emmilius

Ziemia jest prawie czarna bo fota robiona jest pod słońce. Poszukaj takie gdzie jest robione o porze zachodzącego słońca a nie samo zachodzące słońce. Albo jak maszrum napisał -> zadziałaj sam w temacie A'propos za dużego wisielca to jego szubienica stoi też wyżej od tej obok więc ludź niekoniecznie musi być za duży. Przystawiając go wzrostem do innych na tylnym planie jest on odrobinę tylko wyższy więc niekoniecznie musi być za duży.

Miejscami jak 3D(spot, cień), miejscami jak wektor(kombinezon) =]. Może mi się zdaje ale czy kamizelka "dziwnie" leży? Już po minie widzę wredny charakterek kolesia.. hehe.

Jak dla mnie ciekawie się zapowiada ale troszkę za mało jeszcze żeby coś mówić. Nieźle kolorystycznie/malarsko wygląda okolica jej lewego oka :). Czekam na update...

Ostatnia praca przyjemna. Jeżeli chodzi o enviro z zaśnieżonymi górami to po prawej i lewej stronie (obrazek jest odwrócony w poziomie) nie pasuje mi ta "plama", lub cień i chmury które tworzą takie wrażenie zaciemniająca góry. W przypadku koloru to przeciesz można to bardzo szybko zmienić, filtry nakładki itp. a w drodze eksperymentów może coś interesującego wyjść, po co to gadam w sumie na pewno wiesz. Ogólnie ładne, Pan "W płomieniach" ma racje - można by dokończyć. I zlituj się proszę nad naszymi przemęczonymi oczami od monitorów i dawaj większe pracki :) Pzdr

Ok, czyli podstawy co kupić już mam :) Ciekawe jak my wyjdą pierwsze pędzle. No nic oby do wypłaty i dzięki za rady. Tylko małe pytanko Florian. Dlaczego szeroki pędzel? Mam się na początku nie skupiać nad detalem? Czy może jak "kantem" pojadę to i plama mniejsza?

Nie mam zamiaru wzbudzać sensacji moim progresem i zastanawiałem się czy pokazywać to "coś" co namalowałem na początku. Jeżeli chodzi o pracę z Photoshopem to owszem rysowałem kiedyś(3,4 lata temu) ale myszką i skończyłem na 3,4 obrazkach. Ciągnęło mnie do 3D. Generalnie od sierpnia ubiegłego roku były może 2 czy 3 dni(brzmi niedorzecznie -ale to prawda) przez które nie malowałem, a przez całą resztę moje łapy widziały rysik lub ołówek. Bolały was kiedyś ręce od rysowania? Bo mnie tak - wspaniałe uczucie... =] Dodam tylko że zawsze smykałke do rysowania raczej miałem z tym że nie pielęgnowałem talentu. Florian ->myślę o tym cały czas i wiem że mnie to czeka, ale niestety o malowaniu farbami zielonego pojęcia nie mam. Nie wiedziałbym jakie kupić i jakie kolory(o ile to ma znaczenie). A cholernie bym chciał :/ Dziękuję za komentarze

Wektory (jedyne prace wykonane kilka lat wcześniej): I na koniec pierwszego rzutu skończone prace: Jak kiedyś kogoś dusiła mara nocna =] to wie o co chodzi. Moja wyglądała właśnie tak: I inne: Kara Skull rock Organic rope forest sorceress Field of pain Cross hand Desert engineer Dwarf: Wolverino-elfo-mango-assasin: Na chwile obecną to tyle...

Witam!Postanowiłem w końcu pokazać moją teczkę na światło dzienne. Moja poważniejsza przygoda z tabletem i Photoshopem zaczęła się pod koniec sierpnia 2008. Prace postaram się wrzucać w miarę chronologicznie.A takie były początki: =]Wilkołak:'Postać z opowiadania koleżanki:Teraz refki:Kilka prac ołówek/A4:Szkice i ćwiczenia:Enviro...zaraz obok anatomii moja słaba strona :/Kilka szkicy ze zdjęć:

Troszkę kadr "rozpychają" te owocki. Ja bym jeszcze miche namalował. Masz jakieś inne prace? Skoro to Twoja teczka...

