Napisano 14 Sierpień 200816 l Najprawdopodobniej wielokrotnie już o tym pisano, ale na codzień modeluję w Rhino i na animacji w 3ds max zupełnie się, póki co nie znam. Z tej przyczyny nie wiem jak sensownie wpisać zapytanie w googlu, czy na forum, żeby znaleźć interesujące mnie informacje. Potrzebuję wymodelować i animować następującą rzecz: sztywny stelaż, powiedzmy stalowy, na którym naciągnięty jest elastyczny materiał (guma, lycra, coś w tym guście). Kiedy modyfikacjom ulega stelaż (przesuwanie elementów), rozciągnięty po wierzchu materiał odpowiednio zmienia kształt, odwzorowując układ wewnętrznej konstrukcji. Coś w rodzaju BMW "Gina". Podejrzewam, że w maxie muszą istnieć sposoby, żeby coś takiego zrobić. Będę bardzo wdzięczny za wszelkie sugestie, gdzie takie informacje można znaleźć, albo jak nazywają się funkcje, których działanie powinienem poznać.
Napisano 22 Sierpień 200816 l Autor Zabrałem się za clotha i zaczyna to jakoś działać, choć do ideału jeszcze daleko. Trafiłem na następujący problem: przy jednej powierzchni wszystko gra, ale gdy importuję z rhino obiekt składający się z większej ilości powierzchni, zamienionych na jednego mesha - max widzi to jako jeden editable mesh, po uruchomieniu symulacji całość sie rozłazi, powierzchnie się rozdzielają i każda zwisa osobno. Czy ktoś może mi doradzić, co zrobić, żeby te powierzchnie stanowiły całość i rozciągały się razem (nie wystarczy chyba połączenie ich po przeprowadzeniu symulacji, bo chodzi mi o animowanie ruchu rozciąganego materiału).
Napisano 22 Sierpień 200816 l Autor tak wyglądają miejsca, z którymi nie ma problemu: a tak miejsce zamknięcia powierzchni, gdzie mi się to rozłazi:
Napisano 22 Sierpień 200816 l Autor Dzięki za radę! Traciłem już nadzieję, a teraz mam już w zasadzie to, o co mi chodziło. Działa właśnie tak, jak należy :)
Napisano 23 Sierpień 200816 l Autor Niestety w kolejnej wersji znowu pojawił się problem. W miejscu zaczepienia clotha (simnode), po włączniu symulacji, zaczyna się strzępić. Na poniższym obrazku po kolei: 1. wymarzony stan - w moim wypadku tylko do chwili wciśnięcia przycisku simulate :/ 2. stan po symulacji 3. grupa podłączona za pomocą simnode do sztywnych elementów. Całkiem sporo tych punktów jak na moje oko, więc nie wiem, czemu to się tak paskudnie rozłazi :( Jest na to jakaś recepta?
Napisano 24 Sierpień 200816 l wszystko pewnie się rozbija o import obiektu. czasami winna jest skala obiektu, może wrzuć gdzieś scenę żeby się temu przyjrzeć. zastanów się czy nie lepiej jest zrobić twój obiekt przez garment maker'a?
Napisano 24 Sierpień 200816 l Autor http://www.sendspace.com/file/rkr1e7 Powyżej link do mojej sceny. Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.
Napisano 26 Sierpień 200816 l twój obiekt ma pełno błędów. w miejscu podpięcia masz tuleję (czy jak to zwać), która ma część krawędzi nie połączonych z resztą obiektu (mimo, że wspólne wierzchołki są połączone)
Napisano 28 Sierpień 200816 l Autor Obiektom faktycznie brakuje wiele do doskonałości - Rhino eksportuje takie dosyć dziwaczne siatki do Maxa, a ja i tak muszę chwilowo na nich bazować. W tym przypadku na szczęście okazało się, że wystarczy zmniejszyć offset clotha i jest już nie najgorzej.
Napisano 29 Sierpień 200816 l ale jak twoja siatka jest nieciągła (to i tak może się zdarzyć, że materiał zacznie się "rwać".
Napisano 29 Sierpień 200816 l Autor Szczerze mówiąc moje podejście jest póki co mało profesjonalne i dotychczasowa praca opierała się na serii eksperymentów w ciemno. Na szczęście w tym przypadku dało to zadowalające efekty. Jedyny wniosek taki, że trzeba będzie przysiąść nad maxem i w miarę możliwości w nim modelować obiekty do animacji, albo przynajmniej móc je zoperować. Póki co nie było czasu i stąd moja dziwaczna technika wiązana. Tak czy inaczej do animacji w maxie już się przywiązałem, więc dalszy rozwój jest już zaplanowany.
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto