Urbanboogie

Po naganie od EC musze powoli odbudowywac swoj autorytet, wiec zaczne od opieprzenia Cie ze advice jest niepoliczalne ;P

Wyrabane kororki, czasem mnie przerazasz fajnoscia swoich prac :)

Na rysunku widze dwa, z czego jeden jest totalnie niemozliwy w rzeczywistosci :P Zdjecia troche wyjasniaja, teraz widac wyraznie ze to nie jest cien ucha tylko jakies jazdy ze swiatlem odbitym :) Cos rzuca swiatlo na biurko, mozna to zaobserwowac na obu zdjeciach, gdybys przesunal kubek w inne miejsce, to by tego "ucha" nie bylo. Przy ustawianiu martwej generalnie wazne jest zeby unikac wszelkich dodatkowych zrodel swiatla, bo o wiele trudniej jest analizowac jego zachowanie. Z tego samego powodu nie powinienes tez rysowac przedmiotow calkowicie wyrwanych z otoczenia. A tak w ogole to w tym sloiku jest jablko a nie pomidor! ;P Edit: O, biglebowsky byl pierwszy i powiedzial mniej wiecej to samo tylko ze madrzej, mozesz mnie nie czytac. Edit2: Aha, juz za pozno :P

Z tego co widze, to ucho rzuca dwa cienie za jednym razem: jeden na te cylindryczna czesc - kubek wlasciwy (profesjonalnie to zabrzmialo:P), a drugi, zupelnie niemozliwy, na podloze. Nie uwierze w ten cien chocby ta glowa pirata zeszla z kubka, przyturlala sie do mnie z Lublina i osobiscie probowala przekonac ze on tak wygladal :D Poza tym fajnie wyszedl ten kubek i sloik z pomidorem, tylko lol, wlasnie zauwazylem ze on tez ma cos co wyglada jak cien ucha :) Faktycznie, kontrasty przydaloby sie troche poglebic, przynajmniej zaakcentowac te najciemniejsze miejsca, dodaloby to jeszcze realizmu

Mi sie wydaje ze perspektywa miejscami nie gra, szczegolnie w hummerze, nie znam tych technicznorysunkowych pojec wiec niebardzo jestem w stanie opisac o co chodzi, to sie chyba nazywa perspektywa aksonometryczna, jesli spojrzysz np na przednia szybe, to ona jest na rysunku idealnym prostokatem podzielonym dokladnie po srodku, w naturze to tak nie dziala. I jeszcze cos ze swiatlem na tej czerwonej plachcie mozna by bylo zrobic, bo jest oswietlona bardzo jednolicie, a to dwa takie ladne plejnsy :) Sory za terybialny blad, atencja ani ortografia nigdy nie byly moim mocnym pejdzem, ale czuje sie tym bardziej zaszejmowany, ze jestem piszacy masterska teze z ingliszinglisza, mam nadzieje ze zadni lekturerzy, ani tym bardziej potencjalni implojerzy tu nie zalukaja, bo bedzie pejl ass. Na swoje usprawiedliwienie musze podstresowac iz post ten pisany byl na trzezwo i o 17:09 rano, a to w zadnym akcydencie nie sa dobre kondycje do przestrzegania pryncypiów korektnej pisowni, mozna zatem uznac ze bylem temporaryjnie nieporeadabilny. Aha, i jesli o ten pozyszyn Kowalskiego chodzi, to z mojego szybkiego rysyrczu wynika, ze w nowszych skorrektowanych wydaniach tytul brzmi "Polglish: manual dla spikera na levelu intermediate", poprzednie zostaly wycofane ze spinu.

Bondage, cycki... na tym obrazku brakuje tylko piwa! :)

Dzieki :D Sie rozkwiecilem, bo pomyslalem ze moze to byc dobra terapia no moje problemy z generalizowaniem niezdefiniowanych ksztaltow. Wiekszosci ich i tak nie pokazuje bo sie wstydze, strasznie trudna ta technika, ale uzalezniajaca! A dzisiaj to mam dopiero "KFA-KFArelke" :P

O kurde, bardzo fajny koncept, swietnie wymyslony i wykonany, podoba sie!

