-
Liczba zawartości
3 146 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
82
Typ zawartości
Profile
News
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez EthicallyChallenged
-
teczka 2d Teczka 2D - Wojtek Fus
EthicallyChallenged odpowiedział WojtekFus → na temat → Work in progress (WIP)
Wojtek to wszystko tylko z troski o Ciebie ;] Na tym spędzie conceptartowym miesiac temu prawnik gadal o przypadkach wydawcow ktorzy sobie kategorycznie nie zycza takiego uzywania ich znakow handlowych i wynikaly z tego nieprzyjemne historie ktore wolalbym zeby Ci sie nie przytrafily, to wszystko. Praca sie sama broni, logo jest niepotrzebne a moze Ci zaszkodzic, dlatego uwazam ze lepiej je usunac. To ze Luvisiego nikt nie ruszyl nie oznacza automatycznie, ze wszystkie loga sa teraz dla kazdego, to nie jest precedens na ktory sie mozesz powolac w sadzie ;] Wyobraz sobie sytuacje, w ktorej jakis domorosly albo i nie domorosly dziennikarz growy trafia na Twoj obrazek (jestes popularny :P), widzi logo, z miejsca przyjmuje za fakt, ze to material oficjalny, umieszcza go na swojej stronie w jakims artykule, czy tam wrzuca miedzy inne oficjalne materialy od wydawcy, robi sie kula sniegowa, potem wydawca trafia na taki artykul, wkurza sie i wez to potem odkrecaj. To tak jakbys sobie uszyl sam kamizelke Hells Angels i wskoczyl na motor w tej Twojej Kaliforni ;p - pojezdzic bys moze i pojezdzil, ale niebezpieczenstwo jest ;] -
Grand Theft Auto V: Gamepaly Trailer
EthicallyChallenged odpowiedział etched headplate → na temat → Aktualności (mam newsa)
Nie musi się zmieścić, Max Payne 3 czy też LA Noire były na więcej niż jednej płycie DVD (na Xpudło) i parę innych gier też. -
Grand Theft Auto V: Gamepaly Trailer
EthicallyChallenged odpowiedział etched headplate → na temat → Aktualności (mam newsa)
-
teczka 2d Bubuka - Teczka
EthicallyChallenged odpowiedział BubukaVa → na temat → Work in progress (WIP)
najlatwiej narysowac poprawny w danej perspektywie prostokat i wpisac wen elipse edit: pomocny tutorial http://www.automotiveillustrations.com/tutorials/drawing-ellipse-in-perspective.html -
Dziadek sam siebie mianowal reprezentantem Sztuki i Humanizmu, nieprawdaz, ambasadorze? :D Nezumi niezle kombinowal z tym Napoleonem ;D
-
teczka 2d Teczka 2D - Wojtek Fus
EthicallyChallenged odpowiedział WojtekFus → na temat → Work in progress (WIP)
Raczej wydawcy nie lubia takiej reklamy i moga zwalczac talkie umieszczanie loga w sposob nieprzyjemny dla umieszczajacego. Obrazek jest super ale logo bym tez usunal... -
teczka 2d E to tha C
EthicallyChallenged odpowiedział EthicallyChallenged → na temat → Work in progress (WIP)
Dzięki za miłe słowa! Dzisiaj takie tam o Szatanie i zbrojach, wyrwałem 2h na coś prywatnego, a że w Dark Souls pogrywam, to... -
Rysunek -postacie maja opadniete ramiona i tworza stozkowate ksztalty, musisz im dac prawdziwe barki. Ci dwaj w tle maja gorzej niz ten z przodu ale u wszystkich jest niefajnie. Pilnuj geometrri ksztaltow - jesli cos ma ksztalt kola (glownia miecza, brosza na ramieniu, koleczko na tarczy) to ma tworzyc elipse, u ciebie sa placki gubiace ksztalt. Glownia miecza dodatkowo jest w innej perspektywie niz dlon. takie rzeczy najlepiej sprawdzic w lustrze trzymajac cos o podobnym ksztalcie. Na helmie oslona twarzy jest w innej perspektywie niz garniek - wyobraz sobie linie biegnaca od wierzcholka w dol posrodku twarzy i zobacz jak gwaltownie zmienilaby ona kierunek w polowie drogi. Projekt postaci - od gory idac: ozdoba helmu mi sie nie podoba, kojarzy mi sie z momentem miedzy przebudzeniem a umodelowaniem fryzury. Jesli to mialy byc rogi, to nie widac ani po ksztalcie, ani po oddaniu materialu. Mozesz napisac co to, a jesli faktycznie rogi to z jakiego zwierza? Mocowanie na sznurki wyglada malo imponujaco i malo bojowo, zastanow sie wiec czy to dobry pomysl. To pod helmem ciezko rozszyfrowac - szalik? Jesli tak, to wygladaloby to calkiem inaczej. Owin sobie twarz jakas tkanina i zrob zdjecie i opieraj sie na tym, bedzie lepiej. Zbroja - wyglada na zbroje luskowa, ale material jest kiepsko oddany i nie widac czy to jest ze skory, metalu czy czegos jeszcze innego. Poza tym luski sa porozmieszczane bezladnie i przypadkowo, polecam wizyte w muzeum albo solidna posiadowe na necie i edukacje w kwestii budowy zbroi a nastepnie studium zeby nauczyc sie wizualnych wlasciwosci materialow. Kolko na ramieniu - umiejscowienie sugeruje ze moglaby to byc brosza, ale one zapinaly plasz, ktorego tutaj brak, wiec nie wiem co to jest i po co, musisz mi wyklarowac. Dales mu na torsie rozne paski biegnace w roznych kierunkach, ale jak jakis upierdliwy osobnik podazy za nimi wzrokiem to nie bedzie w stanie stwierdzic co podtrzymuja i po co one sa. Oslona na przedramie - daj mu cos co oddzieli ja od dloni, skorzana opaske na przyklad. Podziel stal na elementy, to nie powinna byc stalowa rura, pomysl jak to sie zaklada. W ogole polecam zapoznac sie z prawdziwymi elementami zbroi, po pierwsze forma wynika z fukncji i nie zabladzisz na jakies manowce z materialem zrodlowym na podoredziu, po drugie jest to niewyczerpane zrodlo inspiracji. tarcza - Sadzac po skandynawskim helmie moznaby przyjac, ze maja to byc Wikingowie. A nawet jesli nie Wikingowie lecz jakies fantasy, to spojnosc i tak jest chyba lepsza niz przypadkowy dobor. W zwiazku z tym polecalbym raczej tarcze okragla niz taka jak tutaj od rycerza z XII-XIV wieku. Poza tym to kolko na tarczy nie ma sensu. Poczytaj skad sie te kolka wziely i do czego sluzyly, to pomoze w malowaniu ich we wlasciwy sposob i we wlasciwych miejscach. Miecz- podobnie, poogladaj miecze Wikingow, maja inna budowe. Pamietaj o perspektywie dloni ktora musi sie zgadzac z perspektywa miecza. P co sa te sznurki na drzewcach wloczni? Nie mowie ze to blad, z ciekawosci pytam ;] Ogolnie - musisz miec wiecej dyscypliny w tym, co rysujesz, na przykladzie tych lusek na zbroi widac, ze sobie odpuszczasz te mniej rajcujace rzeczy i chcesz je ukryc. Z ukrywaniem jest czasami tak, ze malujacy stosuje ten zabieg jak nie wie co tam ma byc. Nie polecam. Jak malujesz mgle to ona ma swoja gestosc, ale rzadko wynosi ona 100% jak ta u Ciebie. Powinno byc jednak cos widac i nie powinna sie ona konczyc tak nagle jak przy tym mieczu/tarczy. Drzewa sa potraktowane po macoszemu, polecam opierac sie na naturze, czesto sam olewalem drzewa, ale potrafia zadziwic rozmaitoscia ksztaltow przy blizszym poznaniu, warto poswiecic im czas. Musisz popracowac nad walorem, poanalizowac sobie zaleznosci miedzy niebem skora, metalem itd, poogladac co jest jasniejsze/ciemniejsze, od czego i kiedy w interesujacych cie warunkach atmosferycznych i oswietleniowych. Studia z natury, studia z fotek, powinno pomoc. Nawet malowanie garnkow pomoze Ci namalowac poprawnie helm.... oddawanie poprawnie innych materialow tez musisz pocwiczyc, martwa natura paska pomoze Ci namalowac super pasek na ilustracji. Dwie postacie w tle sa po calosci wykonane z tego sa z tego samego materialu... Ich helmy nie roznia sie od ich skory ani od ich plaszczow pod wzgledem koloru i refleksyjnosci. Powinne byc te roznice widoczne. No i napieraj dalej, dobrze Ci idzie ale zawsze moze byc lepiej ;]
-
Powoli z tym zatracaniem, bo zaraz ktos uzna, ze warsztat i przekaz to dwa przeciwne bieguny i jedno wyklucza drugie. To nie tak.
-
Absolutnie nie, ale na tyle duzo zeby dostrzec trendy.
-
@Mallow: Moj problem z artystami ktorzy maja przekaz a nie maja warsztatu polega na tym, ze warsztat jest koniecznym komponentem, bez niego przekaz nie dociera do widza. Nie przez przypadek obrazowi sztuki nowoczesnej musi towarzyszyc najczesciej strona tekstu napisana przez jakiegos krytyka namaszczonego przez ministerstwo. Konczy sie to na tym, ze przekaz mozna dostrzec w kazdej instalacji, poplamionym plotnie, puszce z fekaliami czy migajacym swiatelku. Musi go tylko wskazac krytyk :D To dobra sytuacja dla tego kto umieszcza plamy na plotnie, dla krytyka oraz dla dealera i inwestora. Ale nigdy dla widza. To prawda ze jest wielu malarzy zatraconych w rzemieslniczym szlifowaniu warsztatu oraz tych ktorzy warsztatu nie maja i komunikuja swoj przekaz innymi metodami, mniej lub bardziej przejrzyscie. Ale sa tacy ktorzy maja i jedno i drugie i to oni powinni byc nazywani artystami. Sa obrazy przy ktorych mialem ciary zarowno jako widz (ze wzruszenia) jak i uczen warsztatu (z zaimponowania), na przyklad Millais i jego "slepa dziewczynka". Sztuka nowoczesna to dla mnie gonienie w pietke w poszukiwaniu czegos nowego prowadzace do nikad i nadrabianie wpedzaniem widza w kompleks nizszosci i zaslona dymna w postaci "nie rozumiesz" od jakiegos autorytetu z tytulem.
-
Mallow, z Twojego punktu widzenia to zapewne wyglada tak, ze przytoczeni przez ciebie artysci najpierw osiagneli adekwatny poziom kompetencji a nastepnie ruszyli dalej ku ciekawszym rzeczom, wkroczyli na wyzszy stopien. (Popraw mnie jesli zle zrozumialem) Ja to widze zupelnie inaczej, oni nie dali rady w malarstwie realistycznym (te obrazy sa na bardzo niskim poziomie jesli chodzi o umiejetnosci) i odnalezli sie w czym innym. Pietnujesz pochopne ocenianie, ale sam postepujesz podobnie, piszac rzeczy w stylu "Żeby artyści nie szukali czegoś więcej poza tym co po prostu widać?" albo "Polega głównie na odtwarzaniu, podczas gdy wielcy artyści dodają coś od siebie, deformują, zmieniają rzeczywistość.". Na jakiej podstawie sprowadzasz role realistycznych malarzy do swoistego chodzacego aparatu? Skoro widzisz tylko ich obrazy to nie wiesz co dodali, co zaakcentowali i jak zdeformowali lub zmienili rzeczywistosc, poslugujac sie ciezko zdobytymi umiejetnosciami (etap rozwoju w ktorym wymiekli przytoczeni przez ciebie). Szczerze watpie, raczej mielibysmy wiecej odbijania pileczki w stylu "tak mialo byc", tudziez "nic nie zrozumieliscie".
-
Jak masz "wszystko ustalone" to tez nie podyskutujesz, mozesz jedynie siedziec twardo w swoim okopie, stawiac opor temu co mowia inni i wymyslac coraz to nowsze obelgi dla nich jak to masz w zwyczaju :P milej zabawy.
-
Jesli sztuka niesponsorowana przez panstwo obumiera, to moze gatunek ludzki wyewoluowal do tego stopnia, ze z niej po prostu wyrosl? Moze umiejetnie wyrenderowane samochody sa wiekszym osiagnieciem ludzkosci niz sztuka sprzed 30 lat? A tak w ogole to mamy jakis cel tej dyskusji? Probujemy cos tu zdefiniowac? Ustalic?
-
To super. A obecnie?
-
A papiery na artyste gdzie bys umiescil na skali od "niepotrzebne" do "nieodzowne" do bycia artysta?
-
Dziadek nie wierzy w ludzi. Wierzy w humanistyczne wartosci, unoszace sie zapewnie gdzies w eterze, ludzmi gardzi :D
-
Ja najwiekszy ladunek humanistycznego przekazu odnalazlem w grach, wiec sa one najwyzsza forma sztuki. Kiedys Leonardo daVinci argumentowal wyzszosc malarstwa nad rzezba tym, ze w malarstwie mozna oddac efekty atmosferyczne. Dodac do tego kolejno muzyke, ruch i (tu odpada film) interaktywnosc i mamy zwyciezce. Dziadku, pograj sobie, nie wiesz co tracisz!
