Rotcore

masaraksz... ekhm, a jak długo się tym zajmujesz?

trochę takie gotham city... pilnuj waloru postaci, głowa zaczyna zlewać się z tłem... przydałoby się również pomyśleć nad wyraźniejszym wydobyciem bryły, nie wiem, koles dalej wydaje mi się płaskawy... radziłbym zrezygnować z błyskawicy/strumienia energii na jego ciele... górna częśc pracy już fajowo wygląda, powodzenia, pozdrawiam

yeah... fajny witraż na razie... powodzenia, jak norden zawitał to będzie ciekawie ;)

zastanów sie nad kadrem i perspektywą bo w tej chwili główna postać i pojazd czyli jakas akcja rozgrywa się w górnej części obrazka, a ten dół można mocno obciąć

WojtekFus - chłopakom żal dupę ściska że nadal nie osiągneli takiego poziomu co Mathias i muszą sobie poużywać że to kolejna kopia Kuciary itd... ja w necie wdziałem pierdylion takich postaci, designu, który nazwalibyście "made by Kuciara", a nie są... mimo wszystko sprawne oko widzi co jest popełnione przez Macieja Kuciarę, a co przez Wojtka Fusa czy Coyota, to nic złego, że próbują naśladować mistrza... to są dobre prace do Portfolio do pokazania pewnego trendu w sci fi... może to jest teraz modne, taki design, sposób przedstawienia postaci, itd, ale nie można przypisywać tego wszystkiego Maciejowi, który przecież tego nie wynalazł, a rownież kimś lub czymś się inspirował.

Wg mnie kawał dobrej roboty, sam tak nie potrafię więc nie pozostaje mi nic innego jak zaklaskać... jeszcze z rok temu nie powiedziałbym, że tak szybko Coyote pójdzie do przodu, a tu proszę... gratulacje

PS: ale muszę przyznać, że Twoja reakcja Wojtek dziwna, wręcz infantylna... z powodu dwóch wypowiedzi 2 użytkowników spośród prawie 26k? please... wiem, że juz masz pokaźną grupę fanów zarówno na FB, cghub, czy innych i troche to zalatuje bufonadą.. bez obrazy, takie odnosze wrażenie, mam nadzieję, że błędne bo fajny i zdolny z Ciebie gość

żartujesz prawda? z takim podejściem w ogóle nie powinieneś brać udziału w konkursach... na tym przecież polega konkurs żeby wyłonić najlepsze prace spośród osób zajmujących się grafiką i czołówkę nagrodzić/wyróżnić... kogo to obchodzi czy ktoś zrobi swoją pracę na pentagramie za 150 czy na wacomie za 10k, jak ktoś posiada umiejętności to i samą myszką zrobi arcydzieło... skąd Ci się w ogóle wzięły takie przemyślenia? Masz żal że są na Ziemi graficy lepsi od Ciebie? Takie jest życie, deal with it! Konkursy są dla chętnych, bez przymusu... trzeba przede wszystkim podchodzić do tego z dystansem i z funnem a nie już na starcie liczyć na nagrody i się wściekać że niedługo ktoś wrzuci "super pracę" i zepchnie Cię na sam koniec... bardzo złe nastawienie, rób jak potrafisz może ktoś doceni może nie, zawsze pozostaje satysfakcja z samego udziału w konkursie, nowa praca do portfolio lub do swojeje szuflady, to próba zmierzenia się z szerszym gronem ludzi z tą samą pasją...

Link do wersji HD - https://drive.google.com/file/d/0B1xuGmiTJNN5b3Z5TlNaVmVTbHM/edit?usp=sharing

"Przyszłość okazała się śmiertelnie chora dla wszystkich istot żywych zamieszkujących Ziemię. Wirusy, bakterie, wszelkiej maści choróbska zdziesiątkowały ludzkość. Główne sami do tego doprowadziliśmy używając broni chemicznej i biologicznej, a natura zrobiła już swoje. Koncerny farmaceutyczne stały się tym czym niegdyś były światowe banki, władzą. Zabudowane i pilnie strzeżone siedziby na wzór utopijnych miast, gdzie każdy jego mieszkaniec ma zapewnioną dożywotnio opiekę zdrowotną i inne powszechne dobra. Każdy jest na coś chory, nawet te szychy z koncernów, każdy walczy o przetrwanie robiąc wszystko by zdobyć potrzebne leki... lekarze i chemicy stali się najbardziej pożądaną profesją na świecie.

Kiur jest prywatnym detektywem wynajętym przez jeden z największych koncernów farmaceutycznych w celu wyśledzenia i zinfiltrowania chemicznego podziemia, w którym wytwarzane są "nielegalnie" leki. Scena ukazuje detektywa czekającego na chemika, który ma doprowadzić go do celu. Okazuje się, że knajpa o nazwie "Paracelsus" znajdująca się w pobliżu starych fabryk jest ukrytym laboratorium.

Kiur jest chory... rozpadająca się tkanka skóry niemalże codziennie wywołuje u niego ropiejące infekcje przez co jest wyjątkowo szpetny od blizn i nowych miejsc zapalnych. Skutki uboczne branych na to świństwo leków spowodowały m.in utratę barwnika tęczówki. Żeby przetrwać musi zapewnić sobie jak najlepszą opiekę zdrowotną jaką oferuje mu właśnie zleceniodawca, czyli dostęp do najnowszych leków, które spowolnią działanie choroby, bo niestety nie ma na nią skutecznego lekarstwa... jeszcze nie."

Taki wstępny zarys świata, w którym żyje mój detektyw, poniżej szkice facjaty, szkic ogólny i fotki do photo bashing jaki zastosowałem do tła w szkicu, które i tak jeszcze będa mocno modyfikwoane, przemalowane, itd... zaznaczylem sobie mniej więcej kadr, kompozycję i kierunek klimatu do jakiego będę zmiarzał finalnie. Design zarówno ubioru jak i pojazdu również będa ewoluować...

Kiur siedzi na swoim pojeździe cierpliwie czekając na wyjście chemika powiązanego z podziemiem... tam gdzie pada światło po lewej będzie coś na wzór knajpy, baru... pozdrawiam

żeby zrobić taki skrót musiałbyś odpowiednio zagiąć perspektywę coś jak rybie oko, albo po prostu zmienić nachylenie kamery pod kątem od dołu bo z takiego widoku nie będzie to wyglądać jak skrót a właśnie za duża łapa

pilnuj proporcji bo kobita ma łapsko jak drwal jakiś, pozostali mają za duże głowy przez co scena nieco karykaturalnie wygląda ale zapewne to widzisz tylko jeszcze nie ten etap żeby to przemalować bo na razie pracujesz nad motywem przewodnim... ogólnie to mało czuć tego "Future", ot zwykły bankiet z garniakami, aż trudno uwierzyć, że za kilkadziesiąt czy może sto lat garniaki w tej klasycznej formie będa dalej na topie, ale może za wcześnie oceniam... powodzenia może jeszcze wykombinujesz coś co lepiej wpłynie na całość, pozdrawiam

Niepoważne pytanie szczerze powiedziawszy... zadanie konkursowe jest krótko i konkretnie określone... Detektyw Przyszłości z dopiskiem żeby ponieść wodze fantazji zarówno na temat przyszłości jak i roli i wyglądu detektywa... swoim pytaniem sugerujesz, że użytkownicy max3d są jakoby uprzedzeni do czyjejś odmienności... rób kogokolwiek, jak masz wizję na detektywa Azjatę, Afroamerykanina czy Europejczyka to takiego rób...

Co do poprzedniego pytania to najlepiej zwrócić się o pomoc użytkowników w swoim wątku, a na pewno ktoś z dobrym sercem doradzi ;)

Dzięki chopy!

Dorzucam jeszcze przed końcem roku kilka obrazków i szkiców, pozdrawiam i do siego roku, oby był bardziej wydajny i pełen sukcesów!

Kolejne studium Zhaoming Wu i pod nim randomowy portret z czarnobiałej fotki jako refki, starałem się uzyskać podobny efekt jak w studium... muszę więcej takich porobić...

Obraz olejny 50x70 na płótnie na aukcje charytatywną... zbierali kase dla dziewczynki z chorym sercem, stąd właśnie ona jest na obrazie...

No i szkice z mojego sketchbooka A4, który staram się sukcesywnie zapełniać

Wesołych!!!! Co sobie tam chcecie abyście dostali... pierdylion sukcesów! pozdrawiam

Inspirowane Gilem Elvgrenem...

ale detalem ostatnio walisz... pewnie dużo fotek ale efekt jest całkiem niezły, choć miejscami mógłbyś ten detal uspokoić dla lepszego odbioru... no chyba że to jako koncept dla grafika, który rządzi się swoimi prawami ;)

Ten powyżej jest świetny, ale mi brakuje właśnie tego zrównoważenia ostrości o którym wspomniałem... taki mega detal, ostrość na wszystkim spłaszcza obrazek, pozdrawiam

świetne ćwiczenia, fajnie, że coś z tego wyciągasz a nie tylko klepiesz w ciemno aby tylko było... bardzo podoba mi się 1 zadanie z szarościami.

W obrazkach ze zdjęć moglaś więcej koloru poszukać, fotki sporo odejmują. Postacie z artifex również fajne, zwłaszcza kobieta, ładna buzia. Powodzenia, jak jest determinacja to powinno iść w dobrą stronę, owocnego Nowego Roku życzę i Wesołego Święta ;)

no z żywca bardzo fajne, ale kolesie powyżej mocno kulawi

Igi, gdzieś wychwyciłem, że jeżeli używa się fotek do montażu to trzeba wziąć pod uwagę czy są one chronione licencją czy można je wykorzystywać w pracach komercyjnych i wskazać jakie i czyje foty zostały użyte bo jeżeli korzystasz z fotek jako refki to nie musisz o nich wspominać nawet (pamiętając oczywiście żeby nie kopiować całych fot na zasadzie np. studium portretu Fusa tej złotej kobiety na bazie foty z takim właśnie designem itd.) także nie ma łatwo ;) pozdro

wykonałaś fajne studium Jamiego i w zasadzie kolejna praca świadczy o tym, że niczego się z tego studium nie nauczyłaś... ciężko zdefiniować co się dzieje na obrazku powyżej, już się dopatrzyłem smoka, walor i kompozycja czyli "podstawa" została pominięta w fazie planowania... pozdrawiam

Nie masz co się przejmować Kalber... ja podobnie jak "rymin" również nie zarobiłem ani złotówki na digitalu... prędzej w tradycyjnym kiczowatym malarstwie... dlatego cofnąłem się do etapu szkiców i studium bo może za słabe rzeczy robię żeby ktoś miał mi za to płacić... jak czujesz że stoisz w miejscu to przeanalizuj sobie z czym sobie nie radzisz jeszcze albo co kuleje w Twoich pracach i będziesz miał jasno określony cel co zrobić żeby było lepiej... jak anatomia siedzi to napieprzaj golasów w różnych pozach z fotek, z natury, whatever... aż zauważysz wyraźną poprawę... pozdro

portrety robisz rewelacyjnie, ale już całe postacie dużo słabiej, widać to wyraźnie w projekcie horus, gdzie ciało tej kobiety jest bardzo gumowate jakby pozbawione kości... jej poza jest na tyle niefortunna (przynajmniej dla mnie) że niewiadomo co się dzieje z nogami na pierwszy rzut oka, pewnie ten jej ogon kostiumowy nieco zmyla... relacja twarz/hełm, tak jakby są w złych kierunkach/perspektywie, twarz wydaje się że jest pokazana lekko od dołu, odchylona od widza w drugą stronę tymczasem hełm już nie, no i usta tak ładnie zazwyczaj ogarniasz a tutaj wyglądają na przerysowane...

Drugi horus dużo lepszy wg mnie nawet jakby tam były jakieś błędy anatomiczne, coś z piersiami itd to się broni, jest pro!!!

Btw. masz jakieś filmiki z portretami żeby podejrzeć jak je maziasz? naprawdę trafiłeś niemalże idealnie w mój gust portretowy i podziwiam za to, odkąd je zobaczyłem sam staram się dążyć do osiągnięcia podobnego efektu... pozdro miszczu!

jaram się...

mógłbyś bardziej różnicować grubość i intensywność kreski w zależności gdzie jest światło a gdzie cień... fajnie by to bryłę wydobyło... pozdro

ale machasz... jakie narzędzie do tuszu? nie chce zgadywać

Ze zdjęć to jak już trochę koloru ogarniasz żebyś sam mógł z wyobraźni podkręcić sobie fotkę, która mnóstwo odcieni gubi i spłaszcza... kolory masz miejscami jak prosto z "tubki" i tak jak Pani Saharaam powyżej, walor za mocno rozjechaleś w owocach, przynajmniej na gruszkach... ustaw sobie w podobnym oświetleniu, zrób fotę tylko bez lampy i potem sprawdź w szopie w b&w jaki walor mają dla uświadomienia sobie że oświetlona strona wcale nie jest taka jasna... pozdro

Z drukiem to należy pamiętać żeby projekt/obrazek zapisać w CMYK (chyba że do fotografa idziesz to możesz w RGB) w zależności ile detali i jak duży wydruk to tak od 150-300 dpi... różnice są też spowodowane rodzajem papieru, czy to mat, glossy, kredowy, plakatowy, płótno, itd... tusz różnie się trzyma i różnie wchłania... no i monitor trzeba mieć w miarę skalibrowany żeby się potem nie zdziwić że kolory są całkowicie inne w wydruku.

Najlepiej sobie przekonwertować na CMYK skończoną pracę i od razu będzie widać czy jakieś kolory się zmieniły czy szarości pogubiły itd... no i do druku można też nieco prace rozjaśnić biorąc pod uwagę fakt, że zazwyczaj druki wychodzą ciemniejsze... aha i dobrze by było zapisywać do pliku bezstratnego bez kompresji, np PDF, Tiff żeby jakość po dupie nie dostała.

Pozdro, świetne prace, vołta już dawałem kiedyś tam, powodzenia

ależ moc... w tych dużych ilustracjach wspierasz się może szkicami ołówkowymi czy wszystko na tablecie rysujesz? najbardziej lubię społeczne-polityczne tematy w Twoim wykonaniu, które dobitnie ukazują brutalną prawdę... pozdro