Skocz do zawartości

Winoo1

Members
  • Liczba zawartości

    201
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Ostatnia wygrana Winoo1 w dniu 31 Sierpień 2021

Użytkownicy przyznają Winoo1 punkty reputacji!

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Winoo1's Achievements

Contributor

Contributor (5/14)

  • Collaborator Rare
  • First Post Rare
  • Reacting Well Rare
  • Conversation Starter Rare
  • Dedicated Rare

Recent Badges

104

Reputacja

  1. Mnie niepokoi to, że takie ogromne korporacje które mają realny wpływ na kształtowanie świata, wywodzące się z kraju, który szerzy demokrację na całym świecie i dąży do totalnego monopolu we wszystkich gałęziach gospodarki ( i militarki ) planują na dziesięciolecia naprzód. Dla nas, zwykłych obywateli, w perspektywie nawet kilku lat, może być niezauważalne co jest tak naprawdę grane i jakie są cele do zrealizowania. Każde "narzędzie" jest potrzebne tylko w określonym czasie i zakresie, jest etapem przejściowym w drodze do celu. Pytanie, co jest celem 🙂 Kryptowaluty - może to narzędzie do finansowania czegoś, może zdobycia monopolu? Albo czegoś, co trzeba jeszcze ukrywać przed różnymi urzędami/organizacjami, mającymi możliwość prześledzenia dotacji opartych na tradycyjnym pieniądzu? . Sztucznie stworzone kryptopieniądze, w które ludzie pędzący za marzeniem stania się z dnia na dzień bogatym pchają swoje oszczędności. W międzyczasie twórcy krypto przeznaczają te realne, zainwestowane pieniądze na sobie znane cele, a jak cele zostaną zrealizowane, to krypto zostanie zlikwidowana, bo nie będzie już potrzebna. I ludzie usłyszą : "sorry, taki mamy klimat". Taka analogia do bańki z 2009 roku, Goldman&Sachs i reszta znanych nam historii 🙂 Sorki za zrzędzenie starego dziada, ale w ostatnich latach za dużo dziwnych rzeczy się dzieje, człowiek popada w paranoję 😄
  2. A co jeśli karty dla graczy ( ośmielę się postawić tezę, że graczy jest więcej niż użytkowników innych profesji używających GPU - bo dużo innych użytkowników jest graczami, ale gracze nie zawsze są użytkownikami GPU do celów profesjonalnych ) są poligonem? Chodzi mi o to, że karty teraz mają w sobie technologie AI. Co jeśli karty konsumenckie są dla Nvidii darmowymi maszynami uczącymi nvidiowski AI? W windowsie mamy interfejs Nvidiii, ich aplikację, która, być może - komunikuje się z Nvidią i przesyła statystyki/dane uczące AI, a w centrali są obrabiane i wykorzystywane w ich data center? Wtedy nie byłoby opcji, by zrezygnowali z tak monstrualnej, praktycznie darmowej mocy obliczeniowej. Przychodzi mi do głowy porównanie do gospodarza, który dba o swoją hodowlę gęsi, bo wie, że sprzeda wątróbki na foie gras za srogie pieniądze. To tylko teoria, może absurdalna, ale w dzisiejszych czasach, gdzie mamy Meta, Microsoft i inne bezlitosne korpo zarządzane przez ludzi, którzy zrobili by wszystko dla zrealizowania własnych ambicji stania się Bogiem, wolę być przesadnie ostrożny niż beztroski 🙂 Być może wtedy moja poprzednia wypowiedź miałaby dalej sens, z tą korektą, że chodzi już nie tylko o pieniądze, ale też o darmową "siłę roboczą"?
  3. Nvidia jest sprytna, nie ma co. Najpierw tworzy się legendę o jakości, piwniczaki zaczynają się ślinić na nowe karty. Nieważne, że oni ich nie potrzebują, ważne, że ich psychika zaczyna potrzebować tych kart. Od momentu zapowiedzi narasta w ich głowach ciśnienie, że przecież muszą mieć te kilka klatek więcej w minecrafcie, bo inaczej za pomocą sznurka lub żyletki naprawdę postarają się być ostatnim pokoleniem. Dodatkowo opłacani jutuberzy podkręcają przez kilka miesięcy ten hype, piwniczakom gotują się głowy aż im na czubkach czaszek uwydatnia się szkliwo. Popyt jest ustawiony. Nadchodzi moment premiery. Ktoś może kontrolować kanały sprzedaży, ograniczając ilość towaru wypuszczonego na rynek, by cena cały czas rosła, tym samym wycofując określoną ilość kart poprzednich generacji, aby nie daj Boże w kliencie uruchomił się zdrowy rozsądek, że skoro cena najnowszej generacji jest szalona, to może jednak warto kupić poprzednią generację. Jeśli klient nie ma wyboru, to nie ma wyboru. Złoty interes, pieniążki zielonym wpadają na konta w ilości, w jakiej miały wpadać. Przypomina mi to trochę zmowę karteli naftowych, samochodowych i tych od białego proszku w Ameryce środkowej i południowej. Sprytne, bo nie wierzę, że tak potężna firma jak NVIDIA nie jest w stanie wyprodukować tyle, by zaspokoić popyt. Tylko wtedy na rynku pojawiłoby się tyle kart, że cena musiałaby spaść. A do tego dopuścić nie mogą. Wg mnie to celowe ograniczanie. To jak bełkot o globalnym ociepleniu. Najpierw wycina się duże połacie lasów, potem usuwa drzewa w miastach i betonuje każdy kawałek powierzchni. Sztucznie podnosi się temperaturę, by zaraz masom sprzedać bajkę, że zaraz umrzemy, bo człowiek i krowy za dużo pierdzą. A ta bajeczka pięknie służy celom politycznym i korporacyjnym, by zdobywać monopol i całkowitą kontrolę nad każdym aspektem życia ludzi. Jak by się zastanowić - myślę, że nvidia boi się tego, że gdyby rzeczywiście, w przypadku jednej tylko generacji kart, zaspokoili w momencie premiery większość światowego popytu konsumenckiego, to by to zabiło ich firmę. Bo ludzie nie muszą co rok kupować nowych kart. Kupno, weźmy przykładowo, RTX 5090 zaspokoi potrzeby na kilka lat. WIęc bardzo duża szansa, że karty 60xx, 70xx, a może i 80xx nie osiągnęły żądanej sprzedaży. Byłyby więc ze strony nvidii 2 rozwiązania. Albo produkować karty które w ciągu roku się zepsują i będą nie do naprawienia ( ale to ryzykowne, bo przy tak bezczelnej polityce klienci na pewno by się odwrócili na zawsze od zielonych ) albo kontrolować ilość wypuszczanego towaru, by sprzedaż była płynna. Proste.
  4. Winoo1

    Frostpunk 2 Big Lenses

    To jest wspaniałe i ogólnie całe te 🙂
  5. Fantastyczne 🙂 Ale się jednak doczepię, bo brakuje mi, i to bardzo, jednej rzeczy - dźwięków ambientowych. Bez nich jest jakoś sterylnie, studyjnie. Gdyby były dźwięki otoczenia, jakiś szum liści, bzyczenie owadów, odgłosy typowe dla osiedla ( dzieciaki na placach zabaw, matki drące się z okien ) to byłoby cacycho. Od strony plastycznej - jak mawiał Teenagent - miodzio!
  6. Jak zrobicie apkę standalone z perpetual license, to macie moje wsparcie :)))))
  7. @Mortom ja gdzieś w głębi siebie od zawsze przeczuwałem, że metoda sprzedaży oprogramowania idzie w złą stronę, dlatego zapobiegawczo zawsze kupowałem licencje wieczyste - dla wsparcia finansowego firm niezależnych oferujących licencje wieczyste i także z powodu czystoludzkiego oporu. Bo nie godzę się płacenie dużych pieniędzy za wynajmowanie softu. Podobnie było z vrayem. Dzięki temu nie obawiam się subskrypcji. Na razie Chaosi dają opcję updejtu licencji wieczystych, ale nowych licencji nie sprzedają od wersji 6. obecne wersje są bardzo zautomatyzowane. Właściwie na wszelkich tutorialach ( także tych Chaosu ) ustawienie vraya pod rendering to podpięcie denoisera, wybór rozdzielczości, poziom szumu i jazda . Trzy opcje do ustawienia i silnik gotowy do pracy.
  8. Ja dziada używam 21 lat. W tym czasie próbowałem dosłownie wszystkiego - Brazila, FinalRendera, Fstorma, Octane, Redshifta, Coronę i Mentala. Vray okazał się mimo wszystko bezkonkurencyjny jeśli chodzi o elastyczność produkcyjną i prędkość renderingu na CPU. Fakt, że starsze wersje były mniej zautomatyzowane i odstraszały swoim poziomem skomplikowania, ale niezaprzeczalnym faktem jest, że w Vrayu da się zrobić wszystko. Dosłownie. To jest silnik bez kagańca jak się wie, jak go używać. Tylko ten nieszczęsny Chaos strasznie się zbandziorzył. Olewają support, updejty takie, że równie dobrze mogłoby ich w ogóle nie być, no i ta cena... No ale zamierzam go używać do końca świata i dzień dłużej, o ile nie pojawi się coś równie potężnego ale z lepszą polityką licencyjną, cenową i lepszym wsparciem 🙂
  9. Ten major release ma ficzery które kwalifikują się co najwyżej jako update do Vray 6.3 a nie jako "rewolucyjny" Vray 7. Jak Chaos je ogłosił, to myślałem, że spadnę z krzesła ze śmiechu. W ogóle Chaos ostatnie lata to jakiś klub komediantów. Dwa w miarę spore updejty do Vray 6 i cyk, siódemeczka już leci. NEXT i 5 miały lepszy rozwój, teraz rozwój tego silnika stoi jak bandyta pod lasem. Korpo pełną gębą, zysk się musi zgadzać. Support praktycznie nie istnieje, ludzie są kasowani podwójnie za ten sam okres subskrypcyjny, cyrk na kiju 🙂
  10. A u mnie taka promocja
  11. Pany i Panewki, gdyby kogoś to interesowało, to używam pakietu affinity od paru lat. Są funkcje w PS które są bardziej intuicyjne, ale brak subskrypcji i szpiegowania w affinity sprawia, że jest to strata, której nie odczuwam 🙂 Do affinity Photo jest masa pluginów i dodatków, tylko trzeba głebiej szukać w internetach. Dużo tego jest na gumroadzie. Jeśli komuś to pomoże, to tu macie stronkę z masą darmowych resourców - http://changingminds.org/disciplines/photography/affinity_photo/resources/resources.htm Jeśli chodzi o pędzle, swatche i inne , to polecam szukać u niezależnych twórców, którzy bardzo często tworzą swatche i pędzle do procreate. Zazwyczaj wrzucają w jednym miejscu stuff do PS, Affinity i Procreate, np ten tutaj - https://frankentoonstudio.com/product-category/digital_products/affinity_brushes/ Zdrówka życzę 🙂
  12. Jedyny teledysk zrobiony przez AI jaki uznaję 🙂
  13. Winoo1

    Problem z firmą Au*****k

    Możesz rzucić odrobinę więcej światła na temat? Czego dotyczą roszczenia? Jakiego typu roszczenia?
  14. przede wszystkim brakuje tu informacji na temat czym świecona scena i jaki materiał jest na liściach. Jeśli SSS lub translucency, to będzie się długo liczyć. Taka specyfika materiału. Dodatkowo jesli jest hdrka, to wydłuża często czas liczenia. Do tego dochodzi czynnik jaki refgloss na materiale liści.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności