veri_jr

Dałem pierwszy link kilka postów wyżej ;) I żeby offtopa nie było :P Problemy nastolatków

http://www.smog.pl/wideo/12862/masz_kudlate_mysli/

A ja nadal nie rozumiem o co tu biega ;) P.S. Nie podobają mi się te zmienione przyciski forum :P

Nie uważam, że jest za ciemno. Sądzę natomiast, że trudno trochę rozeznać o co tu chodzi. Nie wiem, czy od połowy zaczyna się tafla wody czy co tam się w ogóle dzieje. Jakaś dziwna się ta topografia skał wydaje. Albo może to w ogóle jest wszystko do góry nogami, albo też bokiem... Gubię się.

Sympatyczne masz te rysunki. Klimatem jakoś mi Muminki przypominają ;)

Mobilny obóz zagłady? O_o Brr, ciekaw jestem końca, a praca ma klimacik. EDIT: Hmm, a ten twój "więlbłąd" z poprzedniej strony wciąż mnie męczy. Chciałbym to wyrzeźbić z gliny...

No to napisz w końcu raz a wyraźnie, że chodzi ci wyłącznie o popieprzone media, a nie o to, że nie warto się cieszyć z sukcesów, bo właśnie tak odbierałem wszystkie twoje posty- jak wielkie pesymistyczne zrzędzenie kogoś kto uważa, że jego rodacy nie są w stanie nic nigdy w życiu osiągnąć. Nic tylko się powiesić. Zgadzam się, że media zachowują się okropnie wywołując podobne reakcje u niektórych, dających się łatwo sterować, ludzi. To jest złe. Ale dlaczego przez caly czas podejmujesz tu próby lansowania pesymistycznego postrzegania świata. Napisałeś gdzieś, że patrzysz na to realnie, ja uważam, że jest to postrzaganie wręcz skrajnie pesymistyczne. Twoje posty są smutaśne :P

By utwierdzić sięw swoim przekonaniu, że nasi piłkarze są beznadziejni? ;) A nie mówiłem, że Polacy to masochiści? :P A ja nie wiem ile będzie bo się na piłce nie znam, o!

O_o Ile ja tu narzekania i czarnowidztwa widzę... Oglądałem mecz w kawałkach, ale tyle co widziałem to nasi na prawdę nieźle dawali i wcale nie uważam, by w tym meczu grali o wiele gorzej od Portugalii. Jest dobrze i z tego trzeba się cieszyć, no ale ja zawsze uważałem, że narodową wadą Polaków jest nadmierny, masochistyczny wręcz, samokrytycyzm. Ale to temat na osobną dyskusję...

Hmm... właśnie oglądam sobie FC kolejny (drugi) raz. Pamiętacie scenę o wklejaniu do filmów "niezauważalnych kadrów"? Jeśli ktoś jest uważny to niemal od początku filmu można kilka znaleźć ;)

A ja obejrzałem niedawno Fight Club. I bardziej zamiast recenzować chciałbym was zapytać o zdanie, oczywiście jeśli to oglądaliście. Co sądzicie o tym filmie? Ja mam mieszane uczucia, ale ostatecznie film oceniam in plus, choćby za samo to, że daje trochę do myślenia (choćby nawet te przemyslenia miały dotyczyć samego filmu jako takiego, a nie jakichś głębszych tematów). Soundtracka nie oceniam. Czemu? Bo poznałem go duuużo wcześniej niż film i po prostu się w nim zakochałem, jest świetny i traktuję go niemal jak osobny byt.

PSP można podłączyć do PS i wtedy masz i pada i lusterko wsteczne w jednym ;)

Rainman, edytuj posty! A zebra jest extra, podoba mi się, tylko ta noga...

Nigdy bym nie pomyślał, że będę tęsknił za liceum :). Ale teraz zaczną się studia, będzie jeszcze fajniej (mam nadzieję ;) ).

Możesz to dać do działu 3d z czystym sumieniem ;) Bardzo fajne, ale możesz napisać trochę więcej o materiałach i sposobie suszenia/wypalania? Dla mnie to jest największą bolączką bo glina pęka. Z pewnością jest to też kwestia kształtu, ja rzeźbiłem na drucianej ramie, w mniejszej skali, no i była to figurka z kończynami, które najłatwiej pękają na przegubach i w załamaniach. Pozdrawiam

Nie rozumiem wypowiedzi malkontentów, widziałem całkiem sporo niezłych ofert w niskich cenach. Często wystarczy trafić w odpowiednim czasie w odpowiedni miejsce by coś znaleźć, ale nie jest też aż tak źle jak piszecie. Gdybym musiał się męczyć na jakimś stryszku w ciasnocie za 400 zł to podejrzewam, że już po miesiącu mieszkania tam (na miejscu, w Poznaniu) znalazłbym coś o niebo lepszego i tańszego. Illy: hmm... w sumie to nigdy się nie zastanawiałem jaki może być stereotyp grafika ;). Ale nie napisałem jeszcze jednej mojej cechy, która grafikowi pasuje jak ulał- jestem bałaganiarzem ;) Tak czy inaczej jeśli ktoś zerknął tu z zainteresowaniem to mu dziękuję. Mi już udało się znaleźć lokum za 350, co ciekawsze- all included, po prostu super. Pozdrawiam

Cześć Zwracam się do was o pomoc. Od jakiegoś czasu szukam stancji w Poznaniu. Przekopałem setki ogłoszeń, a kto był w mojej sytuacji dobrze wie, że ogłoszenia stają się nieaktualne niejednokrotnie już w kilka minut po ich pojawieniu się w odpowiednich serwisach. Szczerze mówiąc to już miałem niemal na pewniaka zaklepane jedno mieszkanie, ale co tu dużo mówić, zostałem na lodzie. Teraz znów będę musiał grzebać w stertach ogłoszeń, znów szykuje mi się jakiś wyjazd do Poznania i długa droga przez mękę, ehh. Interesowało by mnie coś kosztującego ok. 350 zł. Wydaje mi się, że to dość stonowana cena, wcześniej udało mi się znaleźć miejsce w mieszkaniu studenckim za jedyne 275 (w tym internet!) + opłaty, które z tego co mi powiedziano nie wynosiły zwykle więcej niż 60 zł na głowę. Domyślam się jednak, że o wiele łatwiej jest znaleźć 350 + opłaty czyli łącznie pewnie sporo ponad 400, ale trudno, teraz zależy mi tylko na tym by znaleźć dla siebie jakiś kąt. Nie przeszkadza mi dzielenie pokoju, chętnie zamieszkałbym w jakimś mieszkaniu studenckim. Jestem niepalący, jak trzeba to spokojny ;) i ogólnie mało konfliktowy, do tego mogę gotować i robić za złotą rączkę :P (lol). Gdybyście mogli mi jakkolwiek pomóc w znalezieniu jakiegoś kąta to będę na prawdę bardzo wdzięczny i z góry dziękuję.

Dokładnie to robię, ale i tak niestety przegrywam w tej walce.

Uhuhu, byłoby wyzwanie ;). Na razie zostanę jeszcze przy nieco prostrzych kształtach ;) No ja właśnie walczę z pęknięciami i boję się, że przegram. Próbuję spowolnić proces schnięcia zwilżając delikatnie powierzchnię figurki, ale pęknięcia i tak się pojawiają. Najbardziej podatnę są zagięcia. A co do green stuffu, to nie znałem tego, ale zainteresowałeś mnie tym i troszkę poczytałem. Tyle, że mnei chyba bardziej interesowałby brown stuff. Z drugiej strony stosunek masy do ceny nie jest dośc fajny. No i jak dla mnie to ten materiał oferuje za krótki czas pracy.