-
teczka 2d E to tha C
EthicallyChallenged odpowiedział EthicallyChallenged → na temat → Work in progress (WIP)
Calosciowo to fakt, jest wielki, minimum 1 dzien na zwiedzenie, ale moj ulubiony dziewietnasty wiek upchnieto w 2 tycich pokoikach, wybrano malo ciekawe obrazy, nie oddajace prawidlowo tego co sie dzialo w tej epoce w malarstwie, a Bouguereau ktory w tym czasie byl najwazniejsza szycha we Francji wsrod malarzy, nikt nie kojarzyl, jak pytalem czy nie maja czegos w zbiorach (sprawdzilem czy wymawiam prawidlowo, nie pomoglo:). Co nie zmienia faktu ze calosciowo muzeum bardzo polecam,wybierz sie koniecznie czasami dech zapiera (nie, nie Mona Lisa :P). -
teczka 2d E to tha C
EthicallyChallenged odpowiedział EthicallyChallenged → na temat → Work in progress (WIP)
Dzieki wielkie za mile slowa! Pumax, chcialem bardzo tam pojsc ze wzgledu na to ze wisi tam rowniez Bouguereau, ale jak bylem w miescie to akurat byl remont :( Luwr byl mocno rozczarowujacy jesli chodzi o zbiory z XIXw. Grass, LOL, az nabralem checi zeby zrobic jakis efemeryczny nokturn (nokturn jest wtedy jak jest ciemno, dzieki Tobie nauczylem sie troche artspeak'a, przyda sie jak bede pisal swoj artist's statement ;]) obraz jest jakos w okolicach 20-24 cm na dluzszym boku. KZ i Varmer, nie uzywalem w tym konkretnym przypadku zadnych mediow, jedyne jakie mam do akryli to opozniacz schniecia, ale sposob w jaki maluje raczej go nie wymaga (albo, co bardziej mozliwe, jestem za leniwy zeby zadbac o domieszanie tego medium za kazdym razem jak miksuje kolor), natomiast bardzo pomocna jest dla mnie paleta do akryli (z wilgotnym podkladem ktory opoznia schniecie farby umieszczonej na palecie). Ogolnie jesli chodzi o proces to nie czuje ze mam jakiekolwiek madrosci do przekazania czy tam rabki tajemnicy do uchylania i nawet jesli z rezultatu jestem w miare zadowolony, to czas wykonania i kreta droga prowadzaca do finalu raczej mnie duma nie napawaja ;] Ale jesli macie jeszcze jakies pytania to walcie smialo, postaram sie odpowiedziec. -
Jest troche obojnakowo... Nie mogę dociec jakiej płci jest ta postać. Ta z prawej oczywiście lepsza, ale w 2009 też tragedii nie było! Dobrze, że tabletu nie zabrali, musieli dostrzec potencjał ;] Też nie kumam kto gwiazdkę podjebał.
-
teczka 2d E to tha C
EthicallyChallenged odpowiedział EthicallyChallenged → na temat → Work in progress (WIP)
Dawno nie było żadnej martwej. Akryl na płótnie: -
Ja za taką cenę też bym brał bez zastanowienia. Ja mam co prawda tylko jeden więc nic nie napiszę o podwójnym użyciu, ale jestem z mojego bardzo zadowolony.
-
teczka 2d E to tha C
EthicallyChallenged odpowiedział EthicallyChallenged → na temat → Work in progress (WIP)
no bo w ostatnim są skrytobójczo-skradankowe ;] -
teczka 2d E to tha C
EthicallyChallenged odpowiedział EthicallyChallenged → na temat → Work in progress (WIP)
Wow mistrzu, nie liczyłem że taki generał zaszczyci mój War Room ogromnym wykładem! Stokrotne dzięki, zwłaszcza skoro potomek na bank ogranicza zasoby czasowe. Doceniam, a jakże! Rzeczy o których napisałeś wezmę sobie do serca. Mam poczucie, że myślałem w takich kategoriach jakie zalecasz planując bitwę, prowadząc rekonesans, i zczepiając się z wrogiem w morderczym uścisku, ale wygląda, że robiłem to nie dość umiejętnie, nie dość zdecydowanie, skoro rezultaty pozostawiają trochę do życzenia. Na przykład przetasownie planów chłodny/ciepły/chłodny miałem na względzie, pozostałe rzeczy również, ale teraz widzę że trzeba było to powyginać mocniej bo moja wojna miast naoliwionej machiny raczej przypomina, jak to pisał klasyk, ogarnięty pożarem burdel... No nic, wnioski wyciągnę, pogrzebie poległych i miejmy nadzieję w przyszłych bitwach poniosę mniejsze straty, Twoje wsparcie nie pójdzie na marne. Szkoda, że muszę pokazywac obrazki z opóźnieniem i nie widać co na bieżąco wychodzi spod piórka... I szkoda, że syn nie sypia dłużej (to po tacie tak ma?) i nie starczyło czasu na punkt 6, może on był o bitewności kolorów? ;> dorzucam szkicyk z dzisiaj, taki dla relaksu jakieś 2 godziny