Gość i-riss Napisano 3 Grudzień 2009 Napisano 3 Grudzień 2009 To, że jesteś utalentowanym grafikiem nie ulega wątpliwości! Jednak zabrakło Ci danych na temat anatomii i momentami działania światła na postaciach. Domyślam się, że robiłeś je raczej z wyobrażnii. Jestem pewien, że przy pracy z żywimi modelami praca wyszła by Ci o niebo lepiej. Wiem też, że to dość kłopotliwe zorganizować sobie syutację gdy ktoś Ci pozuje i w dodatku jest specjalnie oświetlony.
mant-raz Napisano 3 Grudzień 2009 Napisano 3 Grudzień 2009 Z poprawkami dużo lepiej. Na pewno ktoś to już pisał, ale w pierwszym perspektywka samochodu szaleje =] co jednak potrafie zrozumieć, jeśli lewa część idzie na tył książki. Poza tym jak zwykle światełko, kolorki i technika na wypasie. Uszczknąłbyś tajemnicy i nam powiedził jak komponujesz przestrzeń i rozkładasz kolor/walor, hem? A no i jeszcze ciekaw jestem w jakim czasie zmalowałeś. Pozdrawiam i dzięki.
ManiakS Napisano 4 Grudzień 2009 Napisano 4 Grudzień 2009 Hejka, superanckie okladki. Klimat drugiej boski. Co do c&c nie bede sie już rozpisywal, bo późno zajrzałem, a zgadzam sie z wiekszoscia tego co napisali powyzej. pzdr
comander_barnik Napisano 5 Grudzień 2009 Napisano 5 Grudzień 2009 Enviro na tle drugiej ilustracji jest wręcz genialne ale postacie w porównaniu do omena wypadają o wiele słabiej. Mimo wszystko za wykonanie front się należy.
nicponim Napisano 6 Grudzień 2009 Napisano 6 Grudzień 2009 (edytowane) dlaczego moj post został usuniety? Edytowane 8 Grudzień 2009 przez jaras
Morbid Karbid Napisano 6 Grudzień 2009 Autor Napisano 6 Grudzień 2009 Hej, nie ma chyba sensu robić przeze mnie turoriala, bo nie robię niczego innego co można zobaczyć w dostępnych treningach w sieci. Mogę tylko napisać, że korzystam czasem z tekstur, ale zdecydowana większość rzeczy jest z pędzla. No i coraz częściej jak już mam ustawioną z grubsza kolorystykę i kompozycję wrzucam w overlay'u jakieś foty/obrazy i patrzę czy z tej abstrakcji coś się jeszcze da wyciągnąć. Czasem dzięki temu obrazy są bardziej inspirujące, czasem nie prowadzi to do żadnych rezultatów. nicponim: a co napisałeś?
nicponim Napisano 7 Grudzień 2009 Napisano 7 Grudzień 2009 mardib- napisalem tylko ze moim zdaniem anatomia az tak nie szaleje jak to ludzie tutaj pisza...mowie oczywiscie akurat o tych dwoch ilustracjach z tego tematu-oczywiscie ,moze i sa delikatnie sztuczne,ale bez przesady, -mowienie ze sa skopana jest dalikatne naciagana krytyka... No i chcialbym uslyszec co konkretnie jest skopana w ich anatomi( pomijam juz wzrost czlowieka na drugiej ilustr.) bo moim zdaniem postaci sa mocno poprawne, swietnie uklada sie swiatllo,nie sa przesadnie wymuskane, wiec co w nich jest zlego w takim razie? pzdr.
