Witam,

 

Jako że zima tuż tuż, mam pytanie odnośnie łańcuchów na koła.

Czy ma ktoś doświadczenie z takim sprzętem na zimowych jazdach?

Zastanawiam się nad zakupem takiego sprzętu ale chciałbym poznać opinie kogoś kto faktycznie odczuł różnice podczas jazdy.

 

Wszelkie ZA i PRZECIW mile widziane :)

 

Pozdrawiam Artur

Ja tam zawsze łańcuchy uznawałem za ostateczność:) . Nie wiem na jak ekstremalne warunki się szykujesz ale nie lepiej zainwestować w dobre opony zimowe+prawidłowe wyważenie kół?

Pytanie gdzie będziesz jeździł, bo jak po górskich drogach z zalegającym śniegiem to warto. No i warto pamiętać że żeby używać łańcuchów musi być śnieg na jezdni (i to sporo) bo inaczej nie wolno ich zakładać.

Po świętach szykuje się wyjazd w góry i tak mi do głowy przyszło poznać opinie kogoś kto na tym jeździł.

Hej, rok temu jechałem do livigno do włoch, łańcuchy kupiłem ale nie założyłem ani razu. Może dlatego że miałem wtedy nowiutkie opony zimowe i było pełno ratraków bo jechaliśmy w nocy. Za to kilka lat wcześniej podczas wyjazdu do czarnej hory się przydały, lecz wtedy kupiliśmy najtańsze jakieś na allegro więc do użycia nadawały się tylko raz.

Z tego co wiem to łańcuchy rombowe są najlepsze bo lepiej trzymają auto na torze jazdy i efektywniej hamują od drabinkowych czy też trójkątnych.

Są jeszcze tekstylne łańcuchy. W tych można jeździć po asfalcie. Nie wiem jak się sprawdzają na górskich szlakach.

 

pzdr.

Nie ma sensu inwestować w łańcuchy chyba że będzie jeździł po zaspach, lepiej kupić porządne zimówki, a jesli wpadniesz w głęboki snieg to nic nie pomoże, nawet łańcuchy.

  sektor napisał:

Nie ma sensu inwestować w łańcuchy chyba że będzie jeździł po zaspach, lepiej kupić porządne zimówki, a jesli wpadniesz w głęboki snieg to nic nie pomoże, nawet łańcuchy.

 

No ja bym czytał opis mojego miejsca zamieszkania... zaspy w które jak wpadniesz to nic nie pomoże... pewnie z tego powodu samochód "nocuje u sąsiada" xD. Najlepszy sposób to znajomy z ciągnikiem xD

 

Ps. w tym roku nie będzie śniegu ;)

Jak zaspa to nie wiem, czy nawet łańcuchy pomogą;). Cóż, ładować kasy w nie na pewno nie warto ale może kupić jakiekolwiek awaryjne (ja u siebie w zimę też wożę w samochodzie łańcuchy ale całe szczęście nigdy nie musiałem używać). Reasumując na podstawie tego, co wszyscy pisaliśmy: łańcuchy awaryjnie - tak, do jazdy "normalnej" - nie.

No i gitara Panowie, o to chodziło ;]

podstawowe pytanie - do jakiego dupowozu?:cool:

volvo V40 1,9TD