no to masz tam kolumnady, te po bokach to wsporniki konstrukcyjne. krzyż stoi po prawej. kościół dzieli się na dwie warstwy, wewnętrzną i zewnętrzną, tzw. opatulającą. druga z nich dzieli się znów na dwie (jedno z głównych założeń tamtej ery, historycznej: dzielisz coś na dwa, później wybierasz jedno z nich i znów dzielisz na dwa, później wybierasz jedno i tak aż do atomu). tak więc warstwa zewnętrzna dzieli się na część górną i dolną. dokładny podział zasłoniły drzewa, ale część dolna ma więcej okien portykalnych. są też takie śmieszne ząbki, tzw. pralki. to te prostokąciki w szyku nad taką dziurką. występuje wejście centralne, stąd drzwi są na osi budynku. w paru miejscach widać manierystyczne zabiegi, projektant podorzucał jakieś rzeźbione gluty w wykute wcześniej dziury w losowych miejscach i tak rozpoczął się dadaizm ale nie o tym miałem pisać. nie jestem tylko pewien czy to jest kościół czy zamek.. bo ta część górna jest mocno zamkowa. i ten logotyp.. no sam nie wiem. ale nie od tego tu jestem.
po obwolucie budynku są takie słupy z cokołami kołnierzowymi zwieńczone pantykami. jeśli chcesz przylansować na uczelni, możesz powiedzieć że kościół jest powlekany słupami dookoła.
analizując dalej, kościół pomalowany jest na błękitno. występują wiraże okienne ale tylko w tych oknach takich.. w tych dziwniejszych. ogólnie ja też nie widzę proporcji ale prawdopodobnie nie są posiadane przez kościół. dachu nie widać więc nie będę o nim pisał. warte napomnienia są jednak wykusze w miejscach prawie wszystkich łuczków. te stylizowane dodatki, to antyki. mówi się "antyki" a nie "attyki". nie wyjedź z czymś takim na uczelni stary:/
ogólnie, jest tu niewyobrażalnie dużo różnych rzeczy. naprawdę ich nie widzisz, Patryk? a może powinienem powiedzieć.. studencie?:cool: