zgodzę się z simple_man'em, dokładnie tak to widzę. dwa "tytany" walczą ze sobą niszcząc wszystko dokoła, jeden bez ręjki, drugiemu mózg już widać, gdzies tam kolo potyka się o jelita drugiego, wszystko z krwi i flaków. :D takie starcie songoku vs komurczak bubu i frezer w jednym. po prostu masakra na monitorze :D :D :D