OMAM -> dzięki wielkie na pewno skożystam, co prawda mam już i pozę i refke (zamieszcze dziś wieczorem) ale na pewno się przyda. Kożystając z okazji pytanko do osób które malują już dość dłużej. Wolę zapytać jak sie na to zapatrujecie i ogólnie jak jest to postrzegane bo Posera już mi z głowy wybiliście. Co sądzicie o tzw "siatce" przy malowaniu np z refki? Zmiana pozy i sensu obrazka. Chcę pokazać kobietę która doskonali swoje umiejętności, stąd bardziej luźna poza. Dookoła będą przedmiioty świadczące o ćwiczeniu łucznictwa. Oczywiście całość będzie jeszcze kończona. Niewytrzymałem i pokazałem obrazek kumplowi który ma go otrzymać (w końcu miałby u niego w domu wisieć) i podobało mu się. Co sądzisie o twarzy i minie łuczniczki?

Popatrzmy na srawę z innej strony. Gość popełnił mega błąd (o ile popełnił) i jak się do tego przyzna oficjalnie na forum to myśle że można mu wybaczyć. Chociaż maluje nienajgorzej w dalszym ciągu nie kumam po co to zrobił. Internet to okrutne narzędzie i łątwo siedząc w domku zbesztać gościa za przewinienie. Nie że bronię jego postępowania ale jesteśmy tylo ludźmi.

Zdaję sobie sprawę z moich braków. Ale jak już wcześniej wspomniałem to ma być prezent i ktoś kto go otrzyma nie będzie czekał na moje mistrzostwo. Rysuję w 2D na poważnie od 5 miesięcy a od jakiś 2 dopiero mam jakiekolwiek pojęcie o bryłach, perspektywach, zestawianiu kolorów itd. Rysując tą pracę nie chcę iść na skróty bo już wiem że się tak nie da, po prostu chcę na dany moment dać z siebie wszystko, skończyć ją i wrócić do ćwiczeń. Kolejna rzecz chodzi mi o pozę. Czy taka lub tej podobna poza będzie lepiej waszym zdaniem wyglądać Niech to sobie będzie mężczyzna z piersiami (przynajmniej narazie) Ale pytałem o pozę. To co teraz narysowałem i tak pewnie nie będzie ostateczną wersją. Jeżeli chodzi o strzelanie z łuku miałem na myśli układ rąk a nie reszty ciała.

Mały update Babe rysowałem ze zdjęcia z tym że ręce, brzuch, piersi i biodra z bani (na zdjęciu miała zakryte) ale nie o to chodzi, później znajde i dorusuję. Anatomia też do poprawy - ogólnie to szkic. Czy sądzicie że ta poza jest lepsza? Zrezygnowałem z założenia "dynamicznej" pozy i chcę żeby była taka "na luzie" (Jest trochę może za bardzo przechylona ale to też do poprawy)

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem ale nigdy po niczym nie malowałem :) ułożoną pozę przerysowałem=]. Rozumiem mój błąd i chyba czas zrezygnować z Posera po pierwszym razie. Muszę najwidoczniej skożystać z kilku referek w przypadkach "trudnych" ustawień ciała.

No tak się składa że strzelałem z łuki i to nie raz - byłem w bractwie rycerskim :). Ręka trzymająca cięciwę jest ustawiona prawidłowo, natomiast ręka trzymająca łuk powinna mieć kciuk niżej, bardziej wyprostowany(mała podpórka) pod strzałę ewentualnie jak komu wygodnie.Cięciwa łuku powinna dotykać czubka nosa i brody. Poza miała przypominać kobietę w biegu która szykuje się do oddania strzału. No wyszło jak wyszło - sami widzicie. Od tego mam was by pytać o zdanie. Trudno - wywalę ją i zrobie coś innego...

Na pasem, materiałem, i napierśnikiem siedziałem jakieś 30 min góra. Może to nie do końca szkic ale faza początkowa. Wszystko mogę zmienić, wywalić - nie gra to roli. Nie sądziłem tylko że Poser będzie aż tak rażący, że będzia się wam tak w oczy rzucał. Wymyślę nową pozę. Może bardziej statyczną i bez Posera.

To wszysko to szkic, stopy, ciuchy i blachy więc nie ma narazie o czym gadać. Natomiast zasialiście we mnie ziarno (które ciągle rośnie) niepewności odnośnie pozy... hmmmm.

Owszem mam kilka zdjęć. Moje założenie jeżeli chodzi o Posera to sama poza, proporcje i cienie. Docelowo będę kożystał ze zdjęć aby wyglądała bardziej naturalnie (anatomia).

Tak...pozę kobiety ułożyłem na Poserze. Moja dziewczyna nie była już w stanie wytrzymać tego co z nią robiłem. Czy to błąd/źle że korzystam z referki z Posera?

Hmm. Musisz się zdecydować kto do kogo przyszedł....kto jest gościem a kto gospodarzem. Rozumiesz? Czy babka z normalnego świata przylazła do świata banknotów czy odwrotnie, postaraj się tym akcentem opowiedzieć krótką historię tych dwojga. Daj jakieś tło. Zmniejsz tą "kratkę" na tym gościu a zamiast pomazanej plamy na dole może jakiś pognieciony banknot z którego on się wyłania? Taka moja skromna wizja...

Zanim mnie zjedziecie że znowu robię łuczniczkę i zagłębiam się niepotrzebnie w detale zamiast ćwiczyć Loomisa itp, itd. nadmienię tylko że zostałem wytypowany do zrobienia komuś prezentu (nie będzie czekał 2 lata aż skilla podłapię =]). Praca docelowo będzie w formacie A3 a szczegóły niestety muszą być więc jeszcze malując tą pracę nie raz w nich utonę. Proszę o opinie... Rzeczy do poprawy o których mam świadomość: -anatomia/bryła -drugie źródło światła(z lasu) -kora drzewa(drzewo trochę "płaskie" jest) -liany na drzewie -runo leśne(pewnie coś jeszcze dodam w sensie aby bardziej "współgrało")

Heh prawda, sztuka sztuką a temat tematem. Ale idąc za ciosem wątku mocno już odbiegającego od tematu niemiło będzie jak ktoś kto po prostu kopiuje/przerysowuje (i będzie w tym dobry) zgarnie jakąś gwiazdkę lub zepchnie z "pudła" prawdziwego artystę w jakimś konkursie. Jak dla mnie takie coś bez konkretnego info -> "zerżnąłem z foty" jest delikatnie mówiąc oburzające.

Pudzian ma coś z anatomią mięśnia kapturowego. Brzuch jest lekko przesunięty w lewo i obok są puste miejsca. Perspektywa fajna. Im dłużej początkujący artysta patrzy na pracę tym mniej dostrzeże błędów. Dlatego początkowy zarys powinien być szybki. Skupiasz się wtedy na proporcjach, anatomii. Odwróć pracę w poziomie, raz, drugi. Szybko "skacz" oczami z oryginału na to co tworzysz tak żebyś miał przed oczyma 2-klatkowy film =] - spróbuj. Łatwiej wtedy wyłapać różnicę. Ja dopiero wprowadzam te zasady do mojego warsztatu. Trochę sam doczytałem, trochę sam do tego doszedłem. I dawaj Loomisa na warsztat. Ja się nim zajarałem jak małe dziecko. Na początku chrzanić detal ...

Co do obdicia w wodzie to zależy jak idzie perspektywa. Mam na myśli konkretnie linie horyzontu i oko obserwatora. Jeżeli są na równi (oko i tafla wody)można założyć że odbicie w wodzie będzie po prostu kopią nabrzeża odwróconą wg osi X. Chociaż w tym wypadku jest to tak niewielki element obrazu że można by improwizować. Ta pani w sumie troszkę "rozpycha" kadr...hmm.

Dlaczego ona ma refleks "okna" w oczach skoro jest na otwartym terenie? :) Co do reszty za wąski jestem żeby rady dawać. Wyręczą mnie zapewne inni forumowicze. pzdr