Zawartość dodana przez panRebonka
- Gry, concept art, ilustracje i szkice
-
Gry, concept art, ilustracje i szkice
Witam, Proszę o Waszą opinię, bo mam tutaj jedną zagwozdkę. To próbka grafiki go gierki przygodowej o zombie. Pytanie zasadnicze - jak zapatrujecie się na grafikę z takim dziwnym skrótem? Zasatnawiam się, czy nie będzie to nieczytelne i czy nie iść bardziej w stronę tego: Jedna rzecz jakiej chciałbym uniknąć, to ten taki "zabawkowy" feeling, który nijak mi do tematu zombie nie pasuje. Poza tym, nie muszę mieścić się w żadnych tilesetach, a to taż dodatkowe udogodnienie. Chcę trochę bardziej realistyczną grafikę, z rzeczami zachowanymi w jakiejś skali i bez pokemonowych ludków z wodogłowiem. W zasadzie podoba mi się to, co dotychczas namazałem.
- Gry, concept art, ilustracje i szkice
-
Gry, concept art, ilustracje i szkice
Witajcie, Trochę ostatniego gejmartu: 1. Najnowszy projekt - rybki. Miałem okazję pobawić się trochę w modelowanie i rigowanie w Blenderze i jest to całkiem przyjemna zabawa, jak już się rozkmini co i jak, tak więc jest mieszanina 2d/3d. a tutaj tło do gry: Konceptów nie wklejam, bo w zasadzie wyglądają identycznie jak modele i nic tu nie wnoszą.
-
Ile wziąć za robotę? Na ile to wycenić? Zarobki grafika?
1 dzień... no cóż, to podziwiam. Mi to zajęło 1,5 tygodnia, z przerwą na święta :). Inna sprawa, że 3d może miało tu słaby sens, ale to akurat moja decyzja była, bo też mi się wydawało, że jakoś szybciej to pójdzie. W przyszłości to raczej flasha będę używał do tego, ale i tak nie widzę możliwości, żeby z czasem zejść do jednego dnia. W zasadzie samo tło + logo + gui to około dzień pracy. Koncepty rybek to dzień kolejny, modelowanie z teksturowaniem to 3 uczciwe dni, rigowanie to dwa kolejne. Ciekawy rozstrzał w wycenie za projekt z gui i resztą oraz bez. To, na czym najwięcej dodajesz to w moim przypadku było max 10% czasu pracy nad projektem w sumie.
-
Ile wziąć za robotę? Na ile to wycenić? Zarobki grafika?
Witajcie. Ile byście wzięli za taki projekt: Generalnie chodzi o całe wykonanie grafiki do prostej gierki, od konceptu do wykonania. Największa część to oczywiście modelowanie i animacja stworków (w liczbie 7 + monetka), potem zaś tło. Tło podzielone na przesuwne warstwy, zapętlone w poziomie, wiadomo. Prócz tego wchodzi logo, ikona gry oraz całe gui.
- cptobvious
-
olaf (szybki game art)
Hmm, nie wiem czemu myślałem, że to już gdzieś jest. Z programowania miałem do czynienia jedynie z php i po dłuższym czasie robienia stron na cms-ie, klnięcia i zastanawiania się, dlaczego nie działa doszedłem do wniosku że to jednak nie to. Zresztą robienie stron to jakaś masakra i narzut pracy i wiecznego powolnego pierdzenia, które absolutnie się mi na nic nie przekładało. W zasadzie chyba komunikacja, poprawki i serwis powdrożeniowy to 95% czasu.
-
Gry, concept art, ilustracje i szkice
Ujęcie takie, żeby łatwiej mi się projektowało, bez zbędnej rozkminy skrótów. Teraz jak patrzę to najsłabiej chyba wygląda łączenie nóg ze skorupą, ale szczerze powiedziawszy nie bardzo potrafiłem wybrnąć z tego. Tymczasem jedna pracka, robiona na test dla firmy growej. Malowane po 3d zapodanym poniżej.
- Gry, concept art, ilustracje i szkice
-
Teczka 2D II: skeczbuk
Bardzo fajne enviro i w ogóle inspirujące portfolio. Używasz lasso do tego, czy twardych pędzli, czy obu? Robisz to na warstwach czy na płasko? I ile zajmuje ci stworzenia takiego obrazka?
-
olaf (szybki game art)
Cóż, czas wykonania zamiata. Jak tak obserwuję twoją teczkę to żałuję czasami, że jestem zbyt tępy na programowanie. Screeny ze ścigałki też wyglądają całkiem fajnie - z chęcią obejrzałbym je w akcji, ale nigdzie nie mogę znaleźć linka.
