Winoo1
-
Liczba zawartości
189 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
News
Forum
Kalendarz
Odpowiedzi dodane przez Winoo1
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 6 z 7
-
-
-
Winoo1 - Oj tam oj tam... przecież wiem, że chciałeś dobrze men :) Wyszło jak wyszło. Dajmy już spokój z tym offtopem. W razie czego wal na gg.
krzysiekp_92- asblaze ma trochę racji. to nie takie proste jak na pierwszy rzut oka się wydaje. Wiąże się to z odrobiną zachodu na pewno. Dwa rozwiązania mi chodzą po głowie. Jedno to kilka rigów, między którymi model jest przełączany. Drugi to jeden rig ale z systemem przełączania pivotów. Na pewno da się zrobić, ale zastanów się czy nie da rady jakoś inaczej.. z jakimś prostszym rozwiązaniem.
Ależ jest totalny luz :) naprawdę nie chowam urazy :)
Przy rigu na pewno dużo czasu i nerwów zmarnowałbyś na szukanie poprawnej hierarchii. Na pierwszy rzut oka może to wyglądać łatwo, ale jak pojawią się pętle hierarchiczne, to z frustracji można gryźć klawiaturę.
-
Nie łatwiej byłoby Ci użyć reactora? Nie musiałbyś męczyć się z robieniem riga dla stołu...I śmiem twierdzić, że przy odpowiednich ustawieniach efekt byłby bardzo przekonujący. Chyba, że robisz to w celu nabycia/polepszenia umiejętności/doświadczenia?
-
Ja tam wiem z kim mam do czynienia? jestem luźny, ale zanim palniesz kolejne głupstwo to czytaj co ludzie piszą. I najlepiej sprawdź czy działa to, co chcesz poradzić. Peace panie nie amatorze.
Pozdrawiam
Twój "wszystkowiedzący" :)
Więc zanim zaczniesz okazywać pogardę swoimi "pfff" to ochłoń troszkę, dobrze?
-
A od kiedy working pivot w maxie działa w trybie animacji?! :D pfff...
Nie doczytałem, że chodzi o zanimowanie . Wyluzuj lepiej panie "wszystkowiedzący", bo nie masz do czynienia z amatorem.
krzysiekp_92 - użyj dummies i odpowiedniej hierarchii.
- 1
-
Może spróbuj Working Pivota? Hierarchię ustaw tak, aby noga główna stołu była obiektem nadrzędnym. On miałby stały pivot. A gdy bedziessz chciał obrócić stół względem którejś ze "stopek", to przestaw working ( nie mylić z defaultowym ) pivot i transformuj obiekty.
-
Dzięki. Bardzo pomocny feedback :)
-
Nie bolą Cię palce od pisania ? Nie widzę sensu w takiej przemądrzałej obronie. Nie odwołując się do poprzednich komentarzy - Umywalka zwana tutaj zlewem powinna mieć wysokość ok. 80 cm, wspominana ergonomia oraz normy tak mówią. Gniazdka - ok. włącznik pomiędzy umywalkami ok - tylko kolor powinien być podobny do ściany, bo za bardzo świeci przez co jest brzydko. Mam wątpliwości co do wysokości umywalki i wielkości lustra. To że render jest brudny to znaczy że masz coś z balansem bieli. Powinieneś powalczyć z przepaleniami, wpuścić więcej światła "miękkiego" z zewnątrz, zrobić coś by kolory były ładniejsze. Estetycznie projekt mi się nie podoba, walcz i współpracuj :-)
Nie, nie bolą. Przyzwyczajony jestem :)
Obrona nie miała być przemądrzała, a miała pokazać dokładnie wyjaśniony mój punkt widzenia.
Przyznam szczerze, że o takowych normach odnośnie wysokości umiejscowienia umywalki nie słyszałem...No, ale nie siedzę w końcu 24/7 na portalach budowlano-sanitarnych, więc mogę zgodzić się z Tobą. I w takim przypadku przepraszam powyższych komentatorów.
Balans bieli...może dlatego jest złudzenie "brudu", bo ściana nie jest biała, a lekko szara? Chyba, że chodzi jeszcze o coś, poza wspomniana ścianą.
Dzięki za krytykę objaśniającą szczegóły błędów tego projektu :) Będa pomocne w przyszłości :)
-
Taka moja uwaga chodzi o wysokość zlewu za nisko patrząc na kabinę i na zlewy to powinien być na wysokości pasa a u ciebie jest jakieś + /- 20cm poza tym większy AA z mojego ptk widzenia nie potrzeba tyle gniazdek przy zlewach (na środku jest włącznik ? Jeśli tak to nie praktycznie umiejscowiony)
Primo: Dlaczego zlew jest za nisko? Czy są jakieś żelazne standardy wysokości umiejscowienia zlewów? Czy jak będzie niżej lub wyżej to ukarzą właściciela takiego wnętrza? A może to jest łazienka przygotowana dla małżeństwa, w którym najwyższa osoba ma 155 cm? Kabinę prysznicową ciężko jest zakupić "pod wymiar" ( wysokość ), dlatego ma wysokość taką, jaką mieć powinna. W tej sytuacji, w przypadku aranżowania wnętrza pod warunki użytkownika, trochę bez sensu jest ocenianie wymiarów względem czegokolwiek ( poza oczywiście owym użytkownikiem, bo to do niego ma być dopasowane wnętrze ). To tak, jakby w domu 90-letniego starca, który ma na werandzie 3 schodki po 5 cm wysokości każdy dopatrywać się, że te schodki nie mają "ustawowych" x cm wysokości. No ale gdyby miały, to prawdopodobnie ten starzec nie dałby rady po nich wejść z ogrodu, nieprawdaż?
Secundo: Ilość gniazdek ( 4 ) z mojego punktu widzenia z kolei nie jest liczbą zbyt wygórowaną. Znajomość kobiet, ich psychiki i zachowania rozwiałaby Twoje wątpliwości :) Lokówka/prostownica do włosów + suszarka do włosów i jedna strona już jest zajęta. Po drugiej stronie - załóżmy - elektryczna maszynka do golenia ( a'la Philishave z trymerem ), depilator ( może mieć takie przyzwyczajenie - kto powiedział, że mężczyzna nie może się depilować ) lub ładowarka do komórki. I...cud nad Wisłą! Wszystkie gniazdka zajęte. A miało być ich zbyt dużo...
Tertio: włącznik halogenów we wnęce. Tak, tak, jest pomiędzy "stanowiskami". Według mnie jest to rozwiązanie jak najbardziej rozsądne i logiczne, a przede wszystkim ergonomiczne. Przecież główny włącznik świateł sufitowych jest przy drzwiach wejściowych. Gdy są włączone, to można swobodnie podejść do wnęki nie obawiając się wpadnięcia na "przeszkodę" po ciemku i, jeśli taka wola użytkownika/użytkowniczki, dodatkowo można uruchomić halogeny we wnęce. I tu kłania się ergonomia. Włącznik jest na środku aby każde ze "stanowisk" miało swobodny i jednakowy dostęp do włącznika, co byłoby niemożliwe, gdyby był on umieszczony na ścianie po którejkolwiek ze stron.
A co do antialiasingu - tu się zgadzam.
Fajnie byłoby, gdyby użytkownicy komentujący bardziej zwrócili uwagę na techniczne niedociągnięcia, bo to w tej kwestii krytyka pozwala na szlifowanie umiejętności i pod czyjąś wytyczną dojrzeć co się robi nie tak. Tak, jak w przypadku komentarza od cichysit. No, poniekąd też od Georgasa, ale nie do końca, bo zdawkowe "cała scena wygląda bardzo brudno " nijak nie naprowadza mnie na to, co jest owym "brudem". Mało to konkretne. No, ale mimo wszystko dziękuję powyższym za słowa krytyki, bo wszystkie ( prawie ) dały mi pogląd na moje niedociągnięcia.
Pozdrawiam.
-
Tiling w material editorze nie jest najprawdopodobniej przyczyna Twojego problemu. UVW map modifier nałóż na obiekt. Dopasuj za pomocą bitmap fit lub fit i powinno być dobrze.
-
Kolejna wizualka. I znowu w barwach czerwieni i szarości ( może to takie moje zboczenie, ale lubię tą kombinację kolorów w architekturze wnętrz ).Tym razem zastosowałem Linear Workflow. Hmmm...z jakim efektem? To zostawiam Wam.
Soft : 3D Studio MAX 2011 + V-ray 2.0 + Photoshop CS2
-
A ja mam gtx480 Palit i jest wsio haraszo. Żadnych problemów. Wszystko mi śmiga w maxie, nawet 4 milionowe sceny. Problem zaczyna się przy animacjach np mimiki twarzy, ale model ma 300k poly i animacja jest raczej dynamiczna. W pozostałych przypadkach jest ok. Może masz wadliwą kartę?
-
wypiardowo i z przytupem! Twoje rendery miażdżą. Fantastyczna robota.
-
Winoo1, bo ustawienie samego LWF jest proste jak budowa cepa,
ale wcale nie gwarantuje od razu super wynikow
mylisz 2 pojecia, dobrze dobrane warunki oswietleniowe i ekspozycji ... z LWF
LWF to nie cudowny srodek, to tylko sposob linearyzacji samplowania, nic wiecej,
a reszta drzemie w "paluszkach" :D kazda scena jest inna, kazdy system oswietlenia
jest inny - dlatego efekt silnie zalezy od doswiadczenia i dlatego kazdy wypisuje
jakies swoje wlasne "prawdy", ktore w ujeciu globalnym sa "gowno-prawdami" bo
nigdy nie stworza uniwersalnego podejscia do tematu... bo takowe nie istnieje
Wiem, wiem. Ale chodzi o to, że troche niejasny jest proces uzywania LWF. Zastanawia mnie, po co się go uzywa, skoro ten sam efekt można uzyskać ca pomocą gamma 1. Jaka jest faktyczna przewaga lwf? Szybkość ustawiania scen? Możliwości korekty w photoshopie, której nie da się zastosowac przy gamma 1? Bardziej realistyczne rendery?
-
A czy nie mógłby ktos zrobić tutoriala na ten temat? Począwszy od ustawienia krok po kroku maxa i V-raya pod lwf, z renderem porównującym lwf ze "zwykłą" metodą, oraz przebiegiem postprodukcji? Powoli zaczynam miec mętlik w głowie. Kążdy pisze co innego, każdy radzi co innego i jak do tej pory, to chyba nie ustaliliście jednego uniwersalnego ustawienia lwf. Przydało by się coś w stylu "krok po kroku - od początku do finalnego renderu". Na pewno wiele osób byłoby wdzięczne za cos takiego. No, ja na pewno byłbym
-
Okazało sie, że jest to naprawdę banalny problem.
Wklejam z forum AREA:
"
go to
“C:\Documents and Settings\USER NAME\Local Settings\Application Data\Autodesk\3dsMax\2010 - 32bit\enu\plugcfg32bit\enu\plugcfg”
and then delete “biped.ini” file from above location"
Może komus to pomoże.
Podobnie wyglada kwestia błędu Ribbon w trakcie startu Maxa. Trzeba wejść do C:\Documents and Settings\USER NAME\Local Settings\Application Data\Autodesk\3dsMax\2010 - 32bit\enu" i usunąć plik z rozszerzeniem .error.
-
Poprostu chodzi o to ze piszesz ze tylko cloth w tym wypadku mogl oddac wierna rzeczywistosc a jakosc nie widac na tym renderze nic szczegolnego. Zachowujesz sie jak czesc maxwellowcu ktorzy uwazaja ze nawet jesli render jest strasznie zaszumiony to i tak bedzie realistyczniejszy niz "dobry" render z innych silnikow.
Napisałem, dlaczego użyłem clotha i dlaczego uważam, że ma w tym przypadku przewagę. Już powoli zaczyna mnie męczyć powtarzanie w kółko tego samego, a i tak Ty wciąż chyba nie rozumiesz meritum moich wypowiedzi.
-
Od wczoraj mam problem z uruchomieniem Maxa 2011 x64. Po raz pierwszy mi się to zdarzyło. Przy starcie wczytywanie bibliotek zatrzymuje się na biped.dlc i wywala błąd, który uniemożliwia start maxa. O co chodzi? Jak to naprawić? Reinstall maxa nie pomógł.
-
To na cholere piszesz takie cos
skoro pozniej nie dopuszczasz do siebie zadnej krytyki i na sile sie bronisz? Cloth daje wieksze mozliwosci ale caly czas odnosimy sie do tego co pokazales. Twoj efekt nie jest powalajacy i z latwoscia daloby sie go osiagnac za pomoca spline.
No i twoja prace wcale nie potwierdza tego zdania. Nie wiem w ktorym miejscu cloth dal ci ta reczywista wiernosc. Troche pokory by sie przydalo. Wstawiasz prace to oznacza ze sie liczysz z opiniami innych a nie przyjmujesz postawe takiego co wie lepiej i uwaza ze niczego zarzuci nie mozna.
Krytyka może odbywać się na zasadzie polemiki i wymiany poglądów, a nie jednostronnego monologu oraz drugiej strony, która posłusznie kładzie uszy po sobie i biczuje się w ramach pokuty za niezbyt fajną pracę. Nieprawdaż?
Napisałem, dlaczego użyłem clotha, a nie splin+extrude. Mapowanie.
Wstawiając pracę oczywiście liczę się z opiniami innych, pod warunkiem, że ci "inni" są w stanie zrozumieć pewne moje powody do wykonania czegokolwiek. To, że "ja bym to zrobił tak", a " ja bym to zrobił tak" nie oznacza, że muszę się z tym zgadzać. A to z kolei oznacza, że mam prawo to wygłosić. Takie samo, jak kazdy inny wygłosić swoje. Ale to nie jest wcale powodem do wszczynania krucjaty.
-
Ale zleceniodawca zwraca uwage na wykorzystana technike czy na koncowy efekt? Botlic dobrze z tym splinem radzi. Efekt bedzie identyczny a roboty o wiele mniej. W 3d raczej nic nie robi sie jak w rzeczywistosci, jedynie dostepnymi trickami staramy sie o to by praca wygladala jakby podlegala prawom fizyki itp. Sam cloth tez z rzeczywistoscia zaduzo wspolnego nie ma, sama nazwa "symulacja" mowi tu za siebie.
Ogolnie dolaczam sie do tego ze kadry nie fajny. Raczej do vizek wnetrz nie warto stosowac efektu "plynacej lajby".
Czy rzeczywiście lepiej jest wytłoczyć spline zamiast plane poddać clothowi? A jak zmapujesz poprawnie taki wytłoczony spline? Rozwiązanie o którym piszesz ma również jedną zasadniczą wadę. Jest nieedytowalne w dalszej perspektywie. Clotha w każdej chwili zresetować, dać inne parametry i w ciągu minuty zrobić mniej rozsuniete zasłony ( lub bardziej ). W przypadku splina w grę wchodzi jedynie ffd, ale to jest edycja "na sztywno".
I "tak", zleceniodawca będzie patrzył na efekt. Faktycznie mało obchodzi go technika, jaką został dany efekt osiągnięty, ale zwraca uwagę na końcowy wygląd, który ma być jak najbardziej wierny rzeczywistości.
-
Mam duży problem, ponieważ gdy renderuję warstwy, to na warstwie diffuseFilter i kilku innych wychodzą jakieś dziwactwa, które nie powinny się tam znajdować. Dla przykładu DiffuseFilter:
Na zielono zaznaczyłem obszary, w których pojawiły się anomalie ( jasnoszare jakby refleksy oraz na zasłonie na granicy dwóch materiałów odróżniające się od reszty miejsca ).
O co tu chodzi? Czy Vray nie radzi sobie z multimaterial i blend material ( standard ) że generuje babole? Same materiały zastosowane w scenie, to Vray materiały. Jedynie blend material to jest maxowy, a nie Vrayowy, ale składowe tego blenda to już są Vray material.
Prosze o pomoc, bo ten błąd uniemożliwia mi rendering i kompozycję warstw.
-
Zastanów się, w jaki sektor grafiki 3d chcesz trafić. Jeśli chcesz robić wizualizacje - ucz się MAXa. Jeśli animacje pod kątem filmów, cinematików w stylu BlurStudio - ucz się maya ( chociaż dużą część filmów Blur wykonało na MAXie ). Jeżeli animacji do gier ( animacje postaci ) - MAX i Maya są na tym samym poziomie, jednak ja bym się tu skłaniał ku MAXowi ze względu na ogomna ilość tutoriali, pluginów, skryptów itd. Jeśli chcesz robić FX - wybrałbym MAXa ( Armageddon, Pojutrze - między innymi robione na MAXie i PFlow ). Jeśli chcesz tylko modelować - wybierz dowolny z nich, bo oba sa na tym samym poziomie, tylko różnia się interfejsem, jednak wciąż wraca argument ogromnej ilości pluginów i skryptów do MAXa.
-
brakuje jakiegoś direct lighta bardziej wyraźnego. teraz zbytnio nie widać skąd pada główne światło. zasłony są zbyt jednolite. a no i zlew w środku się świeci :)
Świeci się, bo się w nim halogen odbija...Niestety chyba nieopatrznie nie dałem wygaszania światłom...
-
tak jak Lucas, plus: te zasłony w takiej postaci mozna było zrobić duzo szybciej przes spline-> extrude, nie czaje po co tu zaawansowana fizyka:)
pozdro
Żeby było bardziej zgodnie z rzeczywistością panie :) Czasem taka pierdółka potrafi zrazić zleceniodawcę :)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 6 z 7
Attach problem
w 3ds max
Napisano
Czy obiekt dołączany ma w stosie modyfikatorów meshsmooth lub turbosmooth?