Rysowałeś to ze zdjęć, natury, czy z głowy? Ostatnia opcję powinieneś jak na razie, całkowicie skreślić. Sugestia RaVirra, żebyś zaczął od martwej natury jest dobra. Proponuję na początek ustawić sobie niezbyt skomplikowane przedmioty, najlepiej o prostych kształtach, by "rozluźnić" kreskę. Zacznij od pojedynczych przedmiotów nie starając się odwzorować ich detalicznie, lecz uchwycić kształt. Jak się nieco wprawisz, możesz poustawiać - wciąż proste przedmioty - i narysować je jak wypadają w przestrzeni względem siebie. Myślę, że nie ma się co na początek rzucać na głęboką wodę.