Wiem, że jest już 2 tygodnie od zakończenia dyskusji, ale dopiero teraz na nią natrafiłam i nie darowałabym sobie jakbym tego nie skomentowała.
Do wszystkich hejtujących "pracę" za darmo: przyjdzie wam kiedyś w przyszłości pracować z taką początkującą osobą, dostaniecie od niej model i będziecie stali przed decyzją, czy tłumaczyć gościowi przez 3 godziny co jest nie tak i jak się powinno robić (po czym dostać poprawkę nadal źle wykonaną), poprawić model samemu w 2 h czy może zrobić to w pół godziny od nowa. Nie ma w tym kraju frajera, który by użerał się ze świeżakami, dawał szansę rozwoju w branży i jeszcze za to płacił krocie.
Jak to już ktoś tutaj napisał: więcej pokory. Przerobiliście 2 tutoriale, udało wam się zrobić kilka renderków i wydaje wam się, że jesteście pro-masterzy-3D. Nie jesteście. Naprawdę myślicie, że można w pół roku nauczyć się 3D i zarabiać 3-5k? Chcesz przerobić tutorial i później do końca życia nap******ać to do usranej śmierci? To składaj długopisy.