Mi sie wydaje ze jak by tego nie nazwac, to ten core shadow wynika ze swiatla odbitego i z powodzeniem mozna samemu zaobserwowac w naturze gdzie potrzebny jest wyrazny akcent, a gdzie gradienty, nawet nie wiedzac kto to byl Reilly - to tak jak dieta Kwasniewskiego, nie wszyscy o niej slyszeli, ale kazdy normalny, zdrowy Polak ja stosuje :D ;>

Probuje troche wyluzowac z tym malowaniem zeby obrazki nie byly takie wycacane, ale to nie takie proste. Tym razem mam do zaoferowania jakiegos osta. Moze miec pewne botaniczne nieprawidlowosci ;) bo wyszla z tego taka zabawa z glowy, interpretacja moich mglistych wspomnien ostow napotkanych na spacerze. Akryl trocheponadA4

Hee, coraz lepsza robisz anatomie, nogi tylko takie gumowate sie wydaja, poza tym super oswietlone te postacie. Nie powiedzialbym ze jest sztywno, za to byloby fajnie ograniczyc troche palete kolorow, pobawic sie wskaznikami zeby sobie dopasowac kolory tla, ono jest chyba najslabszym elementem obrazka (wcale Ci sie nie dziwie, tez nie lubie robic tla :D), w kazdym razie strasznie sie tam gryza te dwa odcienie zieleni. Reasumujac, musze sprobowac tego ukladania paneli, bo widze ze niezle podnosi skilla w dp :D ps. A tak mnie jeszcze nurtuje - co to jest to od pasa w dol na poprzednim obrazku i jak sie to trzyma?

Doprawdy nie pojmuje jak RaVirr dal rade po tym zlapac oddech ;P Ale refleksje mam identyczne jak on.

Moim zdaniem w pierwszej te plany az za bardzo sie od siebie odcinaja, ogien je troche integruje :)

Bzdura, to nie zadna brama tylko jakies wielkie pole z zasiekami! :) Chyba ze mowisz o samej swiadomosci istnienia czegos takiego jak synteza, bo umiejetnosc odpowiedniej syntezy to jakis ultimate level w sztuce ocierajacy sie o wiedze tajemna, takie przynajmniej odnosze wrazenie po swoich pierwszych probach zmozenia sie z tym problemem ;) Moze to indywidualna kwestia, ale im bardziej niezdefiniowany ksztalt, tym trudniej mi go oddac, chociaz teoretycznie powinno byc prosciej kiedy np proporcje maja marginalne znaczenie. Ostatnio zlapalem sie na tym, ze nie potrafie narysowac olowkiem drzewa :) IN Flaamess: gratuluje nowego modela :D Dopoki nie nauczy sie chodzic to do rysowania bedzie z pewnoscia znakomity/a :)

Kapitaalne spidy, w ostatnim dostaje troche oczoplasu od tego pedzla robiacego duzo jasnych kropeczek, nieco jednostajnie je rozdziubdzialo po calym obrazku, ale i tak wyglada imponujaco!

Zapewne tuszem/tuszem/akrylami :P Mnie tez szczegolnie pierwszy rozwalil! W akrylu swieeetnie oddane materialy, tylko elipsy sie wyraznie pokrzywily

Baardzo fajna martwa :) Jak sie patrzy na to piwo, to az slinka cieknie!

Wpadlem kiedys przypadkiem na te filmy na youtubie! Swietna sprawa, niestety ja swoja przygode z kaligrafia zakonczylem w pierwszej klasie podstawowki i generalnie moje pismo cieszylo sie od zawsze bardzo zla slawa :

F5 chudek :D Aha, i u mnie tez to swiatlo latarni jest zimne

Sorry ze ja tu jakies kwiatki nie, ale sie naogladalem roznych Nathanow Fowkesow tudziez Stanislawskich ;) Poza tym fajnie sie na nich cwiczy techniki tradycyjne dzisiaj malowalem akwarele z natury w ogrodku, ale po jakims czasie doszedlem do wniosku ze obrazka nie da sie uratowac i dalem za wygrana. Wieczorkiem wpadlem na pomysl zeby wykorzystac ten zchrzaniony akwarelowy podrmalunek i zrobic z tego akryl :) Taki recycling :P Format A5

Dobrze dobrze, dzieki! tego wlasnie bylem ciekaw :) Jak na nowego w dziedzinie malowania farbami to imho poradziles sobie z tymi widokami naprawde wybitnie - chociaz ze mnie tym bardziej zaden znawca :)

A używasz tego samego pedzla do roznych kolorow i mieszania farb na palecie czy kilku? Moze to jakies oczywistosci, ale ja nigdy nie wiem jak nad tym zapanowac :D

Przeswietne te akryle, jak robisz ze masz takie czyste kolorki? :D

Kurde, niezle postepy! ten pierwszy z fable ma bardzo fajne kolorki

nooo, lapy super! Moja zmora kurde