flesz_gordon Napisano 14 Lipiec 2004 Napisano 14 Lipiec 2004 ave ! watek ku przestrodze- najwieksze gnioty jakie mialem nieprzyjemnosc przeczytac Vonda M MacIntire- \"ognista powodz\"- dżizes, jak to wymeczylem czulem sie odmóżdzony- jakies SF opowiastki Tomasz Piątek- z cyklu ukochani poddani cesarza\"żmije i krety\" oraz \"Szczury i rekiny\" w 1-sza czesc jeszcze jako tako znośna- gniot, ale znosny, jeszcze moze przejsc jako tako, ale drugaa- co 5 stron kogos torturuja, i przesluchuja jakiegos chlopka ktory obrazil cesarza,(to mialo byc smieszne czy co?) jestem w polowie ksiazki i doszedlem do wniosku ze sam autor chyba nie wie o co chodzi- moze dokoncze albo rzuce w plomienie...
chveti Napisano 14 Lipiec 2004 Napisano 14 Lipiec 2004 Największy gniot jaki czytałem to wątek NO*NAME\'a
conraderro Napisano 14 Lipiec 2004 Napisano 14 Lipiec 2004 Największe gnioty jakie czytałem z regóły przerywałem po paru kartkach i teraz nie pamiętam tytułu żadnego z nich. :]
Orion Napisano 15 Lipiec 2004 Napisano 15 Lipiec 2004 Zawsze i wszędzie onet z pomącą ci przybędzie. Czytam żeby dzwignąć sobie ciśnienie :)
Mateusz Napisano 15 Lipiec 2004 Napisano 15 Lipiec 2004 gazeta FAKT - jet tylko problem, bo tam prawie niema czego czytac, same zdjecia i obrazki ;)
giorgione Napisano 15 Lipiec 2004 Napisano 15 Lipiec 2004 lektury szkolne ;) - dlatego wiekszości nie pamietam :D pozdr giorgione
Marcin Napisano 15 Lipiec 2004 Napisano 15 Lipiec 2004 Kiedys na sile chcialem przeczytac harlekina matki ale na szczescie nie zrobilem tego :P ale i tak jak widze w telewizji numer odcinka \"mody na sukces\" to mam ochote wyzucic tel. za okno.... a i kumpel dorwal kiedys scenariusz polskiego pornola hyhy wtedy to sie nasmiallismy :P
empik Napisano 18 Lipiec 2004 Napisano 18 Lipiec 2004 lektury szkolne ;) - dlatego wiekszości nie pamietam :D ja zadnej lektury jaka mialem w szkole nie przeczytalem :P
kozioo Napisano 18 Lipiec 2004 Napisano 18 Lipiec 2004 wiesz empik... ja nie wiem czy to jest rzecz ktorą warto sie chwalić :/
Mateusz Napisano 18 Lipiec 2004 Napisano 18 Lipiec 2004 lektury szkolne... sam niewiem, praktycznie zawsze jest tak ze najpierw badam co to za "cudo" podczas omawiania i potem decyduje sie: czytac, nieczytac... czasmi moze sie trafic cos ciekawego...
empik Napisano 21 Lipiec 2004 Napisano 21 Lipiec 2004 nie mowie ze nie przeczytalem zadnej ksiazki w zyciu przeszytalem a le ile to nie wiem ale czytac nie cierpie :)
sanki Napisano 21 Lipiec 2004 Napisano 21 Lipiec 2004 eee tam wszystko zalezy od nastawienia, ja obecnie normalne ksiazki czytam tylko w wakacje, jak mam relaksik i wchodza mi b. dobrze. Nawet wiekszosc bylych lektur da sie przeczytac z przyjemnoscia jesli nikt nie stoi nad toba i cie do tego nie zmusza. A z gniotow to jakas tam ksiazka byla w swiecie Earthdown, blah. A takto staram sie nie kombinowac i siegam po sprawdzone tytuly, chociaz niektorych zupelnie nie trawie.
darkelf Napisano 21 Lipiec 2004 Napisano 21 Lipiec 2004 sanki: chyba earthdawn? :P moim skromnym zdaniem nie ma glupich ksiazek, sa tylko "niemadrzy" odbiorcy.
RenholdeR Napisano 21 Lipiec 2004 Napisano 21 Lipiec 2004 wlasny zyciorys, szczegolnie ostatnie 7 miesiecy. ku*wa!!!:-(
Mateusz Napisano 21 Lipiec 2004 Napisano 21 Lipiec 2004 dreselfie, mysle ze glupi odbiory nieczytaja, a glupie ksiazki sa, i jezeli malo inteligentni cos czytaja, to wlasnie te glupie ksiazki...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się