Dzięki za komentarze. Co do space shuttle to było 15 minut łącznie z pójściem do kuchni w celu zaparzenia kawy. No do tych 15 minut jeszcze doliczyć ze 2 sfailowane rendery czyli coś koło 2x2 minuty :>
Ano widzę, że bez uv mappingu i texturingu daleko nie zajadę, ale najgorsze to zacząć naukę, potem już będzie bardziej z górki. Do tego zastanawiam się nad bardziej zachęcającym softem do uv mappingu bo w wings 3d to tak jakoś bardzo opornie to idzie (Albo to ja taki oporny jestem ^^)
Aa... siateczki, siateczki... w wielu miejscach siateczka nie wygląda tak jak wyglądać powinna i zdaję sobie z tego sprawę, ale z tego co wiem, inne modele które wykonałem działają w grze bez zarzutów.
Co prawda tile mapping to nie taki duzy problem bo to jako tako ogarniam. Gorzej, że te textury mogą poprzysłaniać detale, których jest tam dość sporo. Będe musiał pokombinować z tym.
No i jeszcze "w promocji" tyłek oldshipa
+ wersja Old ship'a w grze
Jako że część przyzwoicie wyglądających modeli została zrobiona na contest na Deviant Arcie musiały one być zrobione w specyficzny sposób, o znaczy siatka nie mogła być zbyt gęsta. Zresztą wiele krawędzi usunąłem po to żeby lepiej można było rzuty.. zrozumiec?
Nie chcąc się zbytnio chwalić, jeden z moich modeli dostał się do top 15. W tym tygodniu mają być wyniki. Osobiście modle się żeby Omega zajęła miejsce w top3 bo mógłbym wtedy za kase ze sprzedaży nagród kupić nowy komputer, a może jakaś starą wersje softu.. jakiś przedpotopowy Max?
Jako przykład: