wuka

DruG!! Jesteś straszny! Jak widzę twoją odpowiedź, to aż boję się zaglądać :)

Odnoszę wrażenie, że nie do końca zrozumieliście o co mi chodzi. Każdy tylko by chciał by gość ją gdzieś wywlókł :). A tu nie o to biega. Spróbuję przybliżyć całą sytuację. Gość jest załamany, bo gdy po wielu latach skrywanej miłości, w końcu wyznał swe uczucie... został delikatnie odtrącony. Ale dla niego to był cios prosto w serce, nie ma po co dalej żyć.... więc podcina sobie żyły i smaruje po ścianie ten napis. Jej nie chce skrzywdzić, wskazuje na \"dowód swej miłości\", chce, żeby zapamiętała ten obraz do końca życia!!! Klientka jest przerażona i załamana całą sytuacją... osuwa się bezsilnie na ziemię, zasłania ręką twarz nie chce tego widzieć... i tyle:)

Witam! Potrzebowałem rysuneczku malżeństwa z problemami. Painter 8, troszkę szkiców, 2 godziny i taki oto efekt: Mile widziane komentarze!

No, nareszczie znalazłem 3 godzinki by porysować i chyba już więcej nie znajdę czasu przed zakończeniem bitwy. Więc to będzie FINAŁ. Proszę o komentarze, może jednak coś jeszcze \"podmemłam\", a tak w ogóle do kiedy możemy wrzucać poprawione prace?

No, mój drogi (mw4d). Nie wcześniej jak we wtorek :)

No Boowa, nie przejmuj się. Niestety oprócz słów konstruktywnej krytyki, zawsze znajdą się i wypowiedzi nic nie wnoszące...typowe marudzenie :). No to teraz ja pomarudzę :) Z początku było bardzo super... do momentu, kiedy z jej ramienia zaczęły wyłazić... ROBAKI (te rurki takie) od razu przestało mi się kojarzyć z tworzeniem, z powstawaniem z materii! Zbyt namcalne te robaczki...nie pasują mi!

Uwaga! Uwaga! Rozwiązanie mini-konkursu :) mwrd!! Trafiłeś w 10!! Dokładnie tak miało być. Matka strzela w twarz syna!

Genialne!!! Faktycznie, jak smarowałem miasto to coś mi po głowie zachodniego-amerykańskiego latało. A tu polski napis. Może to emigrant? :) Super, że to spostrzegłeś. Co do facjaty gościa, to niech zostanie... jest wybitnie zdesperowany! Natomiast skrzynki i kable... to tego a\'la SF będzie jeszcze więcej. Po prostu uwielbiam takie klimaty. Nikt nie powiedział, że w niedalekiej przyszłości ludzie nie będą mieć problemów z milością :). Tak czy inaczej dzięki za trafne podpowiedzi!!

Widzę, że wszyscy ostro pracują. Ja niestety niewiele mogłem porysować. Ale wrzucę coś, żebyście nie myśleli że, po obejrzeniu niektórych super prac, już się poddałem :)

Jak wszyscy, to i ja coś na szybko wrzucę. Chociaż nie wiem czy to jeszcze speed - blisko 2 godz. się z tym bawiłem. No ale jak na mnie to express, zwłaszcza że z wyobraźni i kilkakrotnie musiałem poprwiaac niektóre elementy :)

No, miałem chwilkę więc troszkę pokombinowałem ze swoją pracą. Przy okazji dziękuję wszystkim, którzy wypowiedzieli się na temat moich \"bohomazów\". Wniosek jeden: JESTEŚCIE CHOLERNIE SPOSTRZEGWACZY!! Nic wam nie umknie. I to jest super w tym forum. Czas na mini update: Dolna lewa strona obrazka ...i jeszcz dolna prawa :)

A mi w babci najbardziej podoba siŕ Âwiat│ocie˝... super

widzŕ, ┐e szkic niezbyt czytelny. Nikt nikomu rŕki nie uci▒│. GoŠ sobie podci▒│ ┐y│y (tradycyjnie :) ).

No to rewalacja!! Naprawdę, jak dla mnie trafiłe¶ w 10

A tak to by miało wygl±dać:

Ciekawy temat. Kusiła mnie już ostatnia bitwa, ale zbrakło odwagi. Teraz postanowiłem się sprawdzić:) Ja widzę to tak: Nikt tak naprawdę go nie znał. Prawie nigdy się nie odzywał. Siedział w ostatniej ławce i obserwował j±, całymi godzinami. Dziwne, że nikt się nie zorientował... Nawet ona, chociaż była chyba jedyn± osob±, która z nim czasem rozmawiała. Ach, ta astronomia, ich wspólny konik. Tego ciepłego sierpniowego wieczoru, mieli podziwiać spadaj±ce asteroidy. Nie mogła przegapić takiego wydarzenia. Pojad± za miasto. Z siódmego piętra, niedokończonego biurowca widok będzie najlepszy - mówił. Tak naprawdę postanowił, że w końcu jej powie... o ogromie miło¶ci w jego sercu, tłamszonej przez te wszystkie lata. Ona musi go pokochać. Przecież on kocha j± ponad wszystko, ponad życie!! Udowodni jej!! Niestety. Powiedziała, że mog± być przyjaciółmi :). Nie miał po co żyć. Z jego żył trysnęła krew... a na ¶cianie pojawił się ostatni dowód jego chorej miło¶ci... A to pierwsze kreski. Jeszcze nie wiem czy czego¶ nie zmienię. Na pewno dużo pracy przed mn±.

Hehe...ten bohomaz jest z 1992 roku. Myślę, żw Tomkowi Katedra się jeszcze nie śniła. Żeby rozwiać wszelkie wątpliwości: prace Beksińskiego poznałem pół roku później:)

Taki sobie bohomaz. Troszkę stary. Kredki, miękkie ołówki na brystolu A1.

Śpiące? Raczej rozbrykane :). To nie jest wierny rys z fotki... od po prostu zerakłem, by skrót perspektywiczny był w miarę w porzo (nogi). Z tego co pamietam to nawet rączki dziecka w kadr się nie łapały...

Coś mi nie wyszło: tu jest obrazek

Mój najpierwsiejszy \"model\" czolgu. Oparte na jakimś tutorialu, który podobał mi się zresztą!

Gratuluję spostrzegawczości!! Postać inspirowana statyczną fotografią dziecka sidzącego na łóżku. Nic dziwnego, że na rysunku to widać... ale, dopiero teraz to zauważyłem niestety! Dzięki!!

No ... fajnie! Masz potencjał, ale niestety pierwsze co się rzuca w oczy (z nieprawidłowości) to zbyt krótkie, drobne nóżki... no i głowy ciut za duże. Chciałbym zobaczyć jakąś prackę final. Myślę, że byłby dużo lepiej

WITAM WSZYTSKICH! Po raz pierwszy pokazuję swój rysunek na forum. Ale nie litujcie się. Krytykujcie!

Witam wszystkich! To moja pierwsza wypowiedź na tym forum... i od razu tak dobra praca do skomentowania. Jak dla mnie to świetna, ale... chyba bardziej by mi się podobała, gdyby to było dokładnie to co widać w forum rekomendacje, na max3d. ;)