Skocz do zawartości

Paweł Kaczmarczyk

Members
  • Liczba zawartości

    747
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Paweł Kaczmarczyk

  1. Chłopaky temat o średniowieczu a wy o renesansie. I Sapkowski i Imię Róży też.

     

    Ekhm...

     

    Koniec średniowiecza to około 1453-1517 roku. - Generalnie XV - 1 poł XVI wieku.

     

    "Akcja powieści rozgrywa się w 1327 r...." - czyli XIV wiek. Do renesansu ponad 100 lat. ;)

     

    A Sapkowski pisze Fantasty - a tego nie da się objąć w ramy czasowe bo jest to okres wymyślony, w którym mogą pojawiać się różne konwencje historyczne. Chociażby zapożyczenia ze średniowiecza czy renesansu.

  2. Adaś ostatecznie obrazek na plus. Twarzyczka na zoomie robi fajne wrażenie.

     

    telthona buehehe, teraz to już jedno kliknięcie w photoshopie. Ale ogólnej pozy taki "dobry grafik komputerowy" już nie zmieni więc w tym przypadku fotka jeszcze jest przydatna. ;)

  3. Dzięki za rady. Generalnie chciałem pokazać jak ten dzieciak jest mały w porównaniu do otaczających go maszyn żeby podkreślić tą przemianę więc niski horyzont wydał mi się być ok. Chociaż prawdę mówiąc tutaj wygląda trochę nienaturalnie. Ściana w tle jest o tyle istotna, że znajduje się na niej ten obraz, ale w dalszych etapach nie planuję jej tak mocno eksponować jak teraz - jeśli chodzi o kolor. No nic, pomyślę jeszcze nad tym i zobaczymy co wyniknie.

  4. Ja myślę, że musi być jakaś równowaga i tyle, każdy przecież głosuje wg gustu i uznania. Ja osobiście uważam, że nawet super pomysł podany w sposób niechlujny (nie mówię o brakach w warsztacie a zwykłym odwaleniu kaszany) nie będzie miał uznania. Akurat w tym tygodniu walka jest zacięta - najlepsze prace pomysł/wykonanie jadą równo i jest ciekawie. Chociaż podejrzewam, że jakby się tu któryś z Omenów czy Lordów pojawił to uzyskałby co najmniej 50% głosów. Ale też faktem jest, że u tych panów i pomysł i wykonanie to klasa sama w sobie.

  5. Swiezy dzieciak będzie chyba po prostu płakał, nie chcę sugerować, że jest świadomy tego, że się zmienił (tzn że nadal myśli jak naukowiec) chcę pokazać, że całą jego wiedzę szlag trafił. A sugestią, że ten dzieciak to nasz podróżnik w czasie pokażę portretem na ścianie.

     

    telthona dzięki, zobaczymy czy uda się go też dobrze pokazać. :D

     

    Na szybko kolorystyka. Finalnie planuję więcej żelastwa które będzie odbijało światło, więc pewnie zrobi się trochę jaśniej.

     

    podrnik3.jpg

  6. Strasznie nienaturalna ta poza, nie wiem czy długo by się ta panienka utrzymała na nogach w dodatku trzymając tak broń. DaRoZ zrobił fajny over ale też brakuje mi równowagi, ona kręgosłup może mieć elastyczny ale nie ma wyśrodkowania ciężkości, gdyby ręce o coś oparła było by inaczej.

     

    Tutaj znalazłem przykład takiego wygiecia, ale zauważ, że cały ciężar jest oparty na szerokości zgiętych ud co pozwala jej rozłożyć odpowiednio masę.

     

    czechrepublicsmissnovem.jpg

     

    No i jeszcze spróbowałem zrobić szkic (niezbyt dokładnie bo nie miałem za wiele czasu, ale może dobrze zobrazuje o co chodzi z tą równowaga).

     

    111pxs.jpg

  7. ZiN jesteś widzę krócej u nas niż Edward (o ile tak jak on nie obserwujesz nas od roku) i trochę, że tak powiem hmm... się rządzisz w tej społeczności. Japko pisał swego czasu Joel, (właśnie... gdzie on teraz jest? liceum go pochłonęło? :D ) i bez przesady nie jesteśmy sztywniakami czy hiszpańską inkwizycją. Podchodzimy do wszystkiego na luzie.

    Z kolei jeśli chodzi o przerysowywanie - to już w renesansie uczniowie od tego zaczynali, nie sądzę, żeby teraz było w tym coś złego. Ty bardziej, że prace Edwarda jak na początek są bardzo w porządku, dobrze, że ma świadomość tego, że jest na początku drogi i chce się skrupulatnie uczyć a nie przyjął myślenia, że po zjadał rozumy. Dobrze będzie jeszcze poobserwować więcej walor i wejść nim odważnie bo póki co jest mdło i trochę za dużo w jasnych tonach.

     

    Jeszcze co do ZiN'a ostatnio dużo się wszędzie udzielasz i dajesz rad a w Twojej teczce bardzo słabiutko. Więcej pracowania mniej krytykowania (chociaż oczywiście wiem, że to też forma nauki) no ale bez przesady musi być równowaga.

  8. emmilius czekałem tylko aż ktoś się do dłoni przyczepi. Oczywiście w pełni słusznie, bo o ile jakoś je narysuje to namalować ni w ząb nie idzie, zresztą nie dziwne, że robiłem je na szarym końcu. Co do główek to wydają mi się w porządku.

     

    Coyote z tymi pędzlami ciągle walczę, z tą pomyjką to od początku teczki widać jak sobie nie radzę. ;)

     

    telthona hmm... ja tam nie zauważyłem żeby pili, ale grafików poza forum nie znam więc może dlatego. ;] A ja pije bo mi smakuje (chociaż słyszałem głosy, że to babskie piwo). ;)

  9. Okej, taki szybkie szkice całej scenki i dzieciaka. Jeszcze się zastanawiam nad jego miną, czy ma płakać, czy rozglądać się ze dziwieniem. No i umieszczę go chyba na jakimś podeście, czy pod jakimś kloszem, bo samo podłączenie do kabli (czego tutaj za bardzo nie widac) to będzie za mało.

     

    szkicpodrnik.jpg

     

    childco.jpg

  10. Póki co zaklepuję temat.

     

    Mam koncepcję w klimatach steampunkowych. W swoim laboratorium genialny naukowiec próbował przenieść się w czasie, jednak nie okazał się taki genialny jak mu się wydawało, coś nie wypaliło i cofnął się o kilka lat - ale jedynie w swoim wieku. Może jeszcze dziś będą jakieś wstępne szkice.

  11. Jak dla mnie za dużo w tym symbolizmu, robi się przegadane.

     

    Hitlera, jako symbol najokrutniejszej postaci która chodziła po tym świecie.

    Z tym stwierdzeniem też się nie zgadzam. ;) Chyba, że by je ograniczyć do 20 wieku ale wtedy drugą połówkę twarzy kostuchy musiałby dzierżyć Stalin.

  12. Hmm nie do końca wiem o co chodzi z tym płaszczem, ale może coś jak portal? Mała wizualizacja tego o czym myślę ;)

     

    portalty.jpg

     

    A jeszcze mam pytanie, w każdej Twojej pracy widzę pikseloze, czy to kwestia tego, że rozciągasz (powiększasz) prace, czy może programu lub pędzli? Powinieneś coś z tym zrobić bo odbiór jest bardzo nie przyjemny.

  13. Póki co jeszcze nie widać co tam się będzie działo, ale domyślam się, że go zatłukli. Trochę nie najlepiej zacząłeś bo brakuje mi tu perspektywy, no i wydaje mi się, że klarowniej zacząć od szkicu. Mimo to będę obserwował jak się rozwinie ilustracja, każdy ma swój sposób może i od Ciebie coś podłapię. ;)

  14. Głównie cisnę kolor i walor, nad konstrukcją specjalnie się nie rozwodziłem, bo zajęłoby to zapewne drugie tyle czasu ale też nie chciałem jej zupełnie olewać, szczególnie perspektywy i elips. - z czym poległem, zresztą musze nad tym przysiąść z brystolem i ołówkiem trochę więcej.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności