Jak w temacie - jak dlugo wg was ktos kto docelowo chce dzialac w dziedzinie komercyjnego digital paintingu i concept artu powinien zajmowac sie tradycyjnym malarstwem i rysunkiem?

 

Caly czas? Do momentu osiagniecia poziomu dobrego realizmu czyli solidnego opanowania podstaw?

 

Ciekawia mnie wasze odpowiedzi zwlaszcza, ze wielu wymiataczy nigdy nie mialo pedzla czy olowka w reku.

niema reguły każdy przypadek to jest indywidualna sprawa. To tak jakbyś spytał kolesia na ulicy za ile lat będzie miał milion na koncie.

Nie chodzi mi o jakis konkretny czas liczony w latach czy miesiacach tylko o etap rozwoju (a kazdy przechodzi przez mniej wiecej te same etapy) do ktorego zajmowanie sie tradycyjnymi mediami ma sens czyli nie dla wlasnej przyjemnosci czy satysfakcji tylko, ze przynosi jakies wymierne korzysci (rozwoj warsztatu, swiadomosci plastycznej etc.), ktorych nie da digital.

Co na przykład da tradycyjny warsztat, a czego nie da digital?

Cały proces nauki możesz zacząć od cyfrowego maziania, kwestia tylko, żebyś wiedział co jest Twoim celem i czego musisz się nauczyć. Komputer to tylko medium jak ołówek, czy farby. Za Ciebie nic nie zrobi.

Komputer to medium jak kazde inne natomiast sa media lepsze i gorsze do nauki dla poczatkujacego. Nie bez powodu nauke tradycyjnego malowania rozpoczyna sie od farb akrylowych badz olejnych a nie np. od akwareli a nauke rysunku od olowka a nie np. od sepii czy grafiki warsztatowej. Tradycyjny warsztat bardziej dyscyplinuje poczatkujacego (nie ma warstw, suwaczkow, custom brushy, dobranie koloru wymaga wiecej pracy itd.), do rysowania z natury jest wygodniejszy (latwiej mierzyc na kartonie niz na monitorze) i daje pewna "materialnosc" (faktury, umiejetnosc odpowiedniego polozenia farby, co wyrabia motoryke reki itd.). Nie bez powodu przesiadka z tradycyjnych na digital jest latwiejsza niz w druga strone i to nie znaczy, ze digital jest gorszy tylko ma inna specyfike - daje wieksze mozliwosci niz tradycyjne, jest szybszy i imo przez to lepiej nadaje sie na narzedzie do profesjonalnej pracy niz do nauki na start.

 

Ale mniejsza. Ja nie jestem poczatkujacym. Moze temat zle zalozony. Mam po prostu pytanie do osob, ktore podobnie jak ja zaczynaly nauke od tradycyjnych (badz malowaly rownolegle cyfrowo i tradycyjnie) - kiedy w waszym przypadkuczy i kiedy nastapil ten moment (decyzja?) o calkowitym zarzuceniu malowania tradycyjnego na rzecz cyfrowego?

u mnie nie nastąpi nigdy, nie wyobrażam sobie odejścia od tradycyjnych mediów

ja sie też dołączam do tego pytania, ciekawi mnie to