Capella Napisano 11 Marzec 2011 Napisano 11 Marzec 2011 (edytowane) Raz kozie śmierć, najwyżej się wygłupię. Witam. :-) Teczkę zakładam z jednego powodu - maksymalny progress z danej dziedziny w miesiąc przy zerowym budżecie. Właśnie wtedy wyczyn dobiegnie końca i czeka mnie ostateczny sprawdzian - martwa natura w pracowni plastycznej. Mam nadzieję, że wzruszyła was moja historia i udzielcie kilku rad totalnemu laikowi. Nigdy wcześniej nie rysowałam z natury i okazało się, że machnięcie kółka na patyku nie jest takie proste. Proste i elipsy to prawdziwa zmora! Stąd moje pytanie - czy można sobie jakoś pomóc przy wykreślaniu elipsy bez bawienia się sznurkami? I czy nauczenie się czegoś w tak krótkim czasie jest możliwe? Dzień drugi: Ambitnie zaczęłam od posemaniaca. Potem skończył mi się papier. Nowa dostawa dopiero w poniedziałek. D: Pozdrawiam serdecznie! Edytowane 12 Marzec 2011 przez Capella
emmilius Napisano 11 Marzec 2011 Napisano 11 Marzec 2011 (edytowane) Miesiąc to ogólnie krótko na cokolwiek. Przy nauce rysunku/malarstwa zajebiście w pytę krótko. Zakładam że będziesz się niestety spieszyła więc ominie Cię masa niuansów które człowiek dostrzega z czasem. Ludzie szlifują warsztat całe życie więc wiesz... A po tym miesiącu to co? Jak się nie uda to koniec? Generalnie to nie siłownia i nie ma drogi na skróty(koksów=]). Pzdr. Edytowane 11 Marzec 2011 przez emmilius
Capella Napisano 11 Marzec 2011 Autor Napisano 11 Marzec 2011 (edytowane) Po miesiącu nie wydarzy się nic szczególnego, nie zostanę świetną ilustratorką. Za to będę w stanie narysować jabłko lepiej niż na początku, to już coś. :> Ogółem dziękuję za wypowiedź i radę, ale taka specyfika wyczynów, trzeba dokonać niemożliwego. I oczywiście z pomidorami, jabłkami, marchewkami trzeba coś zrobić. +dla diety Edytowane 11 Marzec 2011 przez Capella
Paweł Kaczmarczyk Napisano 11 Marzec 2011 Napisano 11 Marzec 2011 Podziwiam ludzi którzy mierzą wysoko, i się nie poddają ale... Konstrukcja i anatomia leży, ale ja dostrzegłem małego rodzynka w tym cieście, mianowicie ta gruszka i głownie kolor. Fajnie uprościłeś to wszystko i poczułeś kolor. Spróbuj coś jeszcze w kolorze bo wydaje mi się, że będziesz miał do tego smykałkę. W poniedziałek kup dużo papieru np. pakowego (duży format) jak nie masz sztalugi to ściana i pomachaj z gestem dużo prostych linii, pionowych poziomych na ukos, potem koła, jednym dużym zamachem. Potem buduj sobie w wyobraźni proste kubiki w perspektywie, dbając żeby ścianki były proste i się odpowiednio zbiegały, walce, stożki itd. itp. Wielkość jest ważna żebyś poczuł rozmach. Tak możesz opanować martwą w miesiąc a przynajmniej się rozrysować z konstrukcją. Tak jak kolega wyżej na niuanse i triki nie będzie czasu. Ale próbuj, nie ma rzeczy nie możliwych, przy odpowiednim zacięciu, ogromnych ilościach metrów kwadratowych papieru na godzinę dasz radę. Z postacią nie byłbym tak optymistyczny. Jeszcze jedna ważna rzecz, nie rysuj sianem, linia to linia, jedna długa prosta (lub krzywa) wystarczy, jeśli coś jest dalej lub w świetle zrób delikatną, jeśli bliżej i w cieniu zrób grubszą, ale nie musisz nią smarować 30 razy w jednym miejscu. Trzymam kciuki i pozdrawiam ;)
Capella Napisano 12 Marzec 2011 Autor Napisano 12 Marzec 2011 (edytowane) Ogromne dzięki za porady. Czuję, że naprawdę dużo na nich skorzystam. :-) Zgodnie z życzeniem machnęłam kolejny kolorek: I jakaś meduza na odprężenie i dobry sen. Edytowane 12 Marzec 2011 przez Capella
Capella Napisano 12 Marzec 2011 Autor Napisano 12 Marzec 2011 Dzień trzeci: Dziś dowiedziałam się, że istnieje perspektywa. Dowiedziałam się też, że jest kolejną rzeczą która nie przyjdzie mi łatwo. x4
Miłosz3ds Napisano 12 Marzec 2011 Napisano 12 Marzec 2011 (edytowane) Dzień trzeci: Dziś dowiedziałam się, że istnieje perspektywa. :) Pracuj, pracuj! Będę zaglądał. Wiesz już co to jest perspektywa, zerknij sobie jak wygląda koralowe pudełko. Czemu zamiast bardzo delikatnie się zwężać, rozchodzi się? Lewa tylna krawędź jest w dole, prawa tylna - w górze. Na logikę też pomyśl, które ścianki powinny być równoległe, które pionowe. ( Zakładam oczywiście, że pudełeczko jest idealnie równe:P ) Machaj (konstrukcyjnie!) przedmioty wokół Ciebie, które mają elipsy, skoro masz z tym problemy. Samo przyjdzie z czasem:) Ucz się proporcji, rysując konstrukcyjnie martwe. Najpierw koniecznie konstrukcja! Potem ewentualnie jedź z walorem. Ale bez opanowanych proporcji daleko nie zajdziesz! Powinnaś dużo obserwować. Jeżeli nie możesz akurat rysować, a nic nie robisz, nie wiem, na przykład w poczekalni do lekarza:) popatrz na krzesło, jak jest zbudowane, zastanów się jak byś je narysowała? Hmm. Mówisz, że czeka Cię sprawdzian w pracowni plastycznej. Martwa natura będzie smarowana na tablecie, na kompie? Bo z tego co widzę, większość prac wrzucasz machanych cyfrowo. Pozdrawiam, i powodzenia! :) Edytowane 12 Marzec 2011 przez Miłosz3ds
Capella Napisano 13 Marzec 2011 Autor Napisano 13 Marzec 2011 @Miłosz: Dziękuję za porady, będę się starać i obserwować. Dominanta cyfrówki wynika z chwilowego braku papieru. W poniedziałek dostawa i zaczynam na serio ćwiczyć mój biceps mańkuta na dużym, realnym formacie. Dzień czwarty. Nic ciekawego się nie działo, mało czasu. Zamordowałam kilkanaście walców. I nadal BABA!
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się