No bo nie rozumiem jak ktoś zleca coś komuś kto tak naprawdę nie zna na tym. Ja rozumiem że za darmo ale za pieniądze. Jakoś nie wyobrażam sobie takiej sytuacji:
Dzwoni klient
K: Witam, potrzebuje okładki płyty ?
G: yyyyyy a tak tak, oczywiście że realizujemy, nawet kilka lat temu korzystałem z programu który by się nadał więc przypomnę sobie jego nazwę i zrobimy dla Pana najlepszą profesjonalna okładke!
K: To wspaniale! Jestem taki szczęśliwy!
Dla mnie to jakiś absurd!