Thx Napisano 7 Grudzień 2009 Napisano 7 Grudzień 2009 oj nicponim aleś dociekliwy. W pierwszej jest zniekształcona czaszka w a w drugiej szyja włazi za nisko w korpus...i...etc.. Anomalie takie prawdopodobnie powstają wtedy kiedy za dużo podpieramy się refkami. Niby wszystko gra choć całość się sypie. Dla mnie "całość" zgrabnie jest ratowana, pozdro
Marcin Przybyłek Napisano 7 Grudzień 2009 Napisano 7 Grudzień 2009 Morbid zrobił dla mnie jedną bardzo dobrą pracę (mam nadzieję, że stworzy coś jeszcze), obserwuję to forum intensywnie, więc też dorzucę trzy grosze. W pierwszej odsłonie twarz nie jest dobrze namalowana. Nie pamiętam, kto zrobił poprawkę, ale właśnie o to chodzi. W drugiej na ogólny wygląd postaci złożyło się kilka niefortunnych spraw. 1. Ustawienie ramion Owena. Jest tu skrót perspektywiczny, jego lewy bark jest bliżej nas, prawy dalej, łopatki są ściągnięte. Osatecznie wygląda tak, jakby miał dziwnie wąskie ramiona. Człowiek czasami wygląda dużo śmieszniej, ale w pracach plastycznych, co dziwne, ale prawdziwe, raczej unika się takich ustawień, w których postać zatraca naturalne / pożądane proporcje. 2. Szyja jest bardzo gruba. Owszem, takie szyje się zdarzają, ale przy tych ramionach wygląda jeszce grubiej. 3. Szczęka jest długa i ciężka. Przy tej perspektywie nie powinna taka być. Powinniśmy widzieć to, co jest pod spodem żuchwy, a widzimy ciągle jej szczyt. 4. Podudzia (łydki) Owena, o czym już ktoś pisał, są zasłonięte pierwszoplanowym obiektem, który zdaje się być podłożem. Tu jest pies pogrzebany, bo widz na pierwszy i drugi rzut oka tego nie widzi. Postać wydaje się za krótka. Ostatecznie: wąskie ramiona, gruba szyja, za duża szczęka, skrócone przez obiekt na pierszym planie nogi, dają obraz postaci dziwnie krępej, z akromegalią (patologicznym przerostem szczęki. W akromegalii jest też przerost dłoni i stóp ;)). Według mojej opinii Morbid jest jednym z najlepszych grafików w Polsce. Albo na tym forum :). Mogę pozwolić sobie na taką tezę, bo jestem spoza środowiska i nie muszę się martwić, że kogoś obrażę ;). Tworzy świetne nastroje, a rollup z jego pracą przedstawiającą Torkila (2 m wysokości na 1 m szerokości) dwukrotnie był kradziony na imprezach, gdzie kręciło się kilkaset osób, były bramki i ochrona (w przypadkach innych rollupów historia nie zna takich wyczynów :)). Dlatego zamówiłem u niego pracę i zamówię ponownie. Ale. Ale. Morbidzie piękny. Następną razą przed rozrysowaniem postaci, NARYSUJ JEJ SZKIELET, przecież wiesz, że istnieje taka technika. Przed rozrysowaniem twarzy, NARYSUJ BRYŁĘ TWARZY. To proste. A pozwala uniknąć błędów anatomicznych i perspektywicznych. Robią to niektórzy komiksiarze. Jest to zabieg moim zdaniem niezbędny: elipsa (głowa) z południkiem i równikiem (dla zaznaczenia orientacji twarzy, ust, oczu), ramiona, łopatki (trójkąty), klatka piersiowa, odcinek lędźwiowy kręgosłupa, bryła miednicy (w uproszczeniu), kości udowe, kości podudzia, stopy (trapeziki), dłonie trójkąty (śródręcze) i kreseczki. I finito. Taki szkielecik można ustawić w niesamowicie dynamicznych pozach, pozwala on "okleić" postać mięśniami, ubraniem. Okej, według niektórych to banały. Ale ja lubię pisać o banałach, bo w nich tkwi często sekret sukcesu. Wiem, że Morbid zna zasady proporcji ciała ludzkiego, więc wiedza, którą posiada plus ten szkielecik nie pozwolą następnym razem ani na niedociągnięcia w kwestii twarzy (rozrysowanie rysów na elipsie w zasadzie to uniemożliwia), ani na inne potknięcia. A kontakty z największym upierdliwcem na świecie, czyli ze mną, pozwolą uniknąć zasłaniania podudzi postaci :). Ot, co :). Pozdrawiam :)
Urbanboogie Napisano 7 Grudzień 2009 Napisano 7 Grudzień 2009 Gdzie da sie ukrasc rollupy z pracami Morbida???
Marcin Przybyłek Napisano 7 Grudzień 2009 Napisano 7 Grudzień 2009 Na konwentach fantastycznych :). Są tam też rollupy z pracą Omena (logo gamedecverse - anielica i demon w pięknej symetrii). Ten rollup ludzie fotografują, stają przy nim, stają przed nim i robią fotki (wtedy mają skrzydła ;)). Są też rollupy ze Skymourem Tomka Marońskiego i z jego Warsaw City. Wszyscy pytają, skąd można je ściągnąć i czy mam plakaty :). Ale Morbida kradną, psiajuchy. Jak to robią - nie mam pojęcia. Na konwentach jest masa, masa ludzi, wciąż się kręcą, a rollupy stoją na eksponowanych stanowiskach. Jak je potem wynoszą??? To jest moim zdaniem najlepsza reklama dla jego prac :). Z kolei jak widzą ludziska logo Omena, ślinią się i mówią: jest najlepsze, świetne, świetne, masz plakat? A jak widzą Skykmoura Marońskiego, mówią: bierzemy go na okładkę. I tak powstała jedna z okładek Nowej Fantastyki :). A nad wszystkimi tymi pracami czuwałem ja, kat do kwadratu. Dlatego są takie świetne :).
