Noiprox, to nie ma być wątek typu "nie miałem już czasu to skończcie za mnie" tylko "mam ogrom czasu i aż się palę, żeby to wypieścić ale utknąłem"
Cóż, trzeba by spisać regulamin...
Shaggi, zmaltretowałem Twojego zwierzaka.
Moim zdaniem, powinieneś bardziej przemyśleć anatomię. Jasne, że potwory i inne takie nie muszą mieć prawdziwej, jednak powinny wyglądać tak jakby mogły się poruszać.
Dobrze jest się tutaj podeprzeć anatomią zwierzęcia najbardziej zbliżonego do naszego potwora. Sam ekspertem nie jest, co widać :)
Całość zrobiłeś bardzo płasko. Są wypukłości ale wygląda to tak jak płaskorzeźba. U -Pa6L0- nie jest wiele lepiej, za dużo białych blików i do tego czarne dziury.
Musisz zbudować bryłę całej postaci i potem dodawać bryły poszczególnych mięśni, tak aby nie zaburzyć całości. Pamiętaj skąd pada światło i analizuj jak zachowa się w konkretnym miejscu (także to odbite).
Bardzo ważną, rzeczą jest kontur bryły. Nawet drobne niuanse w jego kształcie mogą mieć duży wpływ na czytelność. Porównaj krawędź grzbietu w naszych wersjach. Nie wynika ona z niczego lecz jest złożona z kolejnych brył kości i mięśni, które się ze sobą łączą.
Kolejna sprawa to kolory. Nie budujesz barwy. Barwa to coś co powstaje w mózgu patrzącego po przefiltrowaniu kolorów jakie wpadają do oka. Jest to skomplikowane zjawisko psychofizyczne. Zupełnie inaczej wygląda czerwień, cieniowana fioletem a zupełnie inaczej cieniowana ciemną czerwienią o tym samym tonie. Dodanie np. żółtych plamek na styku cienia i światła również wpłynie na barwę.
Zbudowanie barwy jest nieodzowne w malarstwie klasycznym.