Problem z Pentium D (system Windows nie otwiera się poprawnie)

[serratus]

Witam,

 

Mój procesor

 

DualCore Intel Pentium D 945, 3400 MHz (12 x 283)

 

Płyta główna Asus P5LD2

 

...czyli dość stary sprzęt

 

Nie wiem czy piszę w dobrym dziale, bo nie jestem przekonany czy problem jest związany z procesorem, czy może z jakimś wirusem przeciążającym procesor ? :| Nie znam się na tym za bardzo, ale opiszę objawy:

 

1) Miałem włączoną grę GTA IV, wcześniej 30-40 fps, a 2 dni temu jak włączyłem to strasznie zacinało; nie dało się grać, no to zrobiłem benchmark i zużycie procesora wynosiło jakieś 96%. Później sprawdziłem poprzez Menedżer zadań Windows, gdzie zużycie również wynosiło 96%. Uruchomiłem grę, chwilę pobiegałem po mapie i bluescreen -> reset kompa.

 

2) Po tym zdarzeniu komputer uruchomił się bez przeszkód, ale już następnego dnia miałem problem z uruchomieniem systemu. W tym 3 objawy (1 - system w ogóle się nie uruchomił; 2 - system uruchomił się, ale po 5 minutach oczekiwania z widokiem na pasek progressu Windowsa; 3 - po kilku minutach bluescreen i reset; 4 - po kilku minutach niebieskie okienko instalatora Windows i naprawa kilku bugów, po czym system uruchomił się poprawnie)

 

3) System uruchamia się bez problemu w trybie awaryjnym, jednak w trybie normalnym to czysta loteria... raz się uruchomi, a raz nie (patrz punkt 2)

 

4) Jakieś dwa miesiące temu lekko podkręciłem procesor, zrobiłem testy... system działał poprawnie i brak bluescreenów + temperatura w normie. Teraz myślałem, że odkręcenie procka do domyślnych ustawień pomoże, jednak się myliłem...

 

Nie mam pojęcia czy to wirus, problem z procesorem czy może Winda się spierniczyła...

 

Liczę na Waszą pomoc :)

 

Pozdrawiam

[BLADE]

jeśli wyskoczył Ci bluescreen to mogłeś zobaczyć na komunikat błędu stop i poszukac w google. od siebie polece Ci sprawdzić pamięc ram bo często jest ona odpowiedzialna za niebieski ekran.

[serratus]

Tak tylko bluescreen wyskoczył na krócej niż sekundę, po czym system od razu się zresetował.

 

Teraz wydaje mi się, że Windows nie otwiera się poprawnie, ponieważ brakuje mu kilku plików. Sprawdziłem to przez komendę chksdk w konsoli instalatora Windows z płyty po kliknięciu "R", jednak gdy chciałem naprawić Windows automatycznie to w ogóle nie wykrył mi takiej opcji, jedyną opcją była ponowna instalacja, która wyczyściłaby mi cały dysk... Dlatego jeszcze raz proszę o pomoc, co mam zrobić, żeby ten system uruchomić w normalnym trybie ? :(

 

Pozdrawiam

[BLADE]

z moich doświadczeń różnie wynikało. możliwe przyczyny to uszkodzona kość pamięci, poluzowane lub zapchane wtyki od bebechów, uszkodzony lub niedopięty kabel do dysku twardego. potestuj wszystko i powodzenia

[ca mel]

Ten pentium D chyba nie ma domyslnej szyny 283 Mhz ? ;]

 

Skoro przetaktowales procesor i cala szyne danych to prawdopodobnie ktorys

z kontrolerow dyskow zaczal zapisywac niekonicznie to co powinien i zepsul pliki

wazne dla windowsa.

Wina kontrolera albo pamieci ktora zawierala w chwili zapisu uszkodzone dane.

Sprobuj przywracania systemu w trybie awaryjnym a jesli nie pomoze to format ;]

Pozdr.

[La R]

Oj, format? Windy wcale nie trzeba formatować wystarczy naprawić poprzez reintalację i raz, że problemy znikną ( o ile do wina Windows ), a dwa, że jedyna co Ci się może "skasować" to ustawienia pulpitu itp.

[La R]

No wiadomo, że śmieci zostaną - te same oczywiście co są obecnie, ale windows będzie chodził jak przed awarią.

Nie bardzo wiem z czym Ty się chcesz gimnastykować przy reinstalacji ? -,-

No tak samo postawienie systemu i wgranie maxa to może i będzie dwie godzinki niecałe z pewnością, ale teraz aktualizacje, sterowniki i masa innych pierdół bez których się da, ale z nimi łatwiej i tak pół dnia z głowy- oj to dopiero jest gimnastyka, a jak system specjalnie zapchany jakoś nie jest no to kurcze....i tylko niektóre programy czasami trzeba przeintalować.