Przez ostatnie 2 tygodnie miałem przyjemnośc pracowac charytatywnie na rzecz mojego kościoła. Oto efekty:

 

detale:

 

Jeśli chcesz dowiedziec się więcej na temat mojej religii odwiedź stronę kościoła na http://www.venganza.org

Na twoim miejscu bym wykonczyl maxmalnie centralna postac, tak by oczy odpadaly od detalu, i nastepnie im dalej od neigo tym coraz mniej szczegolu. Teraz to masz go troszke na glownje postaci, na tym potworze, na typku z prawej z nozem w zebach ....niech wzrok stoi w jednym punkcie.

Dzięki, ale zauważ, że u głównej postaci widac pojedyncze włosy na brodzie, a u typa z nożem już nie, a więc sugerowana przez Ciebie hierarchia już istnieje ;)

A potrafisz wyjaśnić związek potwora z motywem jednoznacznie kojarzącym się z 'piratami z karaibów' i dlaczego pani w fioletowych włosach z prawej nie ma ręki ?

jedyne co mi nie lezy to oczy monster'a oraz mieczyk głownej postaci. A poza tym to genialneeee...

 

Bardzo mi sie podoba skóra kolesia z lewej - jest fajnie matowa. Wydaje mi sie jednak ze cos tam kolo jego szyi jest nie tak jak byc powinno. Wygląda trochę jakby głowa z szyja zostały wklejone osobno :p No ale to się czepiam. Na pierwszy rzut oka mnie praca zmiażdżyła totalnie :)

Streaker - odnośnie strony merytorycznej, wszystkie wyjaśnienia znajdziesz pod linkiem podanym przeze mnie pod pracą. Natomiast pani z włosami oczywiście rękę jak najbardziej ma. Co więcej, trzyma w niej szablę. Natomiast druga ręka jest niewidoczna, gdyż zasłania ją tułów :)

 

Caspik - z mieczykiem się zmagałem długo, zamalowywałem, przemalowywałem i w końcu zadowoliłem się tym co widac. Bardzo się cieszę że sie podoba na pierwszy rzut oka. Dzięki.

ten potwor jest na demotach :D LATAJACY POTWOR SPAGHETTI

 

a co do mojej porady i twojego odzewu. Czy wlosy na brodzie to jedyny detal ? ktory moze znalezc sie an ubraniu ? twarzy ? :P mozna tego weicej nawalic, bo szczerze mowiac, tych wlosow pojedynczych nie na zoomie nie widac :)

 

pozdrawaim

No jasne, rozumiem Twój punkt widzenia, można nawalic zawsze więcej, ale trzeba też wiedzie, kiedy przestac. Ja uznałem, że wystarczy. Czy miałem słusznośc? To osądzi historia...

 

;)

Pierwsze wrażenie jest bardzo dobre. Taka psychodela wywołująca uśmieszek. Widać pracę włożoną w postacie (pochwalić należy za trudne ułożenie głowy pierwszoplanowego pirata) i detale na nich.Przy dłuższej penetracji wzrokowej w różne rejony można natknąć się na różne nieścisłości. Brak cieni w niektórych miejscach, wspomniany już mieczyk, płaskość oczu kraba, niepasująca twarz kobiety do reszty brygady. Niemniej obrazek ma fajną kolorystykę i ogólnie więcej dobrych stron niż tych słabszych momentów.

ten potwor jest na demotach :D LATAJACY POTWOR SPAGHETTI

Demotywatory nie mają z nim nic wspólnego: http://www.venganza.org/

Coś nie tak jest z twarzą głównego pirata, łamie się bryła. Nie jestem za bardzo w stanie powiedzieć co mu dolega, podejrzewam iż miałbym problem z narysowaniem podobnego skrótu. Najsympatyczniej wyszedł dziecinny grubas, w sumie najbardziej chyba przyciąga uwagę. Ma deko przesuniętą głowę w stosunku do klatki piersiowej, szyja wyrasta z lewego cycka. Tak samo nogi ma przesunięte względem reszty ciała. Murzyn wyszedł luxusowo, najlepiej chyba z całej pracy imo. Aha, pierwszoplanowy pirat ma z pewnością za małą dłoń - w takim skrócie jest ona mocno z przodu i powinna być dość konkretnie powiększona. Poza tym ma monstrualnie grubą szyję która dziwnie łączy się z zupełnie płaską klatką piersiową.

serio - dzięki za miłe słowa.A mógłbyś dac cynk gdzie te braki cieni i inne szczegóły zauważyłeś?

 

panRebonka - dzięki za krytykę, ale potrzebuję, żebyś mi wyklarował parę rzeczy.

1. Nie wiem co miałeś na myśli pisząc "łamie się bryła"

2. "Szyja wyrasta z lewego cycka" - również nie rozumiem

 

Co do reszty, coś w tym jest, dzięki za zwrócenie uwagi.

pozdro

- pod papugą

- nad grubasem macka powinna rzucać zdecydowanie większy cień

- na mieczyku

-na oczach i pod oczami kraba

-na rozpiętej koszuli pirata i babce przy kołnierzu

-na makaronie potwora : za różkiem nr 2 (za 1 jest), na macce podniesionej do góry (za tym kikutem).

 

tyle zauważyłem..

Chodzi mi o to, że głowa grubasa jest przesunięta względem osi ciała.

A co do łamania się bryły twarzy, pozwoliłem sobie na szybki over z moim ryjem :). Ciężko było mi dobrać perspektywę, ale mniej więcej się to chyba wpasowało. Miałeś "złamaną" twarz, broda z nosem w w silnym skrócie, reszta bardziej frontem.

Ok dzięki chłopaki. Zastanawiam się czy to wszystko poprawiac. Jak z tym jest u was? (zwracam siędo wszystkich to czytających). Wracacie do prac uznanych za skończone aby je poprawiac? Czy dajecie na luz i staracie się pamiętac przy następnych?

hehe no właśnie... to zależy... wg mnie jeżeli jesteś zadowolony z efektu to nie ma sensu chyba robić bo 2-5 osobom będzie się bardziej podobało, nie każdy zauważy niedociągnięcia itd... dlatego najważniejsza ocena leży u wykonawcy danego dzieła... co innego gdybyś dał tę pracę jako WIP wtedy oznaczałoby, że szukasz pomocy i rad bo nie możesz się z czymś uporać i wtedy faktycznie zauwazone błędy mógłbyś z łatwością zniwelować, poprawić... ja bym to zostawił i ruszał dalej, wg mnie ta wykrzywiona twarz ma jakiś swój wydźwięk i karykaturalny charakter, pozdro

ja nie mam siły nigdy by 'skończoną pracę' poprawiać. Jak już sie zmęcze to nie ma bata :p Odstawiam wtedy prackę na kilka miesięcy i ona tak sobie leży na dysku D czekając aż do niej wrócę :p

Ja chyba nie miałbym siły ani ochoty poprawiać. W każdym razie cenne (a jakże) uwagi wygłaszane przez forumowiczów zawsze wezmę sobie do serca :).

Następnym razem po godzinie lub półtorej wrzucaj szkic do obadania na forum. Pare komentarzy i się oczki otwierają =], bo jak się do roboty zapędzisz i nad pracą siedzisz już naście godzin to potem ciężko całość przebudować. Pzdr.