publikacje artykułów, tutoriali itp...

[bambosz]

Witam

 

Pani i Panowie. Chciałbym was zapytać, czy nie oriętujecie się może gdzie można wysłać swoje wypociny (tutoriale, artykuły, itp. rzeczy), aby zostały opublikowane. Chodzi o np. gazete, lub inne medium, dzięki któremu mugł bym się pochwalic jakąś publikacją. Co oprócz pisanych rzeczy można by zaliczyć jako publikację ?

 

W wielkim skrócie chodzi o to że chcę się załapać na asystenta / adiunkta na jakąś uczelnie, żeby w przyszłości MOŻE zrobić doktorat, a do tego niestety trzeba mieć jakieś publikacje. Ktoś ma jakiś pomysł ?

 

Szczerze... nie widzę jakoś opcji, aby jakaś konkretniejsza gazeta opublikowała mój artykuł lub tutorial :/.

W zaszadzie to już nawet nie wiem jakie teraz gazety, które mogły by się do tego celu nadać są w kioskach xD

 

Swoją drogą...bosze, jak ja dawno (ile to już miesięcy) nie byłem w kiosku... O.o. Kioski jeszcze istnieją prawda ?

 

Czy jest sens wysyłać swoją pracę do różnych gazet "w ciemo"?

Czy mogę stworzyć tutorial i opublikować go (nie czerpiąc z tego żadnych zysków) odnośnie np. 3ds max'a nie posiadająć licencji na dany soft ?

 

Pozdrawiam

Bambosz.

[CzAk1]

Hmm...ogólnie jeśli chodzi o takie publikacje w prasie, to pewne szanse są.

Przede wszystkim oczywiście musiałbyś uderzać do małych wydawnictw prasy lokalnej. Nie próbuj wysyłać artykułu do Gazety Wyborczej, bo tam to zleją, ale już Świstak Podhalański może się skusić. Oczywiście tekst musi być dobrze napisany i zredagowany.

 

Oprócz tego na doktorat, to zdaje się, że mile widziane jest wydanie jakiejś książki...również w jakimś małym wydawnictwie, w niewielkim nakładzie, ale zawsze.

 

Nie wiem jak wygląda w tej kwestii publikowanie tekstów na stronach i blogach internetowych zarejestrowanych jako prasa.

[olaf]

mugł bym

oj Panie doktór ;)

 

publikacje to publikacje - numer ISBN by się przydał inaczej wszyscy by publikowali w gazetkach akademickich. Chyba, że coś sie ruszyło.

Wysyłanie to raczej nie bardzo. Lepiej skontaktować się z wydawnictwem o odpowiednim profilu i ustalić wcześniej co mogłoby się im przydać. Ale nie wiem czy jest sens nastawiać sie na język polski. Jakbyś miał znajomości w 2+3d to byś publikował, bo tam po znajomości ludzie się doktoryzują.

Nie znam Twojego tematu ale jeżeli coś się uda podpiąć pod fenomen kina 3d to taki artykuł chętnie ktos przedrukuje lub opublikuje. Ale to raczej nie branżowe pisma.

Nie chcę być złośliwy ale na doktorat to przydałoby się umieć coś, co ludzie po prostu chętnie by wydrukowali, czyli jakiś dorobek czy cuś, ale mam świadomość, ze nie o to chodzi w dylpomie ;)

[Nezumi]

Szczerze... nie widzę jakoś opcji, aby jakaś konkretniejsza gazeta opublikowała mój artykuł lub tutorial :/.

 

Szczerze - patrzac na bledy w tym poscie ja tez nie.

[Shogun 3D]

Jakoś dziwnie mi się nasuwa dowcip o dwóch studentach ostatniego roku inżynierii lądowej, gdy to jeden mówi do drugiego: "wiesz, jak ja myślę o tym, jakimi jesteśmy inżynierami, to aż się boje iść do lekarza...".

[SYmek]

horror....

[bambosz]

Dzięki za odpowiedzi i podpowiedzi.

 

Książki do doktoratu tak, ale np. na takiego asystenta / adiunkta chyba wystarczy art. w jakiejś "gazetce". Kończąc studia rzadko bywa aby taki mgr czy inż. napisał jakiś książkę (osobiście nie znam magistra, który pisał by w trakcie studiów książki... nawet nie wiem czy któryś je czytał xD). Czas chyba wyjść do empika i zobaczyć co oni tam mają na temat grafiki :).

 

Znajomości mówicie... ale to tak głupio kogoś męczyć, truć nad głową.... :/

Swoją drogą, ciekawe czemu mi przeglądarka błędów nie podkreśla O.o

 

Jakieś inne podpowiedzi / propozycje ?

 

Ps. Mylić się rzecz ludzka, robić błędy też. :o