Skocz do zawartości

Bagaż w RyanAir


Scottero

Rekomendowane odpowiedzi

Witam :)

Mam pytanie do osob ktore lataly juz liniami Ryanair :) Otoz chodzi o to ze ciekawi mnie czy obowiazuje mnie dalej bezplatny, podreczny bagaz skoro zamowilem przy rezerwacji biletu bagaz rejestrowany (te 15kg za 62pln)?

Druga sprawa jest to, czy jest mozliwosc zabr4ania ze soba lekarstw, ktore niestety sa mi potrzebne- bez nich ani rusz- skoro na stronie pisza ze nie mozna ich przewozic w bagazu rejestrowanym? A jesli tak to w jaki sposob?

Dzieki z gory z odpowiedzi :)

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Lecialem tą puszka na sardynki pare miesiecy temu, i z tego co wiadomo mi to bagaz podreczny ci przysluguje, wszelkie rzeczy w rodzaju elektronika lekarstwa itp powinny isc do bagazu podrecznego. Uwazaj na limit objetosci plynow (100ml na pojemnik o ile dobrze pamietam) i mozliwe ze bedziesz musial zapakowac te rzeczy do specialnych woreczkow ktore dostaniesz na lotnisku. Chyba tyle.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

apfff... ryanair. Krzyzyk na droge stary, stewardessy sa tam od tego zeby ci przez mikrofon robic reklame caly czas. Huff... zalosne, malo przyjemne i wcholere niewygodne, ale tanie.

Ta. na ryanair przesiadlem sie z bewinga 747 z british airways. Patrz wszystko za darmo, skorzane fotele i cyfrowe telewizory na kazdym siedzeniu. Doznalem szoku :P.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W styczniu leciałem z Ryanair do hiszpanii i spowrotem. Postanowiłem nigdy więcej nie latać tym paskudztwem. Bardzo uważaj na rozmiary i wagę bagażu podręcznego ponieważ ja miałem taki przypadek że kiedy wylatywaliśmy z Polski to nikt tego nawet nie sprawdzał, za to kiedy wracaliśmy z hiszpanii bardzo ale to bardzo niemiła kobieta żądała opłat za przekroczenie rozmiaru choćby o centymetr a czepiała się zwłaszcza starszych ludzi którzy nie bardzo rozumieli po angielsku (a na dodatek ona sama ćwierkała na przemian po angielsku i po hiszpańsku gubiła w tym co mówi itp.).

Sytuacja była o tyle fatalna że w czasie boardingu znajdujesz się już w takiej sytuacji że "płać albo nie lecisz". Nie było możliwości wypakowania czegokolwiek bo wtedy ta sama obsługa która żądała pieniędzy za nadbagaż podnosiła krzyk że zostawiasz śmieci a samolot był celowo podstawiony na samym końcu lotniska żeby w razie czego nie było słychać kłótni.

Dopiero kiedy moja dziewczyna która miała sporo przygód z liniami lotniczymi ostro na niemiłą panią "wjechała" to sobie pani trochę odpuściła. Ale i tak wielu ludzi wolało dopłacić 50 euro za nadbagaż niż się kłócić. Ogólnie nie polecam bo linie te są naprawdę żenujące (sprzedaż loterii zdrapek na pokładzie. No błagam...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze jedno pyatnie- z tego co widze to linia nie jest za fajna, wiec lepiej sie wszystkiego dowiedziec :)- jesli na poklad mozna wnosic plyny tylko w pojemniczkach do 100ml to jak jest np z perfumami? bo raczej ich nie przeleje do takich pojemniczkow ;p a rzeczy do higieny codziennej typu pasta do zebow czy zel pod prysznic? jest na to jakis inny przepis? czy po prostu pakowac to do bagazu glownego/rejestrowanego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Cornelius Scipio

Lepiej uważaj z tym bagażem... mi kazali kupić nowy bilet -.-' było to w roku 2008 , Londyn. Generalnie wracając myślałem, że samolot rozleci się i o mało nie narobiłem w pory.Heh siedziałem też z jakimś pijakiem,który odpiął pasy kiedy samolot podchodził do lądowania. I tak btw. strefa bezcłowa we Wrocku, a w Londynie he he LOL i totalny szok :D

 

Ryanair to takie polskie PKP ;)

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja leciałem Rayanerem i Wizzarem i ten pierwszy jest torochę gorszy ale da się przeżyć, ja żadnych akcji z bagażem nie miałem a te niecałe 2 godziny do Londynu to i mógłbym nawet na stojąco wytrzymać za rozsądną cene. Mam doswiadczenie bo jak są korki w Warszawie czasami to w autobusie można i godzinę spędzić w 100 razy gorszych warunkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nienarzekajcie tak tan tego Ryana, dwa razy leciałem nim do UK, raz jacyś anglicy palili marihuane ale jakos obeszlo sie bez wiekszych ekscesów. No i ja jestem duzy wiec bylo mi ciasno ale jakos te 2 i pół h przetrzymałem :D Przynajmniej tanio bylo, a co do bagazu no to sory ale sa przepisy to cza sie ich trzymac a nie potem burzyć ze sie niewiedzialo abo ze mogliby puścic bo pare kg za duzo :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności