Promised Land Art Festival już 8 września!

Nie, żebym zwoływał zlot forumowiczów, ale czy ktoś poza Loozackiem i mną się wybiera? Adek, będziesz?
P.S. Kurcze, program bogaty jak nigdy i tylko szkoda, że wykłady się zazębiają. Człowiek chciałby uczestniczyć we wszystkich... Może organizatorzy pomyśleliby o wypuszczaniu wykładów dnia otwartego na YT po skończonej imprezie? 

Mnie raczej nie będzie bo od września niestety inne wyjazdy z pracy.

Ja będę, w sobotę też. Uważam, że zlot maxa powinien być. Może być nieformalny i spontaniczny, np w jakimś ustalonym miejscu i czasie na terenie EC1 albo jakimś znakiem rozpoznawczym na wieczornym piciu.

50 minutes ago, EthicallyChallenged said:

na wieczornym piciu.

Piciu? Chyba wody źródlanej, niegazowej, lekko schłodzonej bo najzdrowsza a w naszym wieku to trzeba o siebie dbać 🙂 I wieczorem to rozumiem o 18:30, góra godzinka i do spanka? 😄 

9 minut temu, Destroyer napisał:

Piciu? Chyba wody źródlanej, niegazowej, lekko schłodzonej bo najzdrowsza a w naszym wieku to trzeba o siebie dbać 🙂 I wieczorem to rozumiem o 18:30, góra godzinka i do spanka? 😄 

Dobry plan, tak zrobimy*

*zastrzega się prawo do zmiany planu w przypadku utraty kontroli spowodowanej spożyciem substancji zmieniających profil psychologiczny

Ja jakby co jestem chętny na jakieś forumowe spotkanko 8-go albo 9-go. Dzień wcześniej na otwartym mnie nie będzie, a 10-go to już po evencie do domu będę się zbierać. 

O jedną szklankę za mocno schłodzonej wody za dużo i tak tam będzie 🙂 

I co, doszedł do skutku jakiś minizlot maxika, czy wyszło jak zwykle?

37 minut temu, EthicallyChallenged napisał:

I co, doszedł do skutku jakiś minizlot maxika, czy wyszło jak zwykle?

spotkalem 2 osoby z maxika przez caly event XD

4 minutes ago, KLICEK said:

spotkalem 2 osoby z maxika przez caly event XD

No czyli godna reprezentacja była 🙂 Kto był? @Araiel i @Mortom? 🙂

Co było do jedzenia, opowiadaj! 🙂

4 minuty temu, Destroyer napisał:

No czyli godna reprezentacja była 🙂 Kto był? @Araiel i @Mortom? 🙂

Co było do jedzenia, opowiadaj! 🙂

suaj widzialem @Araiel, miskahc i Lisa... i to by bylo w sumie tyle XD 

Jedlismy picke i zahirka (pozniej byly klopoty najmana) polecam.

btw. Lodz to pierwsze cyberpunkowe miasto w polsce 🙂 

26 minut temu, KLICEK napisał:

btw. Lodz to pierwsze cyberpunkowe miasto w polsce 🙂 

pełna zgoda, widziałem właśnie ten łódzki zmysł estetyki i pasuje jak ulał do Night City lmao

To ode mnie taka szybka mini relacja. 

Wrażenia po evencie jak najbardziej pozytywne. Byłem na sporej ilości prelekcji, paneli i tak je sobie podobierałem tematycznie, że wszystko w sumie mi się podobało. 

Jako, że pojechałem sam (znaczy z dziewczyną, ale z nią to dopiero na afterku mogłem wspólnie pochodzić, albo podczas przerwy na jedzenie) to pierwszego dnia tak czułem się ciut samotnie i wyalienowany od całej społeczności, gdzie jednak ludzie poprzyjeżdżali w większych grupach i trzymali się raczej swojego grona znajomych. Drugiego dnia natomiast jak już przełamałem trochę obawy przed nawiązywaniem kontaktów i wcześniej popisałem do ludzi na insta, czy mają chwilę pogadać, to było już bardzo fajnie. Tak więc potem już było łatwiej w networking i poznałem masę świetnych ludzi, z którymi na prawdę miło mi się rozmawiało. Szukałem też na evencie @KLICEK i ciężko było nam się złapać na evencie, a tutaj taki plot twist, że spotkaliśmy się przypadkowo przed hotelem, bo okazało się, że nocleg mamy w tym samym miejscu 😛 Tak więc potem miałem też okazję spotkać się z chłopakami na afterze po afterze (ten pierwszy after był taki drętwy trochę więc tam nie siedzieliśmy zbyt długo). Ps. @KLICEK muszę złapać Ciebie kiedyś w Wawie, żebyś mi podpisał tego artbooka z Wiedźmina, bo na evencie się nie udało, a przy śniadaniu nie chciałem przeszkadzać 😛 

Co do jedzenia na evencie to byłem pozytywnie zaskoczony. Ogólnie unikam food tracków, bo jedzenie z nich jest z reguły dość słabe, a tutaj na PLAF naleśniczki były na prawdę świetne - tak więc wszystkie moje vouchery wykorzystałem u nich. Fajnie, że była też darmowa lemoniada z innego food tracka. A jeszcze co do jedzenia, to ja zawsze lubię stołować się w innych miejscach więc na przestrzeni lat i różnych eventów w Łodzi, trochę wypróbowałem różne miejsca. Na PLAF z dziewczyną poszliśmy na miasto i trafiliśmy na dwie fajne miejscówki - "Karczma u Chochoła" i "Presto". W obu dobre jedzenie. Z innych miejsc polecam bardzo restauracje Bułgarską na Piotrkowskiej. 

