Iss

O Pani... Ta rogata, to mnie zmiażdżyła właśnie. Świetny portret. I metal super namalowany.

@Piret, dziękuję za podpowiedzi, zabiorę się jeszcze za tę pracę. Rzeczywiście trzeba tu wzmocnienia. Pobawię się jeszcze cieniami bardziej i anatomię tez poprawię. Jednak, póki co wstawiam, starą pracę, ale poprawioną nieco.

Właśnie, właśnie... To już kolejny wpis, sugerujący mi zwrócenie uwagi na ostrość w niektórych miejscach, ale widzę, ze naprawdę opornie mi idzie przyswajanie. :)

gutekfiutek, telthona, dziękuję za podpowiedzi. :) Na pewno mi się przyda to co piszecie, z tym, że muszę zacząć więcej rysować, żeby było widać, że coś mi do głowy zaczyna wchodzić. Zamieszczam moją świeżą, posesjową czarownicę. Jakieś rady?

Oglądam te prace po raz kolejny (głów nie pamiętam) i raz, po raz, coraz bardziej mi się podobają. ;) Czad.

Dzięki wielkie. Przede wszystkim to popracowałabym z niebem i z mokrą skórą/łuską. Niestety sesja się zbliża, więc chyba odłożę poprawki na lepszy moment. ;) Tymczasem załączam szkice głów, żeby może odrobinę wyrównać balans płci w mojej teczce. :)

D.p. w teczce na ASP to zdecydowanie strzał w kolano. :) Nie wymaga się tego, więc w żaden sposób to nie zadecyduje przy wyborze teczek, za to może zaszkodzić.

Jaki kierunek, jaka uczelnia?

Kolory w temperach "siadają" szybko jak się nie wie jak nimi malować. Jak już iść w tę stronę, akryl mógłby być lepszym pomysłem. O, właśnie. ;)

Przede wszystkim, widać zmianę w zielonym materiale, jeśli chodzi o kolor. Trafniej wybrane są odcienie, których użyłeś. Powodzenia w dalszych ćwiczeniach. :)

KhazadThard: Dzięki za wrzucenie poprawki. Przez długą szyję, zmienia się charakter tej pani, moim zdaniem, ale ma też swój urok i też jest to metoda. :) To dla rozładowania napięcia po poprzedniej pracy, wrzucam coś bardziej kolorowego. Moja pierwsza praca z tłem... nie szarym, nie białym i nie jakimkolwiek około tych kolorów. Proszę o rady, co do tego, co z tą "rybą" da się jeszcze zrobić. :)

Kolory brudne. :) Ale to się da poprawić.

Wychodzę z założenia, że zawsze może być lepiej. Ale jeszcze sporo prac przede mną, może to "lepiej" zacznie się pokazywać w kolejnych krokach. Dlatego dziękuję wszystkim czy za poparcie, czy za rady. :) Wyciągnę z wszystkiego coś dla siebie i dokładnie tak... Lecę dalej. ;) Pozdrawiam.

Chyba na dzień dzisiejszy nic więcej nie da się ze mnie wycisnąć. Dziękuję wszystkim za podpowiedzi. W głębi serca mam nadzieję, że to mój ostatni wieczór spędzony z tą panią. ;)