi :(

 

poszarpanystykpz9.jpg

poszarpanystykpz9.d2bb527e1d.jpg

 

Jest na to jakaś recepta?

Posted

wszystko pewnie się rozbija o import obiektu.

czasami winna jest skala obiektu, może wrzuć gdzieś scenę żeby się temu przyjrzeć.

zastanów się czy nie lepiej jest zrobić twój obiekt przez garment maker'a?

Posted

twój obiekt ma pełno błędów. w miejscu podpięcia masz tuleję (czy jak to zwać), która ma część krawędzi nie połączonych z resztą obiektu (mimo, że wspólne wierzchołki są połączone)

Posted

Obiektom faktycznie brakuje wiele do doskonałości - Rhino eksportuje takie dosyć dziwaczne siatki do Maxa, a ja i tak muszę chwilowo na nich bazować. W tym przypadku na szczęście okazało się, że wystarczy zmniejszyć offset clotha i jest już nie najgorzej.

Posted

Szczerze mówiąc moje podejście jest póki co mało profesjonalne i dotychczasowa praca opierała się na serii eksperymentów w ciemno. Na szczęście w tym przypadku dało to zadowalające efekty.

Jedyny wniosek taki, że trzeba będzie przysiąść nad maxem i w miarę możliwości w nim modelować obiekty do animacji, albo przynajmniej móc je zoperować. Póki co nie było czasu i stąd moja dziwaczna technika wiązana. Tak czy inaczej do animacji w maxie już się przywiązałem, więc dalszy rozwój jest już zaplanowany.

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now



×
×
  • Create New...

Important Information

We are using cookies. Read about our Privacy Policy