Tak więc event mi się podobał. Jak przez rok uda mi się więcej kasy zarobić i coś odłożyć to na pewno za rok też się pojawię 😉

4 godziny temu, Destroyer napisał(a):

No czyli godna reprezentacja była 🙂 Kto był? @Araiel i @Mortom? 🙂

Co było do jedzenia, opowiadaj! 🙂

Z moimi funduszami to jedyne miejsce na jakie mnie stać z napisem LAND w nazwie ( i do jakiego bym pasował - w formie małpy) to raczej to →  https://pyrLANDpark.pl/  ←

Ceny przystępne, choć nie widzę obiadu w cenie biletu więc nie wiem czy i na ten bym się wybrał 😄 
No do tego dochodzą jeszcze fobia społeczna, panika, że ktoś mnie rozpozna i zechce się zaprzyjaźnić itd. 😶 

@Mortom jak zobaczyłem nazwę Pyrland to pomyślałem, że to królestwo ziemniaka - pyry, frytki zwykłe, belgijskie, czółenka, puree, sałatki i zapiekanki ziemniaczane, placki, zakręcone ziemniaki, ziemniaki grilowane, cepeliny, ziemniaki nadziewane, kuleczki ziemniaczane, kiszki ziemniaczane, sałatki, kopytka, krokiety, zupy, chipsy, kotlety, tarty i pasztety z ziemniaków, już chciałem się pakować i jechać a tam jakieś głupoty z bieganiem bez sęsu a ziemniaków w przepysznej formie pewnie nawet nie mają 🙂 Smaka mi tylko narobiłeś 😛 

3 hours ago, Mortom said:

No do tego dochodzą jeszcze fobia społeczna, panika, że ktoś mnie rozpozna i zechce się zaprzyjaźnić itd. 😶 

No najgorzej, to akurat rozumiem 🙂 I to jeszcze graficy zniszczeni życiem a nie jacyś normalni ludzie 😄 

po lewej i prawie kupione od radziewicza skulptora, a po srodku moj modelik xd

btw @KLICEK czemu na żadnym PLAFie nie wpadasz do niego na warsztaty? On zajebiście uczy kompozycji i myślenia nad abstrakcyjnymi kształtami. Glina Cię mierzi? XD

nie no niechce zabierac miejsca ludziom, ktorzy zaplacili za event 🙂 ale juz pogadalem z Pawlem o tym zeby wstawic kilka krzesel po prostu dla sluchaczy 🙂 wiec w przyszlym roku bede na 100%

13 godzin temu, Destroyer napisał(a):

@Mortom jak zobaczyłem nazwę Pyrland to pomyślałem, że to królestwo ziemniaka - pyry, frytki zwykłe, belgijskie, czółenka, puree, sałatki i zapiekanki ziemniaczane, placki, zakręcone ziemniaki, ziemniaki grilowane, cepeliny, ziemniaki nadziewane, kuleczki ziemniaczane, kiszki ziemniaczane, sałatki, kopytka, krokiety, zupy, chipsy, kotlety, tarty i pasztety z ziemniaków, już chciałem się pakować i jechać a tam jakieś głupoty z bieganiem bez sęsu a ziemniaków w przepysznej formie pewnie nawet nie mają 🙂 Smaka mi tylko narobiłeś 😛 

No najgorzej, to akurat rozumiem 🙂 I to jeszcze graficy zniszczeni życiem a nie jacyś normalni ludzie 😄 

Miałem podobny uczyć jak usłyszałem nazwę PyrCon... BARDZO myląca nazwa! Zamiast ziemniaczka z ogniska można tam spotkać jakieś niewiasty poprzebierane w kuse stroje, czy też Furasów i inne zwierzątka domowe 🙂 
ZERO ziemniaków, zapiekanek z serem, frytek, placków ziemniaczanych, piure, gotowanych na parze czy wodzie, smażonych z patelni czy oleju, nadziewanych mięsem lub serem, pierogów z ziemniakami, rosołu z ziemniaczkiem czy bigosu z pyrką! 😞 

Znaczy wiesz, nic nie mam do przebieranek... jak kto chce niech chodzi i się cieszy, u nas Halołin nie jest aż tak zaszczepiony kulturowo i prawdopodobnie nie ma się gdzie pochwalić takimi strojami.
I luz, niektóre są naprawdę gustowne i bardzo dobrze wykonane.
No ale też niektóre to bardziej nadają się na targi porno niż paradowanie po ulicach. No ale co kto lubi 🙂 Choć młodzi chłopcy z okolicznych wiosek mają wiele UCIECHY podczas konwentu 😉