Blaza

Referencja, żeby nie było że 7 palców jest.

Mam kilka książek z anatomią, na razie musi starczyć.

Dawno nic nie było, coś po mału trzeba ruszyć.

Trochę ołówka Kot ma chyba za duże oczy 😐

Pytanie mam czy dobrze robię, mianowicie. Najpierw jak zaczynam rysować to na drugim monitorze mam refke, jak zrobię szkic to potem wrzucam tą refke do PS i sprawdzam gdzie mi się rozjechało. Potem robię poprawki zaznaczam sobie lub przesuwam miejsca gdzie coś jest bardzo nie tak. Jest sens tak robić?

Około 45 minut

Wieże poprawione. Musiałem szczyt zmienić w jednej bo dziwnie się wyginał w perspektywie. Trzeba było mniejszy zrobić ten zamek, ale chciałem żeby był jak najbardziej podobny do tego starego.

Wszystko jest na warstwach także nie ma tragedii ze zmianami👍 Oprócz tła ale to najmniejszy problem. Mostek poprawiłem bo faktycznie był papierowy. Nie wiem co mam z tymi elipsami zrobić ☹️

Co tu dużo pisać, takie sobie wyszło 😐

Poprawiłem elipsy i trochę wyrównałem, wrzucam z siatką. Teraz zauważyłem że na mostku cegłą uciekła, ale to już następnym razem poprawie. 😒

Tak na szybko.

Poszedłem na łatwiznę i skopiowałem 😅 Miałem wcześniej pomysł żeby do rysowania budynków najpierw zrobić sobie proste bryły w 3D, a potem rysować na nich. Widziałem w necie że sporo osób tak robi. Tylko jakoś mi to nie podeszło i wolę już zrobić całość w 3D. Już na początku mnie kusiło żeby elips nie robić ręcznie. Widziałem że w kursach (drawabox, ctrl+paint) właśnie rysują elipsy narzędziami. Ja rysuje odręcznie i czuje się trochę frajersko, że sobie utrudniam, ale jakoś tak mam że chce jak najwięcej odręcznie robić. Może przez to że przez ostatnie półtora roku rysowałem tylko na kartce. 🤔 Teraz mam ochotę na jakiegoś robaka, a potem wracam do zamku. Różnie bywało miałem okresy że bardzo mało rysowałem albo wcale. Od około stycznia 2019 zacząłem rysować bardziej z sensem. Wcześniej trochę błądziłem ale olaf, SebastianSz i jeszcze kilka innych osób zawróciło mnie z błędnej ścieżki.😇 Najwięcej rysuje od poprzednich wakacji. Były tygodnie gdzie prawie co dziennie godzinę albo dłużej. Do tego dochodziło około 3h na kursie. No i od początku tego roku mam dosyć dużo roboczo godzin, ale wiadomo dużo w domu się siedziało. W wolnym czasie jeszcze 3D robię (zbrush), chociaż ostatnio dużo mniej. Wolę się bardziej skupić na rysunku. Dodatkowo od marca wróciłem do digitalu i trochę musiałem się przyzwyczaić do rysowania po gładkim. Jednak kartka i ołówek trochę inaczej się zachowują. Chyba nigdy się tak nie rozpisałem 😁

Luźniej żeby miała mniejszą przerwę na środku. Wygląda trochę jak by sobie upaliła włosy na środku. Albo coś takiego jak tu ma, spróbować zrobić.

Na razie sam szkic, zbieram energie żeby pocieniować. Tutaj jeszcze porównanie tego zamku. Wersja jakieś 3 lata temu i aktualna. Pierwsze co rzuca mi się w oczy to trochę perspektywę ogarnąłem 😅

Jeśli można coś wtrącić to ja bym tą grzywkę zrobił pełniejszą, ta teraz jakoś dziwnie wygląda.

Na ctrl+paint widziałem kursy o kolorze.

Około 2,5h