MaRCuSZ

Cena niby jak za Vraya ale z tego co się orientuję to nie ma z defaultu osobnych cen za rendernody na farmie... Poprawcie mnie jeśli się mylę ale jesli to prawda to założenie farmy arnoldowej może wyjść kilka razy drożej niż vray!

Wszystko to co zeskanowane z evironmentu wygląda spoko ale już zwykła komórka położona na kamieniu wygląda byle jak :)

Loczyn ale one tutaj nie zdominowały całego miasta czy całego świata :) W filmie wirus, który czynił małpy inteligentniejsze dla ludzi okazał się śmiertelny. Rozpętała się epidemia, której skutki prawdopodobnie będziemy obserwowac w tym filmie :)

Z roku na rok coraz lepiej wygładzają jej buźkę :)

Czy ten patent z paintoverem to nie ta sama technika co z chmurkami w Paths of Hate?

Hahah, czyli pierw komentarz potem film? :)

Wygląda fenomenalnie ale żeby od razu rzucać pracę? :)

mallow: to o czym mówisz nazywa się uncanny valley i nie udało się tego przeskoczyć chyba jeszcze żadnemu cinematikowi :)

Nie no vfxy są naprawdę niezłe, ufoludki zintegrowane z otoczeniem rewelacyjnie, ciutkę gorzej z tymi pojazdami i miastem ale też nie ma wstydu :)

Wszystko pięknie ładnie ale wg mnie dodawanie nowych ficzerów do maxowego pflowa mija się z celem dopóki jego architektura nie jest wielowątkowa... Chyba że coś się ruszyło na tym polu? Wiem, że jakiekolwiek partiklowe symulacje liczyły się na jednym corze...

Rayfire to gigantyczny kombajnokolos. Nie ma w zasadzie żadnego porównania między tymi dwoma softami. PDI to taki malutki sofcik do prostych tasków. Powyżej 3-4 tysięcy obiektów staje się nieużywalny.

To jest jego prawdziwy syn :) Grali już razem w filmie "W pogoni za szczęściem". Bez vfxów ale i tak fajny :) Polecam! :)

Coś w temacie: Star Trek's CGI pioneers (1/2): Star Trek's CGI pioneers (2/2):

Bardzo ładne obrazki okraszone beznadziejną panią lektor :) Podejrzewam, że ten kompletnie pozbawiony emocji i bezpłciowy styl wymowy był zamierzonym działaniem twórców ale wg mnie film na tym tylko traci. Ale za resztę - szacun!

A tutaj prezentacja rigu wikinga: Szacun!

Na Apple Trailers jest do zassania wersja 1080p: http://trailers.apple.com/trailers/wb/thehobbit/

Co do mattepaintu, stworzyłem geometrię w 3dsmaxie, stworzyłem ruch kamery, taki jaki jest w scenie i później z 8 czy 9 różnych pozycji kamery rzutowałem namalowany wcześniej obraz na tą samą geometrię. Używałem do tego wtyczki Camera Map Gemini, którą ktoś kiedyś zamieścił na max3d. Elegancka sprawa, umożliwia wybór klatki, z której leci projekcja, oraz dodanie maski do każdej z nich. A co do samego paintu to można powiedzieć, że Ameryki nie odkryłem. Po prostu standardowa photoshopowa, mozolna robota. Miałem kilkanaście/kilkadziesiąt zdjęć, z których wycinałem interesujące mnie elementy, podpaintowywywałem i czyściłem z łapy to i owo, nic szczególnie niezwykłego. Aby ożywić nieco paint, renderowałem różne drzewa i krzewy z zestawu Onyx TreeStorm, które elegancko bujają się na wietrze. Do tego doszła trawa z maxowych partikli, wymodelowane słupy i chyba tyle :) Gdybym robił to drugi raz, na pewno całą projekcję zrealizowałbym w Nuku, który jednak zapewnia znacznie większą wygodę i prędkość działania. Jakieś screenshoty wkleję w późniejszym terminie bo jeszcze dzisiaj w nocy wyjeżdżam na dwa tygodnie na wakacje i juz nie zdążę nic ciekawego porobić. Po przyjeździe może zrobię bardzo krótkiego making of'a, który przeanalizuje krok po kroku kilka ujęć. Bo zmieściło się tam parę mniej oczywistych i mniej widocznych rzeczy niż cyfrowy ludek, ufo i smugi prądu :) A co do obrony - czysta formalność. Akurat na ASP w Katowicach nikt nikogo nie chce udupić a wręcz przeciwnie. Obrona polegała na pokazaniu tego filmu i making of'a oraz dyskusji z komisją. Rezultat, pochwalę się :D Bardzo dobry z medalem :P

Czemu denna? :) Jest mega prosta, zmęczony ufoludek z wyładowanym statkiem szuka źródła energii, znajduje go, ładuje się, do domu. Proste, przejrzyste. Po co coś więcej? Jeszcze na końcu okazuje się dlaczego był tak zmęczony i historia się zamyka.

Dzieki za komentarze :) kakaku: ostatnie ujęcie to jest stuprocentowy mattepaint rzutowany na geometrie :) Poskładany z kilkudziesięciu zdjęć a na górę nałożony render bujających się drzew i trawy. A słupy to modele wymodelowane w 3d. Monio: Rotoskopia trawy i roślinek generalnie była czasochłonna ale nie aż tak jak się spodziewałem. W przypadku trawy to maskowałem prosty kształt pod stopami, do alfy tego kształtu dodawałem lumę trawy i uzyskiwałem elegancki kształt z poszarpanymi trawiastymi krawędziami, którym mogłem z powodzeniem zasłonić fragment stóp Wojtku, jesli ja jestem magiem to Ty jest ArcyPrzeSauronem!!!

Na każdym ujęciu oprócz zbliżenia na oczy aktor został w całości podmieniony na model CG. Efekt końcowy jest jaki jest ponieważ przez bardzo długi okres czasu, z różnych produkcyjnych względów, projekt leżał na półce. Po jakimś czasie wróciliśmy do niego, ale nałożony deadline nie pozwalał na stworzenie czegoś lepszego. Szczególnie, że byliśmy zawaleni innymi projektami. Na początku potencjał był ogromny, ale później niestety ratowaliśmy co się dało, skracaliśmy jak się tylko dało, upraszczaliśmy itd. Jak dla mnie końcowy rezultat jako samodzielny twór jest mocno taki sobie, ale cała praca związana z postprodukcją, compositing, 3d itd - są bardzo dobre. Szczególnie, że w filmie znacznie większa ilość rzeczy jest wygenerowana w postprodukcji niż to by się wydawało na początku, ale tego niestety making of nie pokazuje...

Bardzo dziękuję za pozytywne opinie :) Making of był robiony troszkę bardziej pod komisję egzaminacyjną na ASP. A w jej składzie nie było 3d/vfx wymiataczy tylko profesorzy, którzy z 3d nie mieli zbyt dużo wspólnego. Trzeba było więc zrobić coś co nie zanudziłoby ani kompletnych noobów ani znawców tematu. Jeśli ktoś ma jakieś pytania, na które nei znalazł odpowiedzi w making ofie to pytać śmiało :)

Witam! Chciałbym pokazać wszystkim mój film magisterski z katowickiego ASP, którym obroniłem się w grudniu zeszłego roku. Film nosi tytuł "Opakowanie na Prąd" i opowiada o wyczerpanym, zmęczonym ufoludku, który idąc poboczem drogi poszukuje źródła prądu dla swojego wyładowanego statku kosmicznego. Gdy już niemalże gaśnie wszelka nadzieja na ratunek, na horyzoncie pojawia się wybawienie - słup wysokiego napięcia. Ufoludek postanawia zejść z pobocza i podążyć w jego kierunku przez trawiastą gęstwinę. Oto linki do filmu: Link do dokumentu o realizacji filmu: Bardzo polecam oglądnięcie Making Of'a! Niektórzy mówią, że jest chyba lepszy od filmu :) Zawiera dosyć szczegółowe materiały zarówno z planu filmowego jak i z postprodukcji. Dokładnie krok po kroku opisuje proces powstawania takiego filmu, od matchmovingu, przez modelowanie, teksturowanie, rigowanie, animację, oświetlenie, rendering, compositing aż do dźwięku i muzyki.

Ok chyba odwołuje pytanie, użyłem mapy typu Composite i do każdego slota wstawiam materiał, któremu przypisuje inny Map Channel. Teraz moge nakładac na siebie projekcje odwołujace się do różnych kanałów i mi to wszystko fajnie po alfie śmiga :)

Mam pytanko, jaki materiał trzeba nałożyć na obiekt, żeby możliwa była projekcja z wielu kamer? W tym pluginie każda kamera odwołuje się do konkretnego Map Channela, w zwiazku z tym użyłem Multi/Sub-Object, wstawiając w odpowiednie kanały odpowiadające im obrazki do projekcji z alfą. Jednak działa mi projekcja tylko z Map Channel 1. Czy w związku z tym musze zmieniać ID odpowiednich polygonów obiektu na który rzutuje, żeby np. na polygonach o ID 2 pokazywała mi się projekcja odwołujaca sie do Map Channela 2?

http://default.indavideo.hu/video/The_Lost_Thing Pełna wersja The Lost Thing. Film przepiękny :)