-
Succubus
Hej. Jeśli mogę mieć uwagę do kompozycji - to tonalnie część z głową panny zlewa się z tłem. Jak przymrużysz oczy i spojrzysz na obrazek, to od razu wyjdą ci główne kontrasty, które budują kompozycję. Zobaczysz, że wychodzą na pierwszy plan rozświetlone piersi i tło za skrzydłami. Ta dziwna kolumna z tyłu sprawia, że kontur panny zupełnie ginie. Trochę chyba brakuje najjaśniejszych świateł. Zoba: http://bit.ly/OCJYKd No i materiały, przydałoby się różnicowanie draperii (szczególnie draperii), skał. Tak jak wspomniał Coyote, sss na skrzydłach - to na pewno dużo zrobi. Jeśli chodzi o anatomię to niestety nie znam się, bo to moja pięta achillesowa. To co mi się rzuca w oczy, to gradient od pępka w dół, gdzie nie wiadomo co się dzieje. Dla mnie to mało trochę wiarygodnie wygląda. Ale żeby nie było, ogólny odbiór jest bardzo ok. Sam bym tak pewnie postaci nie zrobił. Jeśli zaś chodzi o czas przy tego typu komercyjnych zleceniach, to trudno powiedzieć. Pewnie zależy dla kogo się pracuje. Wydaje mi się, że jak nie jest to topowa firma, to zejście z czasu przy tego typu zleceniach jest wręcz kluczowe - ale mówię to jedynie ze swojego krótkiego doświadczenia. Wklejka z fot tutaj pomaga :).
-
Teczka 2D - Ryjówka
Moim zdaniem to twoje prace kładzie przede wszystkim oświetlenie. Rysunkowo jest bardzo si, pomysły i wyobraźnię masz, co szczególnie widać w tych czarno-białych rysuneczkach. Patrząc na te wilki - to ja bym się starał te wilki bardziej "wyciosać" światłem, żeby nabrały konkretnego kształtu i masy. Teraz wyglądają trochę płasko i nie bardzo też wiadomo, skąd pada światło.
-
Teczka 2D: Norden, Environment, matte sketches
Ten demoreel to dla mnie jakiś kosmos. Nie wyobrażam sobie nawet, jak możliwe jest robienie takich rzeczy. Sam gdzieś tam myślę, że fajnie byłoby robić matte painting, ale jak się to robi, żeby to się ruszało... Nie, no, nie ogarniam. Z drugiej strony, aby łyżkę dziegciu dodać - typografia i ogóle design resume (http://img692.imageshack.us/img692/8894/cviug.jpg) to jakaś masakra. Dziwi mnie to, bo choćby po pierwszym ujęciu z demoreela widać, że potrafisz ładnie pracować z typografią. Cóż, przy takim doświadczeniu, jak ktoś zobaczy demoreela, to i tak nie ma znaczenia :). A tutaj zoba, jak się robi ładne infografiki:
-
slabiak -- > GlobalGameJam
Jasne, ale dobrze jest mieć w odwodzie jakąś zgapę, żeby to bardziej wiarygodnie wyglądało. I tak lepiej od natury nic nie wymyślisz :). Zawsze możesz sobie sięgnąć po referencję i zobaczyć, jak się będzie światło rozkładać, jak ma się materiał zachowywać. Rozumiem w sumie niechęć początkujących do tego i pęd do robienia wszystkiego po swojemu, bo i sam chciałem się chlastać jak mi kazano na rysunku krzesła robić w perspektywie. Myślę jednak, że warto sobie czasami ułatwiać i sam nie wyobrażam sobie robić czegoś całkowicie z wyobraźni.
-
Dexter47
Hej. Straszny niestety chaos jest na tym obrazku. Porywasz się trochę na ambitną, złożoną rzecz i trudno żeby to dobrze wyszło bez naprawdę solidnego warsztatu. Popracuj nad perspektywą i konstrukcją. Zobacz: Nie żeby to było mistrzostwo świata, ale zawsze coś.
-
Yarosh
Bardzo fajne niektóre szkice. Myślę - choć co ja tam mogę wiedzieć - że to kwestia czasu tylko i odpowiedniej ilości narysowanych rzeczy. Jeśli chodzi o perspektywę, to ja w ogóle doszedłem do wniosku, że będę na oko robić. Drobne niedoskonałości sprawiają czasem, że rzeczy wyglądają jakoś tak lepiej, więcej polotu mają. Czasami też chyba oko wie lepiej, jak coś powinno wyglądać.
-
slabiak -- > GlobalGameJam
Mam takie spostrzeżenie że deko za bardzo rozbielasz. Specular na tej dziwnej ślinie jest po całości jednakowy i całkowicie biały, przez co to nie błyszczy jak powinno, bo jest kontrastu za mało. Praca z krukiem i wilkiem odstaje na plus od reszty, gdybyś jeszcze więcej korzystał z referencji to efekt byłby lepszy - teraz mam wrażenie że z wyobraźni jedziesz. Zoba:
- Gry, concept art, ilustracje i szkice
- Gry, concept art, ilustracje i szkice
- Gry, concept art, ilustracje i szkice
-
Gry, concept art, ilustracje i szkice
Witam, Jako że w związku z modernizacją swojej strony usunąłem cały magazyn obrazków :/ ... to zakładam nową teczkę, żeby nie śmiecić. Na początek koncept do gry fpp w klimatach obcego, który męczę już parę dobrych dni. Na overlayu dałem jakąś próbę koloru, która nie jest jeszcze zrobiona po całości. Na razie jestem z tego średnio zadowolony, szczególnie ze światła. Może jest to spowodowane tym, że nie do końca mam pomysł, jak ma się zachowywać powierzchnia, z jakiej jest materii. Miałem plan, żeby ją bardziej "wybłyszczyć", tak jak chitynowe pancerzyki owadów. Z drugiej strony taki matowy, kościany jak jest teraz, też mi się podoba. Dotychczas spędziłem nad tym około 20h na oko i znając życie, spędzę pewnie z jeszcze połowę tego jak nie więcej. Wydaje mi się, że to trochę za dużo - ale chcę go ładnie "wycacać" do portfolio. A tu inny projekt - assetsy do gry przeglądarkowej, w ilości około 200-tu. Część z nich to różne rzuty tego samego, więc tu pokazałem tylko część. Robiłem to na dwa rzuty i z drugiego nie zrobiłem jeszcze zbiorczego obrazka (co też trzeba naprawić). Czas pracy to około 20 godzin nas setką ikonek. Stylistyka ściśle określona - musiałem dopasować się do istniejącej już grafiki, tak więc z górki.
-
Ile wziąć za robotę? Na ile to wycenić? Zarobki grafika?
Dzięki wam wielkie, mam teraz jakiś punkt odniesienia. Cóż, wygląda na to, że przestrzeliłem się grubo w dół i że to się może nawet bardzo opłacać. Inna sprawa, że nie jestem na 100% pewien, czy wyprodukuję coś równie dobrego jakościowo. Z drugiej jednak strony, jak temat jest zadany to sprawa łatwiejsza.
-
Ile wziąć za robotę? Na ile to wycenić? Zarobki grafika?
Cóż... Spodziewałem się właśnie tego pytania. Z premedytacją na nie nie odpowiem :). Z lokalnymi biznesmenami w trampkach to inny temat. Dla nich zawsze racjonalne minimum przekracza budżet i z doświadczenia nauczyłem się takie sytuacje dusić w zarodku. Argument typu "Pan X zrobi to za tyle a tyle, a pan to taaakie pieniądze chce!" paruję zawsze w podobny sposób: "W takim razie proszę iść do tego pana, jeśli w tej cenie zagwarantuje podobną jakość. Ja tego nie jestem w stanie zrobić, ale jeśli Pan ma taką bardzo dobrą okazję, to proszę korzystać." Moja dziewczyna uważa co prawda, że trzeba ludzi edukować, ale ja tego nie robię. Szkoda czasu i nerwów. Druga sprawa - wchodząc na portale freelancerskie łatwo zauważyć jedną prawidłowość. Wszelkie wyceny jakimś cudownym sposobem zawsze oscylują wokół minimalnego budżetu, który deklaruje zlecający. Nieważne, czy rzecz jest w ogóle nie do realizacji z uwagi na niepoważny budżet, czy też budżet na trywialną rzecz jest kuriozalnie wręcz wysoki. To daje mi trochę do myślenia. Ja mniej więcej wiem ile muszę zarobić, ile czasu wyszacować i wyceniłem jakoś tam. Natomiast sprawa jest prosta - chcę zarobić jak najwięcej. Jeśli to możliwe, chcę wyciągnąć tyle, ile się da. Nie mam wielkiego doświadczenia z takimi komercyjnymi zleceniami i nie mam punktu odniesienia - czy jestem drogi, czy może śmiesznie tani.