Na razie to tylko zabawa, ale na pewno będę się w to jeszcze bawił, bo wciąga ;). Ale teraz spróbuję z masami plastycznymi, glina potrafi być okrutna kiedy wysycha :/ Nie dziwię się, sam widzę jak wiele tej figurce brakuje. To był pierwszy raz, ale może kolejne prace będą już lepsze ;) Reszcie dziękuję za miłe słowa :)

Mama zrobiła kilka zdjęć z fazy kiedy stwór składał się tylko z drutu i poxyliny: Niestety nie robiłem zdjęć step-by-step więc to jest praktycznie wszystko co mogę pokazać.

Witam Pierwszy raz podjąłem próbę wydziergania czegoś z gliny, więc z góry uprzedzam, że jestem w tej materii jeszcze niedoświadczony i proszę nie bić ;) Łączny czas pracy to niecałe 14h. "Rzeźbę" wykonałem z gliny firmy Jovi. Właściwie nie wiem co mógłbym jeszcze napisać... Acha, wzorowałem się na konceptach dostępnych na tej stronie: http://www.artinfantry.com/gallery/oddcharacters Uniwersum Oddworlda nie znam za dobrze, po prostu uznałem, że koncepty są odpowiednie dla moich celów, więc nie opowiem nic więcej o stworze, którego ulepiłem.

A ja mam następujęca pytanie. Na egzaminach wstępnych na Architekturę w Szczecinie stawia się przedze wszystkim na odważną kreskę, "machnięte" rysunki, dostosowanie do formatu i kompozycję. W Krakowie większość ludzi bardzo "cykała" rysunki. Pierwszy raz widziałem by ktoś używał na formacie A2 małego wyciskanego ołóweczka, a kubuś jest tam chyba uważany za narzędzie barbarzyńców. Ludzie używający linijki też się tam zdarzali. Rysunki były dość mocno kontrastowe. Nie wiem na co patrzyła komisja, ale takie tendencje zauważyłem u większości tam egzaminowanych. I tu moje pytanie: Jak jest w Poznaniu? Na co zwracać uwagę? Szybka odważna kreska i walor, czy może bardzo dokładne i gładkie cienie, jak w kolorowance? Kompletnie nie wiem jak mam tam rysować, jestem zdezorientowany po Krakowskich doświadczeniach. Tak czy siak, wiem już, że rysunek w Szczecinie zdałem. Kraków raczej obleję, bo mi tam kompletnie nie poszło. Pozdrawiam i z góry dzięki za wszelkie wskazówki.

Hmm... Nawet bym się na to pisał, dobry pomysł. Proponowałbym wcześniej przeprowadzić jakąs ankietę z pytaniem "kiedy", wtedy łatwiej jest coś konkretnego ustalić (wiem, bo właśnie organizujemy bardzo podobną i nie pierwszą taką imprezę na innym forum). O miejsce nie jest aż tak trudno, bo polami namiotowymi w rozsądnych cenach już od 5zł/osobę cała Polska jest usiana i można takie w miarę demokratyczne miejsce gdzies na środku i ze znośnym dojazdem znaleźć. Jak coś to chętnie się piszę, lubię takie imprezy. Dopisuję się do grupy "maziaczy" ;).

"Poległem" ;) na PKP i na szczęście zdążyłem :). Z tego wszystkiego nawet nie napisałem na co zdaję. Architektura i Urbanistyka na PK. W ogóle to dziwnie tu :P, ludzie rysuję zupełnie inaczej niż w Szczecinie. Ale to na pewno kwestia podejścia do egzaminów. Rysowanie surowych brył wcale nie jest takie proste. Nie wiem też jak to jest tu oceniane, bo mam bardzo "rozmachaną" kreskę, a z tego co widziałem to 70% ludzi strasznie "picuje" rysunki. Zobaczymy... Najgorsze, że zamknęli dziekanat i nie mam jak dowiedzieć się czy przydzielono mi miejsce w akademiku o które wnioskowałem, ale teraz to już nie ma znaczenia bo załatwię to we własnym zakresie, trudno. Zdawał tutaj jeszcze ktoś z Max3d dzisiaj? Pozdrowienia z Krakowa :)