Skocz do zawartości

EthicallyChallenged

Members
  • Liczba zawartości

    2 952
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    74

Zawartość dodana przez EthicallyChallenged

  1. @ant-3d, rozumiem intencje i szok po wizycie w obecnym watku. To jak wpasc do gorskiego zimnego potoku w upalny dzien. Mogles przedtem poczytac posty Dziadka na forum z ostatnich kilku miesiecy. Zobaczysz jaki szacunek dla drugiego czlowieka bije z wypowiedzi tego "humanisty", polecam.
  2. Nie pochlebiaj sobie z tymi wzwodami. Po prostu umiesz prowokować, zacząłeś wątek od wyraźnej prowokacji, ściągnąłeś nią parę osób, gadamy sobie, a Tobie się wydaje że do czegoś zmierza, że spełniasz misję. A to zwykła tania hucpa dla gawiedzi jest. Ludzie lubią popatrzeć jak jest zamieszanie, nie dopowiadaj sobie niewiadomo czego.
  3. W grze, której zasady znasz tylko Ty, w której jesteś zarówno uczestnikiem, trybunami jak i sędzią, a nikt poza Tobą nie zdaje sobie sprawy (i wszystkim prócz Ciebie to zwisa) że jakakolwiek gra ma miejsce. Gratulacje!
  4. Alez ty sie plączesz! Sam pisales, ze wystarczy zrobic kropke, byle byla nowa i po raz pierwszy. "Gowno" tez powiedziales pierwszy (patrz: gownoprawdziarze), teraz Ci sie pomieszalo, pewnie Ci sie zdaje, ze to kto inny byl... Ech, tobie nie robi roznicy, co kto inny pisze, wazne jest tylko to, co Ty masz do powiedzenia, a caly swiat i rozmowcy sa dla ciebie tylko tlem.
  5. Taaa... jaaasne, wszyscy jestesmy tylko pionkami na Twojej szachownicy, a Ty w swej laskawosci wiedziesz nas ku oswieceniu. Argumentow to Ci zabraklo juz dawno, teraz skrobiesz dno pustej beczki, powolujac sie na autorytet wieku i usmiechajac sie slowieszczo, grozac czasem co to jest ostry... Moze i jestem od Ciebie mlodszy, ale na takie sztuczki mocno za stary. Uzyles metafory zeby opisac swoj obraz sytuacji: zabierasz nas, istoty nizsze, na wycieczke i cieszysz sie z frekwencji? Moja analogia wyglada zupelnie inaczej: Opetany dziadek na rogu ulicy rzuca kalem i odpadkami w kogo popadnie. Kilku gapiow, z braku lepszego zajecia, zatrzymalo sie i probuja dociec, po co to robi i z czego to wynika. Tyle.
  6. I to jest ten humanizm w Dziadkowym wydaniu. My jestesmy ludzmi (humanus) ale dla niego tylko urojeniami, nedznym pylem istotami nizszymi. Caly czas dowodzisz ze nie masz pojecia co to jest, ten humanizm ktorym tak szastasz... Wczesniej pisales, ze nie zajmuje sie on polityka... :D Gdyby tak bylo, to nie mialbys czasu wypisywac glupot, bo bys panszczyzne odrabial.
  7. A to skad Ci sie wzielo? Albo nie zrozumiales tego, co Loozack napisal, albo uprawiasz polemike z jakims urojonym adwersarzem.
  8. Faun, strzal w 10, mam wrazenie, ze Dziadek znalazl sobie slowo-wytrych ktore sobie sam w glowie definiuje. Na bierzaco i jak mu pasuje. W dodatku mamy teraz humanizm zwyczajny oraz czysty, ten dla maratonczykow. Zaraz wyjdzie, ze aby byc humanista trzeba robic wszystko to, co Dziadek, ergo trzeba byc Dziadkiem, ergo Dziadek to jedyny humanista a cala reszta to "kibole". :D
  9. Wojtek to wszystko tylko z troski o Ciebie ;] Na tym spędzie conceptartowym miesiac temu prawnik gadal o przypadkach wydawcow ktorzy sobie kategorycznie nie zycza takiego uzywania ich znakow handlowych i wynikaly z tego nieprzyjemne historie ktore wolalbym zeby Ci sie nie przytrafily, to wszystko. Praca sie sama broni, logo jest niepotrzebne a moze Ci zaszkodzic, dlatego uwazam ze lepiej je usunac. To ze Luvisiego nikt nie ruszyl nie oznacza automatycznie, ze wszystkie loga sa teraz dla kazdego, to nie jest precedens na ktory sie mozesz powolac w sadzie ;] Wyobraz sobie sytuacje, w ktorej jakis domorosly albo i nie domorosly dziennikarz growy trafia na Twoj obrazek (jestes popularny :P), widzi logo, z miejsca przyjmuje za fakt, ze to material oficjalny, umieszcza go na swojej stronie w jakims artykule, czy tam wrzuca miedzy inne oficjalne materialy od wydawcy, robi sie kula sniegowa, potem wydawca trafia na taki artykul, wkurza sie i wez to potem odkrecaj. To tak jakbys sobie uszyl sam kamizelke Hells Angels i wskoczyl na motor w tej Twojej Kaliforni ;p - pojezdzic bys moze i pojezdzil, ale niebezpieczenstwo jest ;]
  10. Nie musi się zmieścić, Max Payne 3 czy też LA Noire były na więcej niż jednej płycie DVD (na Xpudło) i parę innych gier też.
  11. najlatwiej narysowac poprawny w danej perspektywie prostokat i wpisac wen elipse edit: pomocny tutorial http://www.automotiveillustrations.com/tutorials/drawing-ellipse-in-perspective.html
  12. Dziadek sam siebie mianowal reprezentantem Sztuki i Humanizmu, nieprawdaz, ambasadorze? :D Nezumi niezle kombinowal z tym Napoleonem ;D
  13. Raczej wydawcy nie lubia takiej reklamy i moga zwalczac talkie umieszczanie loga w sposob nieprzyjemny dla umieszczajacego. Obrazek jest super ale logo bym tez usunal...
  14. Dzięki za miłe słowa! Dzisiaj takie tam o Szatanie i zbrojach, wyrwałem 2h na coś prywatnego, a że w Dark Souls pogrywam, to...
  15. Rysunek -postacie maja opadniete ramiona i tworza stozkowate ksztalty, musisz im dac prawdziwe barki. Ci dwaj w tle maja gorzej niz ten z przodu ale u wszystkich jest niefajnie. Pilnuj geometrri ksztaltow - jesli cos ma ksztalt kola (glownia miecza, brosza na ramieniu, koleczko na tarczy) to ma tworzyc elipse, u ciebie sa placki gubiace ksztalt. Glownia miecza dodatkowo jest w innej perspektywie niz dlon. takie rzeczy najlepiej sprawdzic w lustrze trzymajac cos o podobnym ksztalcie. Na helmie oslona twarzy jest w innej perspektywie niz garniek - wyobraz sobie linie biegnaca od wierzcholka w dol posrodku twarzy i zobacz jak gwaltownie zmienilaby ona kierunek w polowie drogi. Projekt postaci - od gory idac: ozdoba helmu mi sie nie podoba, kojarzy mi sie z momentem miedzy przebudzeniem a umodelowaniem fryzury. Jesli to mialy byc rogi, to nie widac ani po ksztalcie, ani po oddaniu materialu. Mozesz napisac co to, a jesli faktycznie rogi to z jakiego zwierza? Mocowanie na sznurki wyglada malo imponujaco i malo bojowo, zastanow sie wiec czy to dobry pomysl. To pod helmem ciezko rozszyfrowac - szalik? Jesli tak, to wygladaloby to calkiem inaczej. Owin sobie twarz jakas tkanina i zrob zdjecie i opieraj sie na tym, bedzie lepiej. Zbroja - wyglada na zbroje luskowa, ale material jest kiepsko oddany i nie widac czy to jest ze skory, metalu czy czegos jeszcze innego. Poza tym luski sa porozmieszczane bezladnie i przypadkowo, polecam wizyte w muzeum albo solidna posiadowe na necie i edukacje w kwestii budowy zbroi a nastepnie studium zeby nauczyc sie wizualnych wlasciwosci materialow. Kolko na ramieniu - umiejscowienie sugeruje ze moglaby to byc brosza, ale one zapinaly plasz, ktorego tutaj brak, wiec nie wiem co to jest i po co, musisz mi wyklarowac. Dales mu na torsie rozne paski biegnace w roznych kierunkach, ale jak jakis upierdliwy osobnik podazy za nimi wzrokiem to nie bedzie w stanie stwierdzic co podtrzymuja i po co one sa. Oslona na przedramie - daj mu cos co oddzieli ja od dloni, skorzana opaske na przyklad. Podziel stal na elementy, to nie powinna byc stalowa rura, pomysl jak to sie zaklada. W ogole polecam zapoznac sie z prawdziwymi elementami zbroi, po pierwsze forma wynika z fukncji i nie zabladzisz na jakies manowce z materialem zrodlowym na podoredziu, po drugie jest to niewyczerpane zrodlo inspiracji. tarcza - Sadzac po skandynawskim helmie moznaby przyjac, ze maja to byc Wikingowie. A nawet jesli nie Wikingowie lecz jakies fantasy, to spojnosc i tak jest chyba lepsza niz przypadkowy dobor. W zwiazku z tym polecalbym raczej tarcze okragla niz taka jak tutaj od rycerza z XII-XIV wieku. Poza tym to kolko na tarczy nie ma sensu. Poczytaj skad sie te kolka wziely i do czego sluzyly, to pomoze w malowaniu ich we wlasciwy sposob i we wlasciwych miejscach. Miecz- podobnie, poogladaj miecze Wikingow, maja inna budowe. Pamietaj o perspektywie dloni ktora musi sie zgadzac z perspektywa miecza. P co sa te sznurki na drzewcach wloczni? Nie mowie ze to blad, z ciekawosci pytam ;] Ogolnie - musisz miec wiecej dyscypliny w tym, co rysujesz, na przykladzie tych lusek na zbroi widac, ze sobie odpuszczasz te mniej rajcujace rzeczy i chcesz je ukryc. Z ukrywaniem jest czasami tak, ze malujacy stosuje ten zabieg jak nie wie co tam ma byc. Nie polecam. Jak malujesz mgle to ona ma swoja gestosc, ale rzadko wynosi ona 100% jak ta u Ciebie. Powinno byc jednak cos widac i nie powinna sie ona konczyc tak nagle jak przy tym mieczu/tarczy. Drzewa sa potraktowane po macoszemu, polecam opierac sie na naturze, czesto sam olewalem drzewa, ale potrafia zadziwic rozmaitoscia ksztaltow przy blizszym poznaniu, warto poswiecic im czas. Musisz popracowac nad walorem, poanalizowac sobie zaleznosci miedzy niebem skora, metalem itd, poogladac co jest jasniejsze/ciemniejsze, od czego i kiedy w interesujacych cie warunkach atmosferycznych i oswietleniowych. Studia z natury, studia z fotek, powinno pomoc. Nawet malowanie garnkow pomoze Ci namalowac poprawnie helm.... oddawanie poprawnie innych materialow tez musisz pocwiczyc, martwa natura paska pomoze Ci namalowac super pasek na ilustracji. Dwie postacie w tle sa po calosci wykonane z tego sa z tego samego materialu... Ich helmy nie roznia sie od ich skory ani od ich plaszczow pod wzgledem koloru i refleksyjnosci. Powinne byc te roznice widoczne. No i napieraj dalej, dobrze Ci idzie ale zawsze moze byc lepiej ;]
  16. Powoli z tym zatracaniem, bo zaraz ktos uzna, ze warsztat i przekaz to dwa przeciwne bieguny i jedno wyklucza drugie. To nie tak.
