Wizualizacje ciekawe, podoba mi się ciąg komunikacyjny i rozmieszczenie łazienek.
mam tylko pytania:
kuchnia - czy klient przewidział cyrkulacje powietrza, która przy takim układzie zostawia zapachy kuchenne w salonie. Oczywiście fajna klima i po sprawie, ale z czasem jak okaże się głośniejsza, to zrobienie czegokolwiek w nocy będzie wyborem między hałasem a zapachem w salonie
salon - wiesz, ze zapraszając gości albo klient zawali sie stołami, by każdy miał gdzie kawe postawić (groteskowe, ale prawdziwe), ludzie siedząc na długiej kanapie, nie będa mieli jak ze sobą rozmawiać, a zajmując foteliki nie będą mogli usiąść tak by nie byli tyłem/bokiem do kogoś. W praktyce ten salon będzie niewygodny na większe spotkania, rzy cyrkulacji powietrza wyjście do kuchni na dymka nie uchroni innych od zapachu dymu.
Nietrafna jest alienacja ew. siedzącego w lewym rogu kanapy. Wyglada to tak jakby tam była już inna część przestrzeni, choć na codzien tworzy się wygodne miejsce do pracy, ale będące w ciągu komunikacyjnym. Wystarczy, że pojawi się gość jednego z domownikow, gdy drugie zechce pracować i nie ma szans na wykorzystaniee potancjału miejsca, trzeba będzie stworzyć inne więc powstanie bliźniacza przestrzeń o takim samym zastosowaniu. Jeśli pojawi sie dziecko lub więcej niż dwóch domowników (nie wiem jaki to klient) pojawi sie przeszkoda siedzenia w ciągu komunikacyjnym - toaleta kuchnia (wbrew pozorom ludzie mając dwie łazienki mają ulubioną, z ktorej czesciej korzystają).
Kolejna sprawa to rozplanowanie przestrzeni tak, ze zawsze siedzi się tyłem do okien, nawet w sypialni 1 siadając na łóżku od strony gdzie jest wiecej miejsca siedzi się tyłem do światła dziennego - bardzo niepraktyczne rozwiązanie. Choć sama sypialnie wizualnie mi się bardzo podoba :)
Wysokośc lamp w sypialni i kuchni to porażka - fajne do katalogu, irytujące na codzień. Do tego jak jedna osoba śpi a druga chce zapalić swiatło może liczyć na zaspane "k^&wa wyłącz to" bo dostaje żarówką prosto w zaspane gały :P Do tego wystarczy rzucic na te małe siedzenia ciemną odzież wieczorem i już nie ma co rozpraszać światła czyli nadal jest ciemno, a efekt sie potęguje powyżej linii lamp. Jesli wlasciciel polozy tak dywanik to podswiadomie albo bedzie korzysta z miejsca gdzie on jest wylozony i haczył o lampe nieustannie albo przestanie korzystac z tego skrawka przestrzeni i zmarnujecie tylko ta przestrzen (tak dziala psychika).
Łaziekna od sypialni, jeśli nie mają służącej będzie zmorą przy sprzątaniu, podobnie jak mniejsza dla gości (woda, zacieki, plamy mydła itp.). Niższa osoba będzie miała utrudniony dostęp to przedmiotów na półce za wanna (parapet). Poza tym wystarczy dodać śmietnik , miejsce na ręczniki, ogrzewanie i miejsce na odzież którą się zdejmuje i okazuje się ze na nic nie ma miejsca, bo trzeba kłaść do zlewu, ktory jest zaraz przy wannie. Poza tym takie rozwiązanie zmusza do obstawiania parapetu rzeczami, które pozniej ciężko sięgnąć jak korzysta sie ze zlewu lub kładzenia rzeczy po prawie stronie pierwszego zlewu, utrudniając dostęp do nich przy siedzeniu w wannie. Fajny parawan na wanne, podoba mi się.
Uwagi do małej łazienki sa podobne - dodanie elementów niezbędnych przy użytkowaniu (a więc takich na ktore architekt powinien znależć lub przewidzieć miejsce) przemodeluje przestrzen na niekorzyśc pomieszczenia.
To tyle na pierwszy rzut oka. Patrze na praktyczne sprawy, bo sam przymierzam się do zmian w swoim mieszkaniu o podobnych wymiarach.