leander Napisano 7 Grudzień 2009 Napisano 7 Grudzień 2009 Według mojej opinii Morbid jest jednym z najlepszych grafików w Polsce. (...)Następną razą przed rozrysowaniem postaci, NARYSUJ JEJ SZKIELET Może to zaboli Morbida, ale gdyby naprawdę był jednym z najlepszych grafików w Polsce to nie zapomniałby o szkielecie z trójkątów i trapezików.
Marcin Przybyłek Napisano 7 Grudzień 2009 Napisano 7 Grudzień 2009 Ha! Nawet jeśli będą ból i łzy, to za nimi pójdzie rozwój ;). I tak najlepsi w historii różnych branż byli amatorami, z Einsteinem na czele :).
Thx Napisano 8 Grudzień 2009 Napisano 8 Grudzień 2009 czy ty czasem Marcinie nie masz aspiracji być ojcem czyjegoś sukcesu? Szacunek :)
Marcin Przybyłek Napisano 8 Grudzień 2009 Napisano 8 Grudzień 2009 Sukces ma wielu ojców, a ja jestem jednym z nich :) To się nazywa pławienie się w cudzej chwale :). Całe szczęście, że mam własną chwałę, w której mogą się popławić się inni, ale o tym piszę w luźnych dyskusjach :).
Morbid Karbid Napisano 8 Grudzień 2009 Autor Napisano 8 Grudzień 2009 Leander: Ała ;) Marcin: Aspirujący i z ambicjami - tak, ale litości, nie róbmy rankingów. Thx: W przypadku ilustracji dla Marcina faktycznie może się on uznać za jednego z ojców ich sukcesów. Gdyby nie jego, pardon, upierdliwość przeszło by parę sporych baboli i wtedy też byłaby jazda po anatomii. A tak gwoli ścisłości: znam zasady konstruowania postaci, podstawowe proporcje itp oraz rysuję uproszczone szkielety itp. Ale co z tego. Jak już zaczyna się to "obudowywać" to najzwyczajniej w świecie to się gubi. Nie jestem dobry z realistycznego odwzorowania postaci i tyle. Jest nad czym pracować. Tak jak i nad wieloma innymi rzeczami zresztą. dzięki.
Marcin Przybyłek Napisano 8 Grudzień 2009 Napisano 8 Grudzień 2009 (edytowane) Morbid prawdę mówi. Ja pisałem: wydłuż nogi! (mówię o obrazku dla mnie), a on na to, że już i tak nie spełniają wymogów proporcji (i tu zaserwował jakieś porównanie czegoś do czegoś, nie pamiętam). I ustąpiłem :). Nie mam podłączonego tabletu, więc skrobnąłem myszką dalszy ciąg nóg i wychodzi na to, że proporcje są: A broń Owena, czyli Elephant, jest dokładnie taka, jak Gienio opisuje. Powinien być zadowolony :). Edytowane 8 Grudzień 2009 przez Marcin Przybyłek
Thx Napisano 8 Grudzień 2009 Napisano 8 Grudzień 2009 zgadzam się...ale jak napisałem Marcin w twoim poście...podziwiam autopromocję. Nie , nie widzę w tym nic złego..może tylko z tą różnicą ,że tutaj dyskurs nie wychodzi za ramy swojego samoczynnie wyznaczonego problemu, pozdrawiam i życzę sukcesu (sorki za dociekliwosć), pozdro
Marcin Przybyłek Napisano 8 Grudzień 2009 Napisano 8 Grudzień 2009 Thx, ale nie zrozumiałem tego: "tutaj dyskurs nie wychodzi za ramy swojego samoczynnie wyznaczonego problemu". Kurczę, to offtop. Może tam napisz, w tamtej dyskusji, bo tu zaśmiecamy Morbidowi wątek.
Marcin Przybyłek Napisano 9 Grudzień 2009 Napisano 9 Grudzień 2009 Kurczę, głupio się teraz czuję, mam wrażenie, że trochę Cię, Morbid, mogłem urazić sugerując, że być może nie robisz szkielecików. Powinienem był to napisać w trochę innej formie. Kłaniam się i proszę o wybaczenie niestosownego zachowania.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się