Moj pomysl / temat:

 

Detektyw obsesyjnie zbierajacy notki, dowody, wycinki z gazet i wszystko, co tylko moze mu pomoc w uchwyceniu "Happy Face" - mordercy skrywajacego sie za blyszczaca maska z wydrapanym usmieszkiem. Koniec koncow dochodzi do "zlapania", pytanie tylko czy dzieje sie to naprawde, czy to juz wylacznie efekt uboczny obsesji detektywa..

 

Tyle slowem opisu. Jest tez w tym obrazku male back story, ale to juz dla dociekliwych tropicieli;), ktorym bedzie sie chcialo troche powedrowac okiem;). Ale to taki bonusik dla frajdy juz.

 

Finalny obrazek:

 

 

I pierwszy szkic z pomyslem:

 

 

Edytowane 8 Kwiecień 201213 l przez Mocnek

Jak dla mnie pomysł gites. Zastanowił bym się nad kadrem/ kamerą. Np. widzimy scenę oczami mordercy, który patrzy na detektywa, a w lustrze widzimy siebie/mordercę. Chodzi mi o przeniesienie kamery/widza do sceny.

Thx :)

 

Kamera / kadr, to byl dla mnie duzy temat od poczatku, sporo nad nim posiedzialem i koniec koncow udalo mi sie cos wyczarowac. So, next step, choc wciaz raczej taki z "baby-steps", sie dlugi i pracowity weekend szykuje ;)..

 

By uniknac obsesyjnego wpadania w robienie mikrozmian i lapania za "suwaczki", wrzucam final (w pierwszym poscie) i troche uratowanych progresow:

 

 

kuniec :)

jednak przysiadłeś :) fajnie wyszło, po facecie od razu widać przedstawiany temat, a otoczenie dopełnia to poczucie

a back story to gn sbgxn j fmhsynqmvr, evtug?

Zdecydowane wyroznienie, i moje osobiste gratulacje.

 

Praca ma w sobie dobrze zkonstuowana fabule, kipi wrecz obsesja.

Gdyby ilustracja ta zostala jednak solidniej dopieszczona mysle, ze zdecydowanie znalazla by sie na podium. ( Zdajemy sobie sprawe, ze czasu bylo niewiele :) )

Zgadzam się z tym co powiedział ICE. Co mogę dodać jeszcze od siebie jesli chodzi o samo wykonanie:

Powinieneś skupić się na okiełznaniu koloru. Barwy są z jednej strony jaskrawe a z drugiej strony brudne. Może na początek wspomagaj się próbkowaniem kolorów z jakiegoś zdjęcia, którego kolorystyka Ci sie podoba i zapamiętuj jakie kolory wystepują obok jakich a także sprawdź sobie tym sposobem jakie są rozpiętości kolorów na większość zdjęć. Dużo ćwiczeń nad kolorem, malowanie z natury, jeśli masz mozliwość to zdecydowanie polecam.

Oprócz kolorów to także oświetlenie sceny, też bym się na tym skupił. bo z opowiadaniem historii i pomysłami widać nie masz żadnego problemu, więc trzeba tylko nadgonić warsztat.

pzdr.

Dzieki za krytyczne i dobre slowo rowniez. Generalnie cieszy mnie, ze pomysly i story na plusy, bo akurat glownie na tym sie staralem skupic przy tej pracce, bo na co dzień w pracy nie mam ku temu sposobnosci praktycznie wcale. Dopieszczenie + kolor, to wiadomka, wypadkowa juz skilli i czasu, zdaje sobie sprawe, ze te rzeczy nie zaszkodzi doboostowac. Dzieki jeszcze raz za Wasz czas i wedrowanie od watku do watku, zwlaszcza, ze troche ich jest. pozdr:)

Edytowane 10 Kwiecień 201213 l przez Mocnek