  17. Absolutnie nie, ale na tyle duzo zeby dostrzec trendy.
  18. @Mallow: Moj problem z artystami ktorzy maja przekaz a nie maja warsztatu polega na tym, ze warsztat jest koniecznym komponentem, bez niego przekaz nie dociera do widza. Nie przez przypadek obrazowi sztuki nowoczesnej musi towarzyszyc najczesciej strona tekstu napisana przez jakiegos krytyka namaszczonego przez ministerstwo. Konczy sie to na tym, ze przekaz mozna dostrzec w kazdej instalacji, poplamionym plotnie, puszce z fekaliami czy migajacym swiatelku. Musi go tylko wskazac krytyk :D To dobra sytuacja dla tego kto umieszcza plamy na plotnie, dla krytyka oraz dla dealera i inwestora. Ale nigdy dla widza. To prawda ze jest wielu malarzy zatraconych w rzemieslniczym szlifowaniu warsztatu oraz tych ktorzy warsztatu nie maja i komunikuja swoj przekaz innymi metodami, mniej lub bardziej przejrzyscie. Ale sa tacy ktorzy maja i jedno i drugie i to oni powinni byc nazywani artystami. Sa obrazy przy ktorych mialem ciary zarowno jako widz (ze wzruszenia) jak i uczen warsztatu (z zaimponowania), na przyklad Millais i jego "slepa dziewczynka". Sztuka nowoczesna to dla mnie gonienie w pietke w poszukiwaniu czegos nowego prowadzace do nikad i nadrabianie wpedzaniem widza w kompleks nizszosci i zaslona dymna w postaci "nie rozumiesz" od jakiegos autorytetu z tytulem.
  19. Mallow, z Twojego punktu widzenia to zapewne wyglada tak, ze przytoczeni przez ciebie artysci najpierw osiagneli adekwatny poziom kompetencji a nastepnie ruszyli dalej ku ciekawszym rzeczom, wkroczyli na wyzszy stopien. (Popraw mnie jesli zle zrozumialem) Ja to widze zupelnie inaczej, oni nie dali rady w malarstwie realistycznym (te obrazy sa na bardzo niskim poziomie jesli chodzi o umiejetnosci) i odnalezli sie w czym innym. Pietnujesz pochopne ocenianie, ale sam postepujesz podobnie, piszac rzeczy w stylu "Żeby artyści nie szukali czegoś więcej poza tym co po prostu widać?" albo "Polega głównie na odtwarzaniu, podczas gdy wielcy artyści dodają coś od siebie, deformują, zmieniają rzeczywistość.". Na jakiej podstawie sprowadzasz role realistycznych malarzy do swoistego chodzacego aparatu? Skoro widzisz tylko ich obrazy to nie wiesz co dodali, co zaakcentowali i jak zdeformowali lub zmienili rzeczywistosc, poslugujac sie ciezko zdobytymi umiejetnosciami (etap rozwoju w ktorym wymiekli przytoczeni przez ciebie). Szczerze watpie, raczej mielibysmy wiecej odbijania pileczki w stylu "tak mialo byc", tudziez "nic nie zrozumieliscie".
  20. Jak masz "wszystko ustalone" to tez nie podyskutujesz, mozesz jedynie siedziec twardo w swoim okopie, stawiac opor temu co mowia inni i wymyslac coraz to nowsze obelgi dla nich jak to masz w zwyczaju :P milej zabawy.
  21. Jesli sztuka niesponsorowana przez panstwo obumiera, to moze gatunek ludzki wyewoluowal do tego stopnia, ze z niej po prostu wyrosl? Moze umiejetnie wyrenderowane samochody sa wiekszym osiagnieciem ludzkosci niz sztuka sprzed 30 lat? A tak w ogole to mamy jakis cel tej dyskusji? Probujemy cos tu zdefiniowac? Ustalic?
  22. A papiery na artyste gdzie bys umiescil na skali od "niepotrzebne" do "nieodzowne" do bycia artysta?
  23. Dziadek nie wierzy w ludzi. Wierzy w humanistyczne wartosci, unoszace sie zapewnie gdzies w eterze, ludzmi